Dzisiaj zabrałam psy na bardzo długi spacer, bo aż 2 km przeszliśmy.
Psy zadowolone, zwłaszcza Bandzior uradowany hasał po polu i tarzał się radośnie w trawie.
Teraz oczywiście boli mnie noga, te chore, opuchnięte stawy, ale spodziewałam się większego bólu po takim wysiłku.
Jadłam dzisiaj podagrycznik na surowo. Zjadłam kilkanaście liści. Chyba to trochę pomogło na te moje stawy. Trzeba to zioło jeść codziennie.
Psy zadowolone, zwłaszcza Bandzior uradowany hasał po polu i tarzał się radośnie w trawie.
Teraz oczywiście boli mnie noga, te chore, opuchnięte stawy, ale spodziewałam się większego bólu po takim wysiłku.
Jadłam dzisiaj podagrycznik na surowo. Zjadłam kilkanaście liści. Chyba to trochę pomogło na te moje stawy. Trzeba to zioło jeść codziennie.
Izabella INDIANKA Redlarska
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Witajcie na moim blogu armio czytelników 😊
Zanim napiszesz coś głupiego, ODROBACZ SIĘ!!!
🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎
Do wrogów Indianki i Polski:
Treści wulgarne, kłamliwe, oszczercze, manipulacyjne, antypolskie będą usunięte.
Na posty obraźliwe obmierzłych gadzin nie mam zamiaru odpowiadać, a jeśli odpowiem - to wdepczę gada w błoto, tak, że tylko oślizgły ogonek gadziny nerwowo ZAMERDA. 😈
Do spammerów:
Proszę nie wklejać na moim blogu spamu, bo i tak zmoderuję i nie puszczę.
Please no spam! I will not publish your spam!