Stronę hejterską założył stalker

Stronę hejterską na Facebooku o nazwie "Rancho de syf" założył i prowadzi pięćdziesięciodwuletni Bernard Andrzej Sobolewski, robotnik sezonowy pracujący za granicą na budowach. Mści się on na mnie za odrzucenie jego zalotów ponad 10 lat temu.

Z zemsty pomawia mnie, szkaluje, rozpowszechnia nieprawdziwe informacje na mój temat i mojego gospodarstwa i zwierząt, kopiuje i przekręca treść moich wpisów na blogu, nastawia przeciwko mnie ludzi, podszywa się pod moje gospodarstwo, celowo wprowadza ludzi w błąd, rozsyła donosy do różnych instytucji i powoduje najścia na mój dom i gospodarstwo.

Jego żona Anna Monika Sobolewska też bierze czynny udział w hejtowaniu mnie, bo wmówił jej, że on u mnie rzekomo pracował.

Typ u mnie nigdy nie pracował. Przyjechał by się wygodnie zakotwiczyć u majętnej włościanki. Gdy został wyproszony, ponieważ nie dotrzymał warunków umowy (miał remontować dom, a nie się ślinić do włościanki) wrócił skruszony do swojej porzuconej kobiety Anny Moniki i długo się przed nią kajał robiąc z siebie ofiarę "okrutnej kapitalistki".
Naściemniał wściekle zazdrosnej kobiecie, że remontował dom i mu nie zapłacono. Był ledwo kilka dni i nic w tym czasie nie wyremontował, wręcz przeciwnie, nieudacznie  roztrzaskał reflektor.

Para ta mści się już 10 lat i ciągle jej mało.
Nazbierała 700 obserwatorów, których bawi poniżanie i obrażanie oraz prześladowanie samotnej kobiety. Strona była wielokrotnie zgłaszana do Facebooka jak i na policję, ale niestety bez skutków.

Proszę by osoby, które znają osobiście tę parę porozmawiały z tymi ludźmi, by przestali mnie dręczyć i zatruwać mi życie i by skasowali tę obraźliwą stronę.

Izabella R.