RANCHO NA MAZURACH GARBATYCH - Życie w harmonii z Naturą... Blog dzielnej kreatywnej romantyczki z miasta, gorącej patriotki kochającej swą Ojczyznę i jej piękną Naturę oraz życie w harmonii z nią, wielbiącą tradycję i tradycyjną kuchnię polską, historię, zwyczaje, obrzędy i polskość oraz jej słowiańskie korzenie, wiodącej sielskie życie na rancho pełne pracy i wyrzeczeń, realizującej z pasją swe marzenia o cudownym raju na Ziemi :) Blog Serbii (Indianki) to jedyne źródło prawdy w tym kraju.
niedziela, 27 września 2020
7 komentarzy:
Witajcie na moim blogu armio czytelników 😊
Zanim napiszesz coś głupiego, ODROBACZ SIĘ!!!
🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎
Do wrogów Indianki i Polski:
Treści wulgarne, kłamliwe, oszczercze, manipulacyjne, antypolskie będą usunięte.
Na posty obraźliwe obmierzłych gadzin nie mam zamiaru odpowiadać, a jeśli odpowiem - to wdepczę gada w błoto, tak, że tylko oślizgły ogonek gadziny nerwowo ZAMERDA. 😈
Do spammerów:
Proszę nie wklejać na moim blogu spamu, bo i tak zmoderuję i nie puszczę.
Please no spam! I will not publish your spam!
Nie lepsza jest zwykła kapusta głowiasta. Długo sie przechowuje, mozna kisić.
OdpowiedzUsuńTo mizuna chyba albo musztardowiec.
OdpowiedzUsuńTak. Mizuna.
UsuńJak się je taką kapustę i jak przechowuje.
OdpowiedzUsuńNormalnie się je. Do surówek dodaje.
UsuńNie wiem, jak się przechowuje mizunę. Wyhodowałam ją, bo byłam ciekawa smaku. Sądziłam, że będzie smakować jak musztarda, a smakuje jak kapusta.
OdpowiedzUsuńPrzy niedoczynności tarczycy nie powinno się spożywać kapustnych.
OdpowiedzUsuń