O, po 20 latach mieszkania na wsi, doczekam się wreszcie porządnej drogi z Sokółek do Czukt. Co prawda do mnie jest jeszcze ze wsi kilometr żwirówką lub z powiatówki polem około kilometra, ale przynajmniej będzie się bezpiecznie i gładko jechało 3km z Sokółek do Czukt i z powrotem.
Drogowcy robią drogę bardzo szeroką, jak autostradę. Ma być betonowa, co jest dobrym wyborem, bo asfalt na wsi nie daje rady, gdyż jest zbyt miękki i odkształca się pod naciskiem traktorów i kombajnów.
Dobrze by było ten beton też wzmocnić kamieniami. Kamienie są niezniszczalne, a beton choć mocniejszy niż asfalt, to jednak może się z czasem wykruszać lub pękać jeśli nie będzie szpar dylatacyjnych lub na skutek działania mrozu. Zależy też jakiej jakości ten beton będzie i jak położony.
Póki co droga zapowiada się bardzo solidnie.
Po drodze spotkałam śmieciarkę i uprosiłam, by wreszcie zabrano worki ze śmieciami spod mojej farmy. Zabrano. Leżały pod płotem aż kilka lat!
Drogowcy robią drogę bardzo szeroką, jak autostradę. Ma być betonowa, co jest dobrym wyborem, bo asfalt na wsi nie daje rady, gdyż jest zbyt miękki i odkształca się pod naciskiem traktorów i kombajnów.
Dobrze by było ten beton też wzmocnić kamieniami. Kamienie są niezniszczalne, a beton choć mocniejszy niż asfalt, to jednak może się z czasem wykruszać lub pękać jeśli nie będzie szpar dylatacyjnych lub na skutek działania mrozu. Zależy też jakiej jakości ten beton będzie i jak położony.
Póki co droga zapowiada się bardzo solidnie.
Po drodze spotkałam śmieciarkę i uprosiłam, by wreszcie zabrano worki ze śmieciami spod mojej farmy. Zabrano. Leżały pod płotem aż kilka lat!
Jeśli masz umowę z gminą na odbiór śmieci, to mają obowiązek zabierać regularnie
OdpowiedzUsuńNo tak, ale oni uważają inaczej. Zabierają śmieci od wszystkich rolników bez łaski, tylko w stosunku do mnie stosują dyskryminację. Tak jest od lat.
OdpowiedzUsuńChcieli abym nosiła śmieci 1,5 km do wsi.
OdpowiedzUsuńJa się oczywiście nie zgadzam na takie coś, bo umowa dotyczy odbioru śmieci z domu, a nie z sąsiedniej wsi. Tym bardziej teraz, kiedy mam chore stawy i ledwo chodzę - nie ma mowy o noszeniu śmieci do wsi.
OdpowiedzUsuńOni i tak z domu mi nie zabrali śmieci tylko sprzed gospodarstwa, a do domu jest jeszcze kilkaset metrów od granicy mojego gospodarstwa.