Potem sadzenie buraków i sianie.
Przygotowanie kolejnych sadzonek do sadzenia.
Po południu kąpiel w ogrodzie w wodzie nagrzanej Słońcem. Ciachnięcie włosów.
A potem gotowanie na łąkowym podwórku na piecyku.
Sama natura cały dzień :)
Indianka
RANCHO NA MAZURACH GARBATYCH - Życie w harmonii z Naturą... Blog dzielnej kreatywnej romantyczki z miasta, gorącej patriotki kochającej swą Ojczyznę i jej piękną Naturę oraz życie w harmonii z nią, wielbiącą tradycję i tradycyjną kuchnię polską, historię, zwyczaje, obrzędy i polskość oraz jej słowiańskie korzenie, wiodącej sielskie życie na rancho pełne pracy i wyrzeczeń, realizującej z pasją swe marzenia o cudownym raju na Ziemi :) Blog Serbii (Indianki) to jedyne źródło prawdy w tym kraju.
Witajcie na moim blogu armio czytelników 😊
Zanim napiszesz coś głupiego, ODROBACZ SIĘ!!!
🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎
Do wrogów Indianki i Polski:
Treści wulgarne, kłamliwe, oszczercze, manipulacyjne, antypolskie będą usunięte.
Na posty obraźliwe obmierzłych gadzin nie mam zamiaru odpowiadać, a jeśli odpowiem - to wdepczę gada w błoto, tak, że tylko oślizgły ogonek gadziny nerwowo ZAMERDA. 😈
Do spammerów:
Proszę nie wklejać na moim blogu spamu, bo i tak zmoderuję i nie puszczę.
Please no spam! I will not publish your spam!
Kąpiel. Wiekopomna chwila. Który to raz w tym roku?
OdpowiedzUsuńNie wiem, nie liczę. W ogrodzie stoi kilka dużych kast z ciepłą wodą i kąpię się w nich kilka razy dziennie kiedy mam ochotę.
UsuńA ty biedaku nawet jednej wanny nie masz w bloku?
Mam wannę i prysznic w ŁAZIENCE. To takie pomieszczenie gdzie ludzie myją się i załatwiają potrzeby fizjologiczne. I nawet jej bieżąca woda. Istny czad.
UsuńTeraz siejesz?
OdpowiedzUsuńCodziennie coś dosiewam i dosadzam. Od wiosny do teraz.
UsuńRozkosznie
OdpowiedzUsuńUwielbiam bliski kontakt z naturą.
UsuńIza, to czas na zbiory a nie na siewy.
OdpowiedzUsuńZbiory zbiorami, a siać i sadzić trzeba.
UsuńA te brudne pazury u stóp doszorowałaś w końcu?
OdpowiedzUsuńSądząc po zdjęciach stóp to raczej pierwsza kąpiel w tym roku.
OdpowiedzUsuńNogi i stopy myję kilka razy dziennie.
OdpowiedzUsuńTo czarne pod paznokciami to zaschnięta krew, czyli strupy.
Coś mi upadło na stopy i pod paznokciami jest zaschnięta krew. To zejdzie razem z paznokciami.