niedziela, 15 maja 2022

Ziołowa kuracja

Oto moje zioła na dzisiejsze śniadanie. Z kwiatów mniszka i liści porzeczki zaparzyłam herbatę, a z liści podagrycznika i mniszka oraz czosnku zrobiłam surówkę. Do surówki dodałam kwiaty mniszka. Surówka super zdrowa, takoż herbata. Poza tym usmażyłam jajecznicę na maśle i cebulce. Po obfitym posiłku położyłam się na chwilę i mnie zmogło. Osłabiony organizm wspomagany ziołami walczył z zapaleniem stawów. Zużył do tej walki całą moją energię. Czułam delikatne musowanie w stawach. Widać zioła uruchomiły proces regeneracji stawów. Po odpoczynku ruszyłam na pole ze szpadlem.

39 komentarzy:

  1. Zwyrodnienie stawów, powinnaś schudnąć, to pierwsza rzecz, dieta, kwasy omega3, ograniczyć mięso. Jak dalej będziesz to lekceważyć, za rok nie będziesz mogła się swobodnie poruszać, a przecież nie masz samochodu, więc jak to widzisz? Prowadzisz styl życia adekwatny dla młodych i sprawnych, prozaiczne rzeczy jak przyniesienie wody, pranie, zakupy, palenie w piecu będą dla Ciebie niewykonalne i co zrobisz?

    OdpowiedzUsuń
  2. Ryby morskie i orzechy włoskie

    OdpowiedzUsuń
  3. Oliwa z oliwek, tłuste ryby morskie

    OdpowiedzUsuń
  4. W tabletkach. A poza tym, to głównie w rybach morskich.

    OdpowiedzUsuń
  5. W rybach, ale kwasami z pożywienia to można zapobiegać i leczyć lekkie stany. W twoim przypadku bez leczenia od lekarza będzie coraz gorzej.

    OdpowiedzUsuń
  6. Dobrym źródłem kwasów omega 3 jest łosoś, śledź, makrela, sardynki, pstrąg, algi i kryl antarktyczny. Olej lniany, olej sojowy, olej rzepakowy, nasiona lnu i orzechy włoskie zawierają natomiast głównie kwas alfa-linolenowy (ALA).
    Chorzy na reumatoidalne zapalenie stawów (rzs) mają większe, w odniesieniu do populacji ogólnej, ryzyko chorób sercowo-naczyniowych. Ryzyko wystąpienia niewydolności serca jest u ich dwukrotnie większe niż w zdrowej populacji.
    Jak się leczy zapalenie stawów?
    Leczenie RZS polega na farmakoterapii i rehabilitacji. Podaje się dwa rodzaje leków: a) przeciwzapalne i przeciwbólowe: niesteroidowe leki przeciwzapalne (NLPZ) - na bazie substancji takich jak ketoprofen, ibuprofen, diklofenak, naproksen. Mają działanie objawowe, mające zredukować ból, obrzęk i stan zapalny.
    Iza Ty idź do lekarza i się lecz/ nie ludowymi sposobami/,bo tu nie ma żartów.
    Sama z tą chorobą sobie nie poradzisz.
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Te leki farmaceutyczne mają skutki uboczne, niszczą inne organy wewnętrzne, poza tym nie regenerują stawów tylko usmierzają ból i gaszą stan zapalny. Stan zapalny zaś to oznaka walki organizmu z chorobą. Organizm musi wymienić chore komórki na zdrowe. Tylko zioła mogą uleczyć mnie.

      Usuń
    2. Tej choroby nie da się wyleczyć,kuracja jest jednak konieczna, by zahamować postęp choroby i złagodzić dolegliwości bólowe.
      Twoje intuicyjne leczenie ziołami może Ci przynieść więcej szkody niż pożytku,czas działa na Twoją niekorzyść i zanim doczekasz sie skutków ubocznych stosowanych lekarstw choroba może być już w bardzo zaawansowanym stanie.

      Usuń
    3. Przejdę się do lekarza, ale skoro ja się zgłosiłam lata temu i mimo to nie umieli wykryć co mi jest to znaczy, że nie potrafią leczyć.

      Usuń
    4. Choroba już jest w zaawansowanym stanie. Tylko dobrane zioła mogą mi pomóc.

      Usuń
    5. Ja wierzę, że każdą chorobę można wyleczyć ziołami.

      Usuń
    6. Eee, a przedmówczyni diagnozuje RZS na podstawie czego? I tak przez internet? Nawet telefoniczna porada lekarska na nic by się tu zdała, bo w kierunku RZS to trzeba badania zrobić. Bóle stawów mogą być przeciążeniowe, zwyrodnieniowe, przejściowe, "ze starzenia się", a RZS to konkretna jednostka chorobowa, a wy tu ze szklanej kuli wróżycie. Indianka i tak nie pójdzie do lekarza (mam rację?), a gdyby dostała diagnozę, to nie będzie brała tabletek (prawda?).

      Jeśli faktycznie byłaś u lekarza ws. bólu stawów "lata temu" i nie wykryto, co Ci jest, to może po prostu nic Ci nie jest? Stawy bolą też od nieużywania, albo od nadużywania. Spacery i rower w umiarkowanych ilościach są dobre, bieganie i dźwiganie ciężarów po schodach do piwnicy już nie.
      Ale to można epopeję napisać, a bez badań medycznych i diagnozy wciąż tylko grzebiemy patykiem w kałuży i wróżymy z powstałej piany.

      Usuń
    7. Zmagam się z reumatyzmem od lat i leczę się po swojemu przede wszystkim dietą antyzapalną i mazidłami z darów natury. Leki też brałam w najtrudniejszych stanach. Ale do lekarza i na badania chodzę co 3 miesiące bo w badaniach i tylko badaniach wyjdą niedobory np. witamin i nieprawidłowości. Nie zgadniesz intuicyjnie na jakim poziomie jest twój stan zapalny. Ja muszę suplementować niektóre witaminy bo nie dostarczę ich w pożądanych ilościach z jedzenia. A choroba jest i tak postępująca ale spowalniam w ten sposób jej złe skutki. Moim zdaniem nie da się wyleczyć ziołami jakiejkolwiek choroby jeżeli jedzenie i tryb życia wywołują tę. chorobę.

      Usuń
  7. Aby zioła zadziałały trzeba je stosować długo, kilkukrotne ich zażycie w niewiadomej ilości nie przynosi rezultatu, to jest działanie na oślep. Można się leczyć ziołami, ale najpierw należałoby poznać zasady, wiedzieć ile czego brać i jak często, co z czym można łączyć. Twoje odczucia "musowania" to złudzenie, nie zadziałanie ziół. Przede wszystkim postaraj się schudnąć - od razu poczujesz się lepiej. Nadwaga to ogromne, zbyteczne obciążenie dla organizmu.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Podziwiam, że nie będąc w moim ciele wiesz co czułam po zażyciu ziół. Zioła w dużych ilościach jem od kilku dni, a podagrycznik jadłam pierwszy raz w tak dużej ilości plus mniszek i stwierdzam, że działa. Wyraźnie czułam musowanie w stawach.

      Usuń
    2. Nie mam możliwości schudnąć, bo nie mogę się ruszać. Każde zgięcie stawu to ból.

      Usuń
    3. Zasady stosowania ziół to ja poznaję na bieżąco, a dawkowanie stosuję intuicyjne uzależnione od łaknienia. Jem tyle ziół na ile mam ochotę. Ufam menu organizmowi. On wie ile leku potrzebuje.

      Usuń
    4. Zioła to nie są leki na poważne schorzenia, można nimi jedynie wspomagać leczenie, ale tylko za zgodą lekarza. Swoją mądrością doprowadzisz się do takiego stanu, że przestaniesz wstawać z łóżka.

      Usuń
    5. Brednie. Zioła mają wszystko czego mi potrzeba. Gadka o tym, że mogą tylko wspomagać leczenie to urojenie kreowane przez koncerny farmaceutyczne zainteresowane zarabianiem kasy na swoich syntetycznych trutkach.

      Usuń
    6. Lekarze nie zasługują na zaufanie co udowodnili swoimi postawami podczas epidemii koronawirusa.

      Usuń
    7. Warunki, w jakich mieszkasz, zimno i wilgoć, są zabójcze dla stawów. Zioła to nie lekarstwo. Musowanie w stawach? Skąd wiesz, czy lecznicze, a może właśnie destrukcyjne? 200 lat temu leczyli się ziołami i jaka była średnia życia? Nie masz zaufania do lekarzy, to dlaczego poddałeś się operacji woreczka? Ziołami trzeba było to leczyć hahaha

      Usuń
  8. Gdzie jest no gdzie indianka co mazurską księżniczką zowie się ?

    OdpowiedzUsuń
  9. "Nie mam możliwości schudnąć, bo nie mogę się ruszać. Każde zgięcie stawu to ból", oraz "przez cztery godziny wykopywałam drzewo i zaniosłam je do stawu". To weź się zdecyduj - nie możesz się ruszać, czy wykopujesz drzewa? :D

    OdpowiedzUsuń
  10. Ok, poczekamy parę miesięcy i poobserwujemy, jak to super się wyleczyłaś samymi ziołami. Myślę że następna wiosna pięknie pokaże, jak to jak zwykle jesteś mądrzejsza się os wszystkich. O ile nie umrzesz z głodu do tego czasu, bo kopać na siedząco to może i się da, ale iść po żarcie do sklepu na siedząco to może być ciężko.

    OdpowiedzUsuń
  11. Mam problem z poruszaniem się, ale jestem dzielna i pracowita, więc mimo bólu pracuję.

    OdpowiedzUsuń
  12. Temu lekarzowi co mi wyciął woreczek to ufałam. Miałam ostry stan zapalny, było za późno na leczenie.

    OdpowiedzUsuń
  13. Biofenac 100 mg - na zapalenie stawów

    OdpowiedzUsuń
  14. To jesteś zadowolona że ten lekarz wyciął ci woreczek czy nie ? Nie rozumiem

    OdpowiedzUsuń
  15. Zadowolona nie, bo nie mam tego pożytecznego organu, w dodatku mam blizny po szwach i skurcze, gdy się wykręcam lub pochylam, ale jestem wdzięczna, że mi pomógł, bo bardzo cierpiałam.

    OdpowiedzUsuń
  16. Ten doktor co mnie operował to jest dobry lekarz i człowiek. ❤️

    OdpowiedzUsuń
  17. Miałam w sumie dwa ostre stany zapalne - jeden kiedy przyjechało pogotowie i dało mi zastrzyki. Potem był dzień przerwy w bólu i wymiotach. Pojechałam do lasu po zioła i nazbierałam tych ziół. Przyjechałam i sobie zrobiłam herbatę z nich i piłam te zioła i czułam się już lepiej, ale następnego dnia poszłam do szkoły i był forsowny marsz po którym znowu zrobiło mi się niedobrze, a w nocy już się tarzałam z bólu i pojechałam taksówką do szpitala.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pogotowie nie chciało mnie zabrać do szpitala. Musiałam jechać taksówką.

      Usuń
  18. Jaką teraz szkołę lub studia studiujesz bo ostatnio nic o tym nie piszesz ?

    OdpowiedzUsuń
  19. Teraz to choruję i zastanawiam się co dalej.

    OdpowiedzUsuń
  20. Muszę uzupełnić moją biblioteczkę o pozycje dotyczące ziołolecznictwa i diety ziołowej.

    OdpowiedzUsuń

Witajcie na moim blogu armio czytelników 😊

Zanim napiszesz coś głupiego, ODROBACZ SIĘ!!!

🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎

Do wrogów Indianki i Polski:
Treści wulgarne, kłamliwe, oszczercze, manipulacyjne, antypolskie będą usunięte.
Na posty obraźliwe obmierzłych gadzin nie mam zamiaru odpowiadać, a jeśli odpowiem - to wdepczę gada w błoto, tak, że tylko oślizgły ogonek gadziny nerwowo ZAMERDA. 😈

Do spammerów:
Proszę nie wklejać na moim blogu spamu, bo i tak zmoderuję i nie puszczę.

Please no spam! I will not publish your spam!