Bateria i akumulator to fajne, praktyczne rzeczy :)
Można zasilać komputerek nawet wtedy, gdy prądu nie ma w sieci, a za oknem szaleje wściekła zamieć taka jak teraz :D
Idzie dłuuuga, mroźna zima :) Najwyższa pora by zaopatrzyć się w świece, lampy naftowe, naftę, knoty do świec, latarki, baterie, lampki solarne, zapasowy akumulator do pastucha oraz agregat prądu :) Grunt to podstawa, a podstawa to niezależność :)
Jakby któryś z miłych czytelników dumał nad praktycznym prezentem dla Indianki - to przydałoby się na rancho coś z tej listy wymienionej ;)
Marzeniem oczywiście są panele solarne zasilające domek w prąd :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Witajcie na moim blogu armio czytelników 😊
Zanim napiszesz coś głupiego, ODROBACZ SIĘ!!!
🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎
Do wrogów Indianki i Polski:
Treści wulgarne, kłamliwe, oszczercze, manipulacyjne, antypolskie będą usunięte.
Na posty obraźliwe obmierzłych gadzin nie mam zamiaru odpowiadać, a jeśli odpowiem - to wdepczę gada w błoto, tak, że tylko oślizgły ogonek gadziny nerwowo ZAMERDA. 😈
Do spammerów:
Proszę nie wklejać na moim blogu spamu, bo i tak zmoderuję i nie puszczę.
Please no spam! I will not publish your spam!