Ustawa o Ochronie Zwierząt zawiera więcej smaczków. Oto moja analiza skutków wprowadzenia przymusu kastracji i chipizacji, których domagają się niektórzy fanatycy numerowania i oznaczania wszystkiego co się rusza.
MOJE ZWIERZĄTKI - MOJE PORZĄDKI!
Co do przymusowej kastracji i chipizacji zwierząt właścicielskich - nie ma zgody, albowiem moje zwierzę, to moja decyzja co z nim robię, a nie decyzja kogoś obcego.
Niech każdy właściciel sam decyduje, czy chce, aby jego zwierzę było kastrowane i chipowane. Zero przymusu!
Ingerencja w cudze prawo własności to bolszewia. Nie ma zgody na bolszewię!
Warto tu dodać, że zwierzę podczas kastracji lub chipizacji może zostać zakażone śmiertelną bakterią i paść. Czytałam o takich przypadkach. Ja nie chcę narażać moich zwierząt na śmierć lub kalectwo w związku z kastracją lub chipizacją, tym bardziej, że w Polsce weterynarze ani lekarze nie ponoszą żadnej odpowiedzialności za spowodowanie kalectwa lub śmierci istoty im powierzonej.
Także wprowadzenie przymusu kastracji i chipizacji będzie się wiązało z tym, że policja i inne służby będą wystawiały właścicielowi mandaty za brak kastracji i chipizacji, a fundacje takie zwierzęta będą wywoziły i wystawiały słone rachunki za kastrację i chipizację oraz za przetrzymywanie zwierzęcia i transport oraz za pozorowane leczenie.
Fundacja jak już wywozi zwierzęta, to potem nie chce ich oddać i kombinuje, aby nie zwrócić. Fałszuje dokumentację weterynaryjną i oskarża właściciela o znęcanie.
Akcja może się zacząć od braku kastracji lub czipa, a skończyć na pudle i licytacji mieszkania, bo tak jest napisana ustawa, że niewinnego człowieka z łatwością każda fundacja może fałszywie oskarżyć i wrobić.
Ponadto kastracja i chipizacja jest niezgodna z naturą. Należy unikać ingerencji w naturę, bo to się zawsze źle kończy dla ludzi i zwierząt taka ingerencja - wcześniej czy później.
Tylko właściciel ma prawo kastrować lub chipować zwierzę, jeśli uzna to za konieczne.
Reasumując, NIE dla przymusowej kastracji i chipizacji bo:
1. Taki przepis narusza prawo własności i prawo rozporządzania swoim mieniem (zwierzęciem).
2. Zwierzę w wyniku nieudacznej kastracji lub chipizacji może zdechnąć.
3. Właściciele zwierząt będą okradani przez fundacje pod pretekstem braku kastracji i chipizacji i obciążani za przetrzymywanie zwierząt przez fundację, wbrew ich woli.
4. Właściciele będą karani mandatami 500 zł za brak kastracji lub chipizacji.
5. Kastracja i chipizacja są wbrew naturze.
Rzecznik Praw Hodowcy
Jesteś jebnięta. Na szczęście jesteś też nikim.
OdpowiedzUsuńZastanawiam się kim ty jesteś, skoro czerpiesz radość z anonimowego obrażania innych w sieci.
UsuńTo jakiś śmieć. Regularnie mnie opluwają od 8 lat. Widać niechcący udostępniłam jego komentarz.
UsuńJedno pytanie i proszę o odpowiedź rzetelną, prawdziwą. Czy posiadasz jakieś zwierzęta, że podnosisz taki raban?
OdpowiedzUsuń