piątek, 17 lipca 2020

Kąpielowo

O świcie podlewanie.
Potem sadzenie buraków i sianie.
Przygotowanie kolejnych sadzonek do sadzenia.

Po południu kąpiel w ogrodzie w wodzie nagrzanej Słońcem. Ciachnięcie włosów.

A potem gotowanie na łąkowym podwórku na piecyku.

Sama natura cały dzień :)

Indianka

12 komentarzy:

  1. Kąpiel. Wiekopomna chwila. Który to raz w tym roku?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie wiem, nie liczę. W ogrodzie stoi kilka dużych kast z ciepłą wodą i kąpię się w nich kilka razy dziennie kiedy mam ochotę.

      A ty biedaku nawet jednej wanny nie masz w bloku?

      Usuń
    2. Mam wannę i prysznic w ŁAZIENCE. To takie pomieszczenie gdzie ludzie myją się i załatwiają potrzeby fizjologiczne. I nawet jej bieżąca woda. Istny czad.

      Usuń
  2. Iza, to czas na zbiory a nie na siewy.

    OdpowiedzUsuń
  3. A te brudne pazury u stóp doszorowałaś w końcu?

    OdpowiedzUsuń
  4. Sądząc po zdjęciach stóp to raczej pierwsza kąpiel w tym roku.

    OdpowiedzUsuń
  5. Nogi i stopy myję kilka razy dziennie.
    To czarne pod paznokciami to zaschnięta krew, czyli strupy.
    Coś mi upadło na stopy i pod paznokciami jest zaschnięta krew. To zejdzie razem z paznokciami.

    OdpowiedzUsuń

Witajcie na moim blogu armio czytelników 😊

Zanim napiszesz coś głupiego, ODROBACZ SIĘ!!!

🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎

Do wrogów Indianki i Polski:
Treści wulgarne, kłamliwe, oszczercze, manipulacyjne, antypolskie będą usunięte.
Na posty obraźliwe obmierzłych gadzin nie mam zamiaru odpowiadać, a jeśli odpowiem - to wdepczę gada w błoto, tak, że tylko oślizgły ogonek gadziny nerwowo ZAMERDA. 😈

Do spammerów:
Proszę nie wklejać na moim blogu spamu, bo i tak zmoderuję i nie puszczę.

Please no spam! I will not publish your spam!