Wycięłam sekatorem trochę gałązek na mojej drodze dojazdowej do mojego gospodarstwa, aby było się łatwiej przemieszczać przez ten pas.
Jakiś jaskrawo czerwony samochód zatrzymał się przy mojej drodze i się gapił na mnie (miałam wrażenie, że kierowca się na mnie gapił). Następnie pojechał w stronę Czukt i zaraz zawrócił z powrotem i znowu przejechał powoli i zwalniając przy mojej drodze jakby gapiąc się na mnie i moją drogę - dziwne zachowanie. Ciekawe kto siedział za kierownicą i o co mu chodziło?
Jakiś jaskrawo czerwony samochód zatrzymał się przy mojej drodze i się gapił na mnie (miałam wrażenie, że kierowca się na mnie gapił). Następnie pojechał w stronę Czukt i zaraz zawrócił z powrotem i znowu przejechał powoli i zwalniając przy mojej drodze jakby gapiąc się na mnie i moją drogę - dziwne zachowanie. Ciekawe kto siedział za kierownicą i o co mu chodziło?
Izabella INDIANKA Redlarska
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Witajcie na moim blogu armio czytelników 😊
Zanim napiszesz coś głupiego, ODROBACZ SIĘ!!!
🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎
Do wrogów Indianki i Polski:
Treści wulgarne, kłamliwe, oszczercze, manipulacyjne, antypolskie będą usunięte.
Na posty obraźliwe obmierzłych gadzin nie mam zamiaru odpowiadać, a jeśli odpowiem - to wdepczę gada w błoto, tak, że tylko oślizgły ogonek gadziny nerwowo ZAMERDA. 😈
Do spammerów:
Proszę nie wklejać na moim blogu spamu, bo i tak zmoderuję i nie puszczę.
Please no spam! I will not publish your spam!