Normalnie bym się cieszyła, że pani Patrycja Stempniak, która lansuje się na gwiazdę polskiego rolnictwa kandyduje z listy Konfederacji, ale ponieważ miałam kontakt z tą panią i odmówiła mi pomocy w sprawie kradzieży moich zwierząt z góry skreślając mnie i moją sprawę na podstawie pomówień i zmanipulowanych zdjęć, w mojej ocenie straciła wiarygodność jako godna reprezentantka spraw rolników.
Rozumiem, że taka kandydatka nie załatwi dla rolników nic, bo jej się nie będzie chciało pochylić nad żadną sprawą należycie.
Pani Patrycjo, pani nie wspiera polskiego rolnictwa, ani polskich rolników. Pani nie była na moim gospodarstwie, a pani pisze, że pani widziała moje konie.
Pani nie będzie w stanie w Sejmie załatwić nic dla rolników. Nie pomogła pani ani mnie, ani rolnikom z Ciecierzyc okradzionym ze stada prawie 200 krów.
Pani lansuje się na gwiazdę polskiego rolnictwa, a pani jest pustą wydmuszką bez żadnej wartości. Przykro mi jest to pisać, ale taka jest prawda.
Chętnie bym panią wspierała, gdyby pani chociaż palcem w bucie kiwnęła w sprawie kradzieży moich zwierząt.
Ma pani ładną buzię, ładna blondynka, młoda kobieta - trzeba było startować do wyborów miss wsi, a nie brać się za politykę. Tylko pani blokuje miejsce ludziom, którzy mają coś do powiedzenia w temacie rolnictwa i wiedzą co trzeba naprawić.
Pani z całą pewnością polskiego rolnictwa nie ocali, bo pani nie potrafi ocalić pojedynczego rolnika i jego hodowli.
Jak mówię - jest pani ładną, młodą kobietką, blondyneczką - kupić sobie ładną kolorową sukieneczkę i startować do wyborów miss wsi, a politykę zostawić mądrzejszym od siebie i ludziom zaangażowanym, którym się chce sprawdzać wszystko po kolei, a nie skreślać sprawę i osobę na podstawie zmanipulowanych zdjęć.
Izabella Redlarska - rozczarowana wyborczyni
Bardzo mądre słowa, jak zawsze zresztą.
OdpowiedzUsuńDziękuję.❤
OdpowiedzUsuń