Nie wystarczy sfałszować dokumentację, aby wrobić niewinnego hodowcę w rzekome znęcanie się, albowiem sąd ma obowiązek rozpatrzyć wszystkie dowody w sprawie, a nie tylko te zmanipulowane przez bandytę i wroga hodowcy.
See you in the law court!
Do zobaczenia w sądzie! 😈
Indianka
Witam,przeczytalam cale archiwum.czytam codziennie,mam mieszane odczucia.Ale nie mnie osadzac.Mam nadzieje i wiare w uczciwosc sadow.To nalezy sie kazdemu z nas.
OdpowiedzUsuńJa nie mam wiary w uczciwość lewicowych sędziów, bo za dobrze ich znam, ale mam nadzieję, że mimo to się z tego szamba wybronię w które mnie wpakowała fundacja i ta cała zorganizowana grupa przestępcza i mam nadzieję, że wszyscy ci, którzy się do tego przyczynili szybciutko zdechną tak jak zdechło to babsko, które zamęczyło moje owieczki i kózki.😐
OdpowiedzUsuńKlątwa nadal działa.
OdpowiedzUsuńFundacja zamieściła decyzję o odebraniu ci koni. Straszne rzeczy tam piszą w raporcie. Nie odniesiesz się?
OdpowiedzUsuńNie odniosę się dopóki nie dostanę tego do ręki.
OdpowiedzUsuńJa nic nie dostałam do tej pory. A jak dostanę wypociny fundacji i wójta krętacza i jego kliki, przyda mi się ten papier w celach fizjologicznych, bo tyle jest wart.
Wiarygodność tych ludzi jest zerowa i mówię to na podstawie tego jak oceniali moje owce i kozy, które zostały zrabowane w stanie doskonałym, a doprowadzili je do zagłady. Zwierzęta ode mnie wyjechały żywe i zdrowe i są na świadkowie i dokumentacja.
Właśnie jest oficjalna dokumentacja ze konie w stanie głodowym ci odebrano. Oficjalnie zbadane 9 dni po odbiorze. Widziałaś ?
OdpowiedzUsuńTo badanie jest nieważne, ponieważ konie powinny być zbadane w dniu wywiezienia, a nie po wywiezieniu i po tygodniach głodzenia przez koniokradów.
OdpowiedzUsuńOficjalnie zbadane po 9 dniach, a nie oficjalnie po kilkunastu tygodniach, albo wcale. Gdzie jest noworodek od Indiany?
OdpowiedzUsuń