środa, 16 września 2020

Komentarz do Zakazu chowu i hodowli zwierząt futerkowych

7. Zakaz chowu i hodowli zwierząt futerkowych Analizując kwestie zakazu chowu i hodowli zwierząt futerkowych w celu pozyskania z nich futra w pierwszym rzędzie należy wskazać, że w uzasadnieniu komentowanego projektu nie podano dostatecznych racji, które usprawiedliwiałyby zupełnie pozbawienie przedsiębiorców możliwości prowadzenia działalności w obszarze hodowli zwierząt w celu pozyskania z nich futer. W uzasadnieniu projektu rozwiązanie to motywowano przysparzaniem zwierzętom zbędnych cierpień; negatywnym wpływem niektórych ferm na środowisko naturalne; „utrzymywanie zwierząt hodowlanych w ciasnych klatkach”; uchybienia w prowadzeniu ferm futerkowych wskazane w raporcie Najwyższej Izby Kontroli, czy zwiększanie się w ostatnich latach poparcia społecznego dla tego rodzaju zakazu. Jednak żaden z tych celów nie może uzasadnić zupełnego zakazu prowadzenia działalności gospodarczej w omawianej tu branży. Podstawowym argumentem za słusznością tej tezy jest możliwość osiągnięcia zakładanych przez projektodawcę celów – a więc przede wszystkim poprawy standardów prowadzenia przedmiotowych hodowli czy zmniejszenia ich negatywnego wpływu na otoczenie – poprzez o wiele mniej dotkliwe rozwiązania. Wśród nich można by wymienić odpowiednie zaostrzenie norm dotyczących warunków, jakie musi spełnić podmiot mający zamiar rozpocząć prowadzenie działalności w omawianym sektorze; wyposażenie właściwych organów państwowych (zwłaszcza Inspekcji Weterynaryjnej) w efektywne instrumenty kontroli spełniania norm związanych z prowadzeniem działalności gospodarczej w zakresie chowu lub hodowli zwierząt futerkowych czy obowiązek okresowego raportowania przez przedsiębiorcę o stanie zdrowia chowanych bądź hodowanych przez niego zwierząt. Poza tym projektodawcy nie wskazują na jakiej podstawie wyróżnili chów i hodowlę zwierząt futerkowych w celu pozyskania futra – przeznaczając ją do likwidacji – spośród działalności hodowlanej prowadzonej w stosunku do innych gatunków zwierząt. Zasadniczym argumentem wydaje się tu „zbyteczność” korzystania z tego rodzaju produktów przez człowieka, jednak należy uznać, że analogiczny argument może dotyczyć całego szeregu innych produktów pochodzenia zwierzęcego – zwłaszcza w perspektywie argumentów podnoszonych przez wielu uczestników debaty publicznej np. w zakresie „zbyteczności” spożywania mięsa. To z kolei oznacza, iż zakaz ten ma charakter arbitralny, abstrahujący od obiektywnych kryteriów, które winny kierować określaniem przesłanek tak radykalnej ingerencji w poręczone konstytucyjnie prawa. Poza tym projektodawcy nie wskazali, w jaki sposób przywołane przez nich stanowisko etyczne odnosi się do klauzuli limitacyjnej wolności gospodarczej zawartej w Konstytucji RP. W konsekwencji, proponowany zakaz chowu i hodowli zwierząt futerkowych nie spełnia standardów zasady proporcjonalności, wymaganych przy ograniczeniu każdego prawa i wolności poręczonego w Konstytucji - w tym wolności prowadzenia działalności gospodarczej. Zastrzeżenie budzi także przyjęcie przez projektodawców zbyt krótkiego vacatio legis - zakładane 12 miesięcy od czasu publikacji ustawy nie jest okresem, w którym przedsiębiorcy prowadzący własną działalność mogliby ją efektywnie zakończyć, (np. poprzez spłatę zobowiązań zaciągniętych w związku z prowadzeniem przedsiębiorstw), a jednocześnie „przebranżowić się". To zaś godzi w zasadę zaufania obywateli do państwa i stanowionego przez nie prawa, która to zasada jest konsekwentnie wyprowadzana przez Trybunał Konstytucyjny z zasady demokratycznego państwa prawnego (art. 2 Konstytucji RP)[31]. Biorąc zaś pod uwagę, że propozycja omawianej tu noweli została wprowadzona bez wcześniejszych, szerokich konsultacji społecznych, a także nie zawiera zasad, które w odpowiedni sposób gwarantowałyby prawa podmiotów, które w pełni legalnie prowadzą tego rodzaju działalność, należy uznać, za przejaw próby arbitralnego podejmowania decyzji co do kształtu obowiązującego prawa. W analogiczny sposób należy ocenić przyznanie przez projektodawców możliwości ubiegania się o odszkodowanie przedstawicielom jedynie jednej branży objętej ograniczeniami przewidzianymi w projekcie. Zgodnie z jego art. 10 prawo to obejmie jedynie podmioty przekazujące zwierzęta do wykorzystywane do celów rozrywkowych i widowiskowych, przetrzymywanych, hodowanych i prezentowanych w cyrkach lub bazach cyrkowych. 8. Zmiany w zasadach uboju rytualnego Nie inaczej przedstawia się kwestia proponowanego sposobu uregulowania uboju rytualnego. W świetle polskiej konstytucji i międzynarodowych standardów ochrony praw człowieka nie ma wątpliwości, że przeprowadzenie tej formy uboju korzysta z ochrony właściwiej dla wolności religii , gdy jest ściśle związane z praktykowaniem religii. Jednak ani sama sprzedaż mięsa pochodzącego z tego rodzaju uboju, ani jego eksport nie muszą automatycznie oznaczać, iż tego rodzaju czynności są wykonywane jedynie w celu prowadzenia działalności gospodarczej – wręcz przeciwnie, nie ma przeszkód, aby zapewnienie dostępu do takiego mięsa jednocześnie wiązało się z prowadzeniem działalności gospodarczej. W istocie dostęp do przedmiotów, czy materiałów niezbędnych do praktykowania religii wiąże się z ich sprzedażą na wolnym rynku i – co oczywiste – ze wcześniejszą produkcją. To zaś stanowi podstawowe wręcz cechy charakteryzujące prowadzenie działalności gospodarczej. Eksport tego rodzaju produktów może z kolei być traktowany, jako zapewnienie możliwości praktykowania religii wyznawcom w innych państwach Europy czy świata. Warto przypomnieć, że w świetle Preambuły polskiej Konstytucji jedną z podstawowych wartości jest współpraca „dla dobra Rodziny Ludzkiej”, a umożliwienie czy ułatwienie korzystania z wolności religii w innych krajach niewątpliwie ten cel pomaga osiągnąć. Nie oznacza to oczywiście, iż ubój rytualny nie może podlegać jakiejkolwiek kontroli ze strony organów państwa. Z pewnością jest ona dopuszczalna zarówno w zakresie ewidencjonowania liczby sztuk przeznaczanych na tego rodzaju ubój, jak i – przede wszystkim – standardów ochrony zwierząt oraz wymogów sanitarnych związanych z ubojem bez wcześniejszego ogłuszenia. Należy także wskazać, że kwestie te – o fundamentalnym znaczeniu dla omawianych tu rozwiązań – mają zostać rozstrzygnięte w rozporządzeniu, a podstawowym kryterium staną się bliżej nieokreślone „potrzeby członków związków wyznaniowych o uregulowanej sytuacji prawnej”. Tego rodzaju „potrzeb” właściwie nie sposób obliczyć za pomocą prostych przeliczników, np. ilości mięsa na każdego członka związku wyznaniowego – tym bardziej, że tego rodzaju wspólnoty nie mają obowiązku ewidencjować swoich członków i przekazywać tego rodzaju danych organom państwa. Notabene należy pamiętać, że w tradycjach muzułmańskich i żydowskich spożywanie mięsa pozyskanego z uboju bez wcześniejszego ogłuszenia zwierzęcia, również często okazuje się wręcz codziennym wymogiem wynikającym z religii, a nie czynnością związaną bezpośrednio ze sprawowaniem kultu (np. składaniem ofiary). Autorzy: adw. Jerzy Kwaśniewski - Prezes Ordo Iuris dr Marcin Olszówka - Dyrektor Centrum Analiz Legislacyjnych Ordo Iuris Konrad Dyda - Analityk Centrum Analiz Legislacyjnych Ordo Iuris

5 komentarzy:

  1. Minister Ardanowski zagłosował przeciwko odrzuceniu ustawy, widziałaś?

    OdpowiedzUsuń
  2. Przeciwko odrzuceniu ustawy zlecającej zagładę hodowli zwierząt?
    Daj link. Chyba mnie to nie dziwi.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tam, gdzie wrzucalaś komentarze, na jego profilu, ludzie w komentarzach wklejali screeny z głosowania

      Usuń
    2. Wyniki indywidualne do pobrania
      https://www.sejm.gov.pl/sejm9.nsf/agent.xsp?symbol=glosowania&NrKadencji=9&NrPosiedzenia=17&NrGlosowania=11

      Usuń
  3. I gdzie zdjęcia, wiedzialam, że nie dasz, bo nie masz co sfotografować.

    OdpowiedzUsuń

Witajcie na moim blogu armio czytelników 😊

Zanim napiszesz coś głupiego, ODROBACZ SIĘ!!!

🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎

Do wrogów Indianki i Polski:
Treści wulgarne, kłamliwe, oszczercze, manipulacyjne, antypolskie będą usunięte.
Na posty obraźliwe obmierzłych gadzin nie mam zamiaru odpowiadać, a jeśli odpowiem - to wdepczę gada w błoto, tak, że tylko oślizgły ogonek gadziny nerwowo ZAMERDA. 😈

Do spammerów:
Proszę nie wklejać na moim blogu spamu, bo i tak zmoderuję i nie puszczę.

Please no spam! I will not publish your spam!