piątek, 29 marca 2024

Szafka oderwała się od ściany

Stara, wyrobiona szafka paździochowa oderwała się od zaczepu i ściany i spadła na blat z naczyniami. Z szafki spadły puste słoiki i marynata oraz ze środka wypadły artykuły spożywcze. Słoik z jabłkami rozbił się i zabrudził mi szkłem i rozbryzgniętymi jabłkami podłogę i inne spadające rzeczy. Masa sprzątania!
Byłam zmęczona gdy się to stało. Chciałam się położyć i odpocząć, a tu nic z tego.

Szczęście w nieszczęściu takie, że akurat stałam koło tej szafki gdy runęła i przytrzymałam ją by nie spadła razem z zawartością na podłogę, bo straty byłyby większe. Poprosiłam lokatora o pomoc z tą szafką. Na szczęście był w pobliżu. On szafkę przytrzymał, a ja wyjęłam z niej wszystkie pozostałe rzeczy, a wtedy on ją odstawił na bok, na podłogę. Ufff... Ile emocji znienacka wieczorową porą 😃
A ile sprzątania, kurwa mać 😆

5 komentarzy:

Witajcie na moim blogu armio czytelników 😊

Zanim napiszesz coś głupiego, ODROBACZ SIĘ!!!

🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎

Do wrogów Indianki i Polski:
Treści wulgarne, kłamliwe, oszczercze, manipulacyjne, antypolskie będą usunięte.
Na posty obraźliwe obmierzłych gadzin nie mam zamiaru odpowiadać, a jeśli odpowiem - to wdepczę gada w błoto, tak, że tylko oślizgły ogonek gadziny nerwowo ZAMERDA. 😈

Do spammerów:
Proszę nie wklejać na moim blogu spamu, bo i tak zmoderuję i nie puszczę.

Please no spam! I will not publish your spam!