niedziela, 1 grudnia 2013

Wichura

Wieje, mało głowy nie urwie. Lepiej nie wychodzić. Niebo czyste. Widać gwiazdy.

W nocy bolały mieszkańców rancza nogi, a raczej stawy.

Zapowiada się drastyczna zmiana pogody. Idzie zima. Będzie śnieg i mróz.

Zresztą pierwsze płatki już spadły.

Na zimę trzeba się zaopatrzyć w ziemniaki dla ludzi i owies dla zwierząt.

Kury zjadają mnóstwo pszenicy, a się nie niosą. Trzeba dać im tego owsa, aby obniżyć koszty paszy. Pszenica bardzo droga. Owies znacznie tańszy. Trzeba mieszać paszę. Dać kurom mleka, aby się ponownie zaczęły nieść. Kredę pastewną dostają.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Witajcie na moim blogu armio czytelników 😊

Zanim napiszesz coś głupiego, ODROBACZ SIĘ!!!

🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎

Do wrogów Indianki i Polski:
Treści wulgarne, kłamliwe, oszczercze, manipulacyjne, antypolskie będą usunięte.
Na posty obraźliwe obmierzłych gadzin nie mam zamiaru odpowiadać, a jeśli odpowiem - to wdepczę gada w błoto, tak, że tylko oślizgły ogonek gadziny nerwowo ZAMERDA. 😈

Do spammerów:
Proszę nie wklejać na moim blogu spamu, bo i tak zmoderuję i nie puszczę.

Please no spam! I will not publish your spam!