wtorek, 6 sierpnia 2019

Brunhilda wróciła! :)

Wracała łodzią i rowerem!
Z Rucianej Nidy łodzią do Giżycka.
Ostatnie 60 km pedałowała rowerem z Giżycka.
Jechała na swoim rowerze przywiezionym z Niemiec przez siostrę.
Szkoda, że mojego pieska nie odwiedziła w Bystrym. 😕
Jechała z Giżycka do Czukt od soboty, dotarła na Rancho w poniedziałek.
TAK mnie uwielbia :)))

Indianka uwielbiana 😄

3 komentarze:

Witajcie na moim blogu armio czytelników 😊

Zanim napiszesz coś głupiego, ODROBACZ SIĘ!!!

🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎

Do wrogów Indianki i Polski:
Treści wulgarne, kłamliwe, oszczercze, manipulacyjne, antypolskie będą usunięte.
Na posty obraźliwe obmierzłych gadzin nie mam zamiaru odpowiadać, a jeśli odpowiem - to wdepczę gada w błoto, tak, że tylko oślizgły ogonek gadziny nerwowo ZAMERDA. 😈

Do spammerów:
Proszę nie wklejać na moim blogu spamu, bo i tak zmoderuję i nie puszczę.

Please no spam! I will not publish your spam!