poniedziałek, 23 kwietnia 2018

Jebnięte faszystki z revolty 😤

Proszę, jakie jebnięte faszystki z revolty.
Ubliżać mi różne szmaty ubliżają do woli, od kilku lat na tym gównianym portalu.

Ale gdy załozyłam konto, by znaleźć koniom trenera, to kurwy mnie zbanowały raz dwa. Faszystowskie szmaty! 😤


Re-volta.pl jest odpowiedzialna za zniesławienie mnie, pomawianie, ubliżanie i poniżanie. Właściciel Re-volty.pl jest odpowiedzialny za hejt i donosy na mnie.

Zablokowali mój numer IP komputera, abym nie mogła przeglądać kolejnych oszczerstw i pomówień na jej stronach i zgłaszać je w prokuraturze.

To złożę zawiadomienie na właściciela portalu. Ten mi zapłaci za zniesławienie. 😤

Fenix de Rebelle oo

Ojciec moich udanych źrebiąt:
Fenix de Rebelle oo
Wychowywany przeze mnie od źrebaka.
Konik świetnie się zaadaptował w moim stadku klaczy i zaaklimatyzował na Rancho.
Broni klaczy przed agresorami.
Konik odchowany, można ujeżdżać. Był prowadzany w ręku i chodził na lonży, ale dużo tańczył wtedy - jak to arab. Teraz się uspokoił i jest bardziej stateczny i zrównoważony oraz gotowy do treningu.

niedziela, 22 kwietnia 2018

Pomówienia Deruchowskiego o topienie szczeniąt i śmierć owiec przy wykocie


Ten typek, aż kipi z nienawiści do mnie.
Największym bólem jego dupy jest to, że nie pójdę siedzieć, a moja hodowla koni się pięknie rozwija mimo brużdżenia mi przez stalkerów z RRseSyf.
A za co miałabym pójść siedzieć???
Nie popełniłam żadnego przestępstwa.
Natomiast przestępstwo popełnił Andrzej Deruchowski, który mnie oczernia i szczuje ludzi przeciwko mnie:

Dowód przestępstwa Andrzeja Deruchowskiego:
Deruchowski publicznie pomawia mnie o topienie szczeniąt i śmierć owiec przy wykocie:

"Pewnie ,że sprawę dało by się załatwić legalnie , koniom wyrobić dokumenty zastępcze , ale to wymaga trochę więcej zaangażowania ze strony gminy , która woli jednak tylko działania pozorne .

Na tą chwile nie ma podstaw do zabrania koni , chude nie są, ani pokaleczone nie są , a tylko bezpośrednie zagrożenie dla życia i zdrowia koni jest podstawą do ich zabrania bez wyroku .

A Indianka cwanie kombinuję , nie jest pierwszą taką mądrą. na wiochach często się zdarza ,że nawet ktoś z prawomocnym wyrokiem nie idzie siedzieć , bo ma zwierzęta gospodarskie , którymi niema się kto zająć . Kiedyś widziałem reportaż z jakieś wiochy , gdzie facet notorycznie wszczynał burdy , miał wyroki za pobicie , ale wsadzić go nie mogli , bo nie miał komu zostawić kilkunastu krów pod opieką . Więc Indiana jeszcze długo może się czuć bezkarna , jeszcze dużo szczeniaków utopi w rowie melioracyjnym , jeszcze wiele owiec padnie przy wykotach i zostanie wyrzuconych lisom i psom na padlinę .

Teraz ma trzy klacze , jednego stanowiącego ogiera i dwa źrebaki ogierki , za rok . półtora , to już będzie trzy klacze , jeden ogier czołowy i dwa młode ogiery , ciekawe jakie będzie jej tłumaczenia , jak ogiery pokopią się na śmierć , Brunhilda , źli sąsiedzi , zdziczałe psy , czy zmowa żydów lewaków i lesbijek ?

Tak czy siak ta baba nie powinna posiadać nawet kota . ale przy dzisiejszym działaniu gminy i PIW . opieszałości sądów i nieudolności policji obawiam się ,że jeszcze długo, długo ten babsztyl będzie funkcjonował bezkarnie . 😬"

http://re-volta.pl/forum/index.php/topic,80308.870.html

Deruchowski to oszczerca i stalker. Za nękanie idzie się siedzieć.
Zgłaszam typa do prokuratury!

Indianka

Nawiążę współpracę z instruktorem jazdy konnej

Nawiążę współpracę z instruktorem jazdy konnej.
Moja stajnia znajduje się na Mazurach, w okolicach Olecka, Gołdapii i Ełku.

Posiadam 6 koni, w tym 4 dorosłe:
3 klacze małopolskie
1 ogier arabski
2 źrebięta szlachetnej półkrwi w typie małopolskim po arabie (matki małopolki).

Wszystkie 4 konie dorosłe były lonżowane, prowadzane w ręku, przyjęły siodło.
Z tego dwie klacze były jeżdżone we wszystkich chodach.
Konie wymagają starannego ułożenia i wielu ćwiczeń.
Są spokojne, zrównoważone, wybiegane, odważne, odczulone na zwierzęta gospodarskie i dzikie.
Śmiało wchodzą do wody.

Posiadam 11 hektarów pięknego, urozmaiconego terenu do jazdy.
Teren jest ogrodzony siatką i pastuchem elektrycznym.

Nawiążę współpracę z instruktorem jazdy konnej.
Szczegóły współpracy do ustalenia.

Tel.511945226 Indianka
rancho@interia.eu
https://ranchoderebelle.blogspot.com

Ogrodoterapia niedzielna


Najwyższy czas siać i sadzić! Dziś tak bardzo nie wieje, więc jak czasu i sił starczy, Indii nowe rządki posieje. Dzisiaj niedziela, dzień odpoczynku, ale praca w ogrodzie jest żywiołem Indianki i doskonale się czuje zagospodarowując swój ogród krok po kroku. Zbiera koński nawóz z podwórka i podsypuje sadzonki w ogrodzie. Kopie czarnoziem nad rzeką i wozi pod sadzonki. Posadzi mieczyki. Ogród jest wspaniały, praktycznie i pięknie zaprojektowany. Teraz go wypełnia roślinami. Efekt za parę  miesięcy i lat.

Indianka

Co wydarzyło się na Rancho i w Bystrym?

Co wydarzyło się na Rancho i w Bystrym 5 lat temu?

5 lat temu urzędnik gminny UG Kowale Oleckie Locman (aktualny wójt) wraz z PIW Olecko wyłudzili ode mnie z gospodarstwa świeżo oszczenioną sukę. Zaskoczyli i zastraszyli mnie i pod wpływem tego zastraszenia, a także perswazji, że to dla dobra szczeniąt, wydałam moją suczkę do schroniska do odkarmienia tych szczeniąt. Ojcem szczeniąt był niepilnowany pies sołtyski, który przegryzł drzwi do stajni i na ganek, gdzie były trzymane suki w czasie rui.

Miano mi suczkę zwrócić po odpojeniu szczeniąt. Gdy to nie nastąpiło, pojechałam ze znajomymi zabrać Satję do domu. Właściciel schroniska, pan Kuncewicz, po telefonicznej konsultacji z UG Kowale Oleckie, konkretnie z panem Locmanem, odmówił wydania mi mojego psa. Gdy nadal nalegałam, powołując się na wcześniejsze uzgodnienia dot. powrotu psa do domu, usłyszałam, jak pan Locman poradził panu Kuncewiczowi, by ten wezwał przeciwko mnie policję.

Pan Kuncewicz wezwał. Ja też policję wezwałam wcześniej, w związku z odmową zwrotu mojego psa, ale komenda policji w Giżycku odmówiła wysłania patrolu do schroniska, gdy ja prosiłam. Dodam, że podczas tej rozmowy z komendą w Giżycku, przedstawiłam się i wyjaśniłam sprawę.

Policjantki przyjechały dopiero po zgłoszeniu Kuncewicza i nie sprawdziły dokumentów, na których podstawie pies trafił do schroniska.

Wylegitymowały tylko mnie i towarzyszącego mi Svena.
Właściciela schroniska w Bystrym: Kuncewicza, jego żony, ani jego pracowników - nie legitymowały. Znały ich. Widać to było po sposobie witania się.

Zażądały, abyśmy opuścili teren schroniska. Powiedziałam, że wyjdę, gdy zobaczę mojego psa. Policjantki zarządziły, że mam wyjść za bramę schroniska i pies będzie mi okazany. Wyszliśmy za bramę. Wyprowadzili gdzieś z zaplecza moją suczkę i okazali ją z dużej odległości, tak, żeby nie widziała mnie. Nie dali mi nawet podejść i pogłaskać mojego własnego psa, który urodził się na mojej farmie, którego wychowałam i wytrenowałam.
Którego karmiłam 10 lat, zanim został podstępem wyrwany ze swojego domu rodzinnego.

Moja suczka to była oryginalnie biała dalmatynka w czarne centki.
W schronisku w Bystrym zaś trzymali ją w niewyobrażalnym brudzie.
Gdy wyprowadzili ją na smyczy, była koszmarnie brudna, wręcz czarna.
Przeraziłam się, widokiem koszmarnie zaniedbanego psa. Ledwo ją poznałam.

Poprosiłam stojące obok policjantki, by interweniowały. Odmówiły. Wobec tego oświadczyłam, że jedziemy na komendę złożyć zawiadomienie.
Poprosiłam, by wskazały nam drogę na komendę w Giżycku, gdyż chcieliśmy złożyć zawiadomienie o zaniedbywaniu i znęcaniu się nad moim psem i przetrzymywaniu go wbrew mojej woli w schronisku.

Policjantki zaprosiły mnie do radiowozu. Myślałam, że chcą przyjąć ode mnie zawiadomienie. Tam zatrzasnęły drzwi za mną i nieoczekiwanie postraszyły mnie, że "idziesz siedzieć". " Idziesz siedzieć na pół roku albo dłużej". 😟

Zrobiło mi się słabo. Wyszłam z radiowozu na świeże powietrze.
Wtedy te policjantki wyskoczyły za mną i pobiły mnie oraz wrzuciły do klatki z tyłu radiowozu. Dusiłam się. Podczas transportu straszyły mnie ginekologiem i psychiatrykiem. Szydziły.

Już nigdy więcej żadnego zwierzęcia nie dam sobie wyłudzić z gospodarstwa, po tej gehennie, jaką zafundował mi Locman, Kuncewicz i policja giżycka.

Pies stracił rodzinny dom, a ja psa i nerwy.
Psina musiała bardzo cierpieć i tęsknić, że nie pozwolono jej wrócić do domu. Ciekawe, czy jeszcze żyje?

sobota, 21 kwietnia 2018

TOZ Giżycko i jego banały oraz brednie

TOZ Giżycko:
Ten miły piesek trafił do schroniska. W schronisku zaopiekują się nim, jak nie zgłosi się właściciel, będzie oddany do adopcji. Schroniska nie obchodzi jego przeszłość, jest tak samo ważny, jak zagubiony rasowy piesek mający właściciela. Poza tym, że nie mógł zagryźć żadnej owcy, to gdyby nawet, nie ma i nie może to mieć wpływu na jego los. Zlecenie zabrania wydała Gmina, zgodnie z ustawą i to wystarcza, aby zabezpieczyć pieska, gdyż tam nie był bezpieczny. Oprócz złych ludzi zdarzają się tam także wilki. Pieska odbierze albo właściciel (co jest mniej prawdopodobne) albo nowy właściciel, co go adoptuje. W ciągu 14 dni piesek zostanie przygotowany do adopcji. Proszę nie martwić się o los pieska nic złego mu nie grozi, nie ma agresywnych psów, bywają tylko fatalni ich opiekunowie.

Indianka:
Ten niewinnie wyglądający piesek kilkakrotnie na moich oczach i na oczach Brunhildy rzucał się na owce i gryzł je.

Z całą pewnością owce nie były bezpieczne, gdy ten pies je atakował.
Prawdopodobnie zagryzł tę ostatnią zagryzioną w błocie na podwórku owcę.
Kręcił się wtedy po moim gospodarstwie od kilku dni. Z początku nie był bramy poważnie, bo niepozorny jest.

Jednak był widziany, gdy szarpał ciało zagryzionej owcy i po tym incydencie atakował w dzień na naszych oczach kolejne owce.

TOZ Giżycko nie ma pojęcia, jak agresywnie zachowywał się ten z wyglądu niepozorny piesek z ostrymi jak brzytwa zębami. TOZ Giżycko nie ma prawa wygłaszać tego typu autorytarnych, nieuprawnionych opinii, jak ta, że:
"Nie mógł zagryźć żadnej owcy". Niech go bezmyślnie dadzą do domu, gdzie są koty (moje też ścigał), a jest spore ryzyko, że wymorduje te koty. Ja ostrzegam TOZ, a on zrobi po swojemu.

A co, jeśli mam nagranie lub zdjęcia, jak rzuca się na moje owieczki? Wyjdą na durniów. Niech lepiej TOZ Giżycko nie klepie byle czego.
Dość już szkód narobili. 😕

"Zlecenie zabrania wydała Gmina, zgodnie z ustawą i to wystarcza, aby zabezpieczyć pieska, gdyż tam nie był bezpieczny. Oprócz złych ludzi zdarzają się tam także wilki."

No fakt, zdarzają się tu źli ludzie. Gdy mój piesek ciężko zachorował na parwowirozę, żaden z sąsiadów nie chciał mnie zawieźć z nim do weterynarza i piesek padł. 😟😟Mówili, że auto jest za dobre do wożenia psów. 😕😕😕 Znieczulicą opanowana ta wieś... Zresztą jak wiele w okolicy.

Co do wilków, w ciągu ostatniego roku nie widziałam żadnego. Brunhilda też nie, a ona często chodzi do lasu i na pola obok mojej farmy.



TOZ Giżycko koresponduje ze stalkerami od 5 lat nękającymi mnie.
Wypowiadając się na stronie bydlunów, uwiarygadnia ich oszczerstwa, hejt, wyzwiska, pomówienia i działania mające na celu zniszczenie mnie i mojej hodowli.

Silny wiatr

Dzisiaj dął silny wiatr. Było chłodno. Nie dało się siać, ale dało się kopać ziemię i podlewać to co posadzone. Ogród wygląda jakby został zbombardowany. Goły jest i brzydki na razie.
Ale jak zakwitną kwiaty i zazielenią się warzywa - będzie pięknie. 

Indianka spędziła na dworzu cały dzień.
Poświęciła też sporo czasu koniom, szczególnie ogierkowi Darowi, którego oducza gryzienia. Zrobiła koniom sesję zdjęciową. Cudnie wygladały na zieleniejącym wybiegu.

Indianka

Po co Salamonowi paszporty moich koni?


Po co Salamonowi paszporty moich koni?
Sądzę, by po to, by je zapierdolić.

"Nie jest prawdą, że nie można koniem wyjechać poza gospodarstwo, prawdą natomiast jest, że nie można go transportować. Jeśli zatem pojawiłaby się pilna potrzeba przewiezienia konia bez paszportu do weterynarza, to zgodnie z prawem tego zrobić nie wolno.'

Dopóki moje koniki nie mają paszportów, są bezpieczne.


http://www.voltahorse.pl/forum/viewtopic.php?f=1&t=8434

A teraz pora na ogród! 👣

Hej ho, hej hoo, na ogród by się szło! 😀

Mungo Jerry - In The Summertime ORIGINAL 1970: http://youtu.be/wvUQcnfwUUM

Mój piękny Drohiczyn de Rebelle :)


Indii chciała uchwycić równie urodziwego ogierka Dar de Rebelle, ale wiercił się i wiercił, zaczepiał i szczypał i w końcu się nie udało! :(

Za to Drohiczyn pięknie zapozował czym wynagrodził brak zdjęć Dara :)

Indianka

Czy wiecie że...

Chłopi pańszczyźniani płacili tylko 10% podatku,
a Wy płacicie 80% podatku???
Sądzę, że popierdoliło Was 😎

piątek, 20 kwietnia 2018

Obrzędy Słowian



Słowiański sen:
http://youtu.be/-4E5b1nvhFo

Złote Myśli Indianki



Życie zwierząt jest znacznie bardziej zdominowane przez pierwotne instynkty i ich cechy gatunkowe niż życie ludzi, zwłaszcza białych ludzi, ale mimo to zwierzęta to są istoty które myślą, czują, pamiętają, przywiązują się, komunikują się między sobą i również z ludźmi.

Z tym, że zwierzęta nie myślą i nie czują tego co im przypisują lewacy - lewacy robią po prostu projekcje na zwierzęta swoich emocji i wyobrażeń i tu błąd, gdyż zwierzęta są jak najbardziej prawe, naturalne, myślą i czują i postępują prostolinijnie, otwarcie i szczerze, czyli tak jak prawica.

Zwierzęta są prawicowe, a lewacy sobie zawłaszczyli prawo do nich i bezczelnie opluwają żyjących ze zwierzętami chłopów i rolników polskich, którymi gardzą od zawsze, tak jak gardzi rdzeń komuny, czyli Żydzi. Żydzi z definicji brzydzą się ciężką pracą i mają w głębokiej pogardzie ciężko pracujących polskich gospodarzy i gospodynie.

Zawsze opluwali chłopów, a Lenin będąc człowiekiem o żydowskich korzeniach, kazał zamordować 10 milionów odwiecznych rolników i pasterzy czyli słowiańskich chłopów.

Prawdziwi Polacy to narodowi tradycjonaliści żyjący blisko zwierząt, ze zwierzętami i ze zwierząt.

Lewactwo zostało do Polski wprowadzone siłą przez Sowietów i jest jak rak, który toczy naród.

Lewacy ponieważ niszczyli pokolenia Polaków, ludzi, których nienawidzili, zastępczo szukają zrozumienia i zbawienia u zwierząt i poprzez zwierzęta. Oszukują się. To emocjonalne i psychiczne kaleki, które odrzuciły człowieczeństwo. To ludzie z gruntu źli.

Te wszystkie organizacje niby pro zwierzęce, nie są prawdziwymi ekologami ani aniołami dobra.

To pseudo ekolodzy, hipokryci i histerycy. Mocno zryte berety.
Pseudo ekolodzy dzielą się na cwaniaków robiących biznes na cudzej krzywdzie i na histeryków - pożytecznych idiotów, naiwniaków, którzy wierzą, że czynią dobro, a tak na prawdę są tylko instrumentem w rękach cwaniaków.

Cenny obornik


W ogrodzie przeważa twarda, zbita glina.
Trzeba ją mieszać z torfem, piaskiem i obornikiem, by rośliny dobrze rosły. 

Obornika, torfu i piasku jest pod dostatkiem, także kompostuje się zeszłoroczny kompost. Ciężko tylko to dźwigać do ogrodu, ale pomału da się. Powoli warstwa uprawna poprawia się jakościowo. 

Indianka

Cenny nawóz naturalny

A cio to??? Owies???
Nieee... Owies jest noszony w czerwonym wiaderku 😀

Indii zebrała dziś cały obornik z podwórka. Potrzebny jest w ogrodzie do nawożenia roślin. Jutro jeszcze wygłaszcze grabiami resztki i podwóreczko będzie czyściutkie i gładziutkie.
Tak jak w zeszłym roku, gdy przyjechał podstępny Daniel Obara.

Indianka

Jest co strzyc!



Mnóstwo wełny do strzyżenia! Indii musi wpierw posiać warzywa w ogrodzie póki na to termin i póki nie pada deszcz. 🌿🌿🌿

Za kilka dni zacznie lać i wtedy deszcz będzie podlewał warzywa, a Indii będzie strzyc owce. 😎

To się nazywa elastyczność, zdolność adaptacji do zmiennych warunków klimatycznych oraz przemyślane planowanie i sprawna organizacja pracy. 😎

Indianka

Bosa ogrodoterapia




Od 8.oo rano do 8.oo wieczorem na nogach. Najpierw obrządek zwierzyny i obchód gospodarstwa i ogrodzeń. Potem śniadanie. Potem do wieczora praca w ogrodzie, na spokojnie, z przerwą na obiad i herbatę miętową, czyli w stylu Hunza :)

Indii po raz pierwszy zdjęła dziś klapki w ogrodzie i z wielką przyjemnością chodziła boso po ziemi. Stopy stęsknione za dotykiem matki Ziemi. 

Towarzyszyła jej w ogrodzie z przerwami na spacer Brunhilda, która przyjechała rowerem ze wsi. Indii uwielbia spędzać czas w ogrodzie. Bardzo ją to relaksuje. Pogoda jest cudowna. Idealna na siew warzyw. 

Indianka

Trener koni lub instruktor potrzebny


Potrzebna osoba do ułożenia i jeżdżenia 4 koni i/lub do nauki jazdy konnej.
Jestem hodowcą koni i chcę się nauczyć jeździć konno, by móc jeździć konno i układać moje konie.

tel. 511945226 Indianka
Rancho(@)interia.eu
(Usuń nawiasy z adresu e-maila)
Rancho de Rebelle
https://ranchoderebelle.blogspot.com


Konie są wstępnie ujeżdżone.
Potrzebują więcej, regularnych ćwiczeń.



czwartek, 19 kwietnia 2018

usiadła pod budynkiem, który określiła jako "zagrażający życiu"


Pani Małgorzata Bartczak z własnej inicjatywy usiadła całkowicie beztrosko pod budynkiem, który określiła jako "zagrażający życiu ludzi i zwierząt".

Ja bym na jej miejscu trzymała się z daleka od takiego groźnego budynku, no, chyba że to "zagrożenie" to gruba ściema ;)

Indianka