wtorek, 28 lipca 2020

Wójt zagłodził owce



Zdjęcia zagłodzonych owiec pochodzą z farmy w Sokółkach pod numerem 12, a nie z mojej farmy.

Na mojej farmie owce były zdrowe i dobrze odżywione i wyglądały zdrowo w dniu rabunku.

Po prostu moje owce po wywiezieniu z mojej farmy były głodzone. Najpierw pierwszego dnia zostały otrute w wyniku czego zachorowały i zaczęły zdychać, a potem były głodzone przez kilka tygodni.

Na farmie na którą wywieziono moje owce i kozy nie było dla nich paszy. Za paszę był odpowiedzialny wójt, który  paszy nie dostarczył od razu, tylko dopiero po kilku tygodniach.

Dopiero jak zagłodzili na śmierć kilka moich owiec zaczęli kosić im trawę i przywozić na gospodarstwo.

Umowa wójta z gospodarzem polega na tym, że gospodarz ma płacone za to, że przetrzymuje moje owce, ale zapewnienie paszy należy do wójta i wójt się nie wywiązał.

Ja nie wiedziałam o tym, że oni głodzą moje owce, bo mnie nie dopuszczali do zwierząt przez wiele tygodni i miesięcy.

Miejsce pobytu moich owiec ukrywał wójt, ukrywali inspektorzy weterynarii, ukrywała policja i ukrywała fundacja - cała klika ukrywała miejsce pobytu moich owiec, abym nie mogła sprawdzić co oni z nimi robią i pomóc im.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Witajcie na moim blogu armio czytelników 😊

Zanim napiszesz coś głupiego, ODROBACZ SIĘ!!!

🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎

Do wrogów Indianki i Polski:
Treści wulgarne, kłamliwe, oszczercze, manipulacyjne, antypolskie będą usunięte.
Na posty obraźliwe obmierzłych gadzin nie mam zamiaru odpowiadać, a jeśli odpowiem - to wdepczę gada w błoto, tak, że tylko oślizgły ogonek gadziny nerwowo ZAMERDA. 😈

Do spammerów:
Proszę nie wklejać na moim blogu spamu, bo i tak zmoderuję i nie puszczę.

Please no spam! I will not publish your spam!