niedziela, 24 lipca 2022

Donice wytargane

Znalazłam jeszcze pięć dziesięciolitrowych donic z ziemią i wytargałam je z magazynu na podwórko, a tam suchą jak wiór ziemię wysypałam do taczki i zawiodłam do stajni do siania warzyw w pojemnikach rozsadowych.

Zyskałam 5 dużych donic dla moich sadzonek pomidorów. Chyba to wystarczy. Nasypię tam żyznej, zasadowej ziemi spod stajni i posadzę ostatnie pomidory.

Padało dziś przez moment. Teraz na razie nie pada, ale ja po wysiłku muszę odpocząć.
Mam nadzieję dzisiaj zdążyć przed deszczem posadzić ostatnie pomidory i dynie. Jeśli mi się to uda - to będzie koniec epopei z sadzonkami pomidorów i dyń.

W kolejce czekają sadzonki cukinii i ziemniaków oraz ogórków.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Witajcie na moim blogu armio czytelników 😊

Zanim napiszesz coś głupiego, ODROBACZ SIĘ!!!

🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎

Do wrogów Indianki i Polski:
Treści wulgarne, kłamliwe, oszczercze, manipulacyjne, antypolskie będą usunięte.
Na posty obraźliwe obmierzłych gadzin nie mam zamiaru odpowiadać, a jeśli odpowiem - to wdepczę gada w błoto, tak, że tylko oślizgły ogonek gadziny nerwowo ZAMERDA. 😈

Do spammerów:
Proszę nie wklejać na moim blogu spamu, bo i tak zmoderuję i nie puszczę.

Please no spam! I will not publish your spam!