Przejęcie obowiązków Prezydenta RP po zamachu smoleńskim dokonano z rażącym naruszeniem przepisów Konstytucji. Biorąc pod uwagę całokształt okoliczności wydarzeń z 10 kwietnia 2010 roku, uzasadnionym jest podejrzenie, iż doszło w Polsce do faktycznego zamachu stanu z uzurpacją władzy Prezydenta przez ówczesnego Marszałka Sejmu RP. Czy nagrane orędzie do narodu to także mistyfikacja i materiał przygotowany dużo wcześniej?
Orędize KOmorowskiego z 10 kwietnia 2010 opublikowane na TV Info o 5;57 rano
W XXI wieku nic nie można ukryć, a najbardziej skrywana prawda ujrzy światło dzienne jeśli zostanie opublikowana w Internecie. Dociekliwi Internauci od 5 lat zastanawiają się jak to możliwe, że na oficjalnym portalu TVP Info orędzie do narodu wygłoszone przez Bronisława Komorowskiego po zamachu smoleńskim i zamordowaniu Prezydenta RP Śp. Prof. Lecha Kaczyńskiego zostało opublikowane już o 5:57 czyli na kilka godzin przed rzekomą katastrofą samolotu Tu-154M.
Warto  również zwrócić uwagę na to jak ten materiał został przygotowany. Profesjonaliści zastanawiają się  jak to możliwe, by w tak krytycznym momencie aż tak dobrze, w tak krótkim czasie przygotować do wygłoszenia Orędzia Marszałka Komorowskiego. – Kiedy zobaczyłam w dniu tragedii ten materiał – byłam  w szoku… – to jest niemożliwe żeby było to orędzie do narodu z 10 kwietnia zostało nagrane tak profesjonalnie, w tak krótkim czasie. Jeśli weźmie się również pod uwagę fakt, że Komorowski mówi na nim takim tonem, jak gdyby nic się nie stało, bez emocji. Analizując to nasuwa się tylko jeden wniosek: zostało to nagrane przed tym co się wydarzyło w Smoleńsku – mówi specjalista pracujący dla niemieckiej ZDF, który od lat realizuje tego typu materiały z politykami w Europie.
Przygotowanie takiego materiału jest czasochłonne i wymaga wielkiego wysiłku. – Kiedy moja ekipa nagrywała takie orędzia, przygotowanie trwało od tygodnia do min. 2-4 dni. Nie wierzę zatem, że było możliwe przygotowanie tak profesjonalnego materiału w kilka godzin po Smoleńsku, gdy emocje sięgały zenitu. W tamtym czasie nawet dziennikarzom w TV, w tym dniu drżał głos, a Komorowskiemu – NIE? A nawet był nadzwyczaj spokojny. Mało tego TŁO BYŁO dobrane, jak gdyby już na KAMPANIĘ PREZYDENCKĄ? – pyta nasz ekspert.
Nawet były Prezydent Aleksander Kwaśniewski był wstrząśnięty, a Komorowskiego to nie ruszało? To niemożliwe!
https://www.youtube.com/watch?v=h-MX0Bjjy7Y
W tej sytuacji trzeba zadać pytania: KTO? JAKA EKIPA TO NAGRAŁA? I w którym DNIU to się działo? Warto znaleźć tych ludzi i przepytać na wykrywaczu kłamstw… – Kiedy zobaczyłam ten materiał – jestem w stanie w to uwierzyć, że ten materiał przygotowano wcześniej. „Orędzie” wygląda na takie, które nagrano PRZED ZAMACHEM Smoleńskim – stwierdza osoba z branży medialnej. Jeśli weźmie się również pod uwagę fakt, że na oficjalnym portalu TVP Info orędzie do narodu wygłoszone przez Bronisława Komorowskiego po zamachu smoleńskim i zamordowaniu Prezydenta RP Śp. Prof. Lecha Kaczyńskiego zostało opublikowane już o 5:57 czyli na kilka godzin przed rzekomą katastrofą samolotu Tu-154M. Zapala się czerwone światło?
A zatem jeśli Orędzie Komorowskiego do narodu opublikowano przed katastrofą nie na jakimś podrzędnym portalu, tylko na oficjalnej stronie TVP Info, to dziennikarze mieli do niego dostęp znacznie wcześniej? Pisał o tym również już w 2010 roku bloger Pluszaczek TUTAJ.
Wiąże się z tym również inna historia, która dotyczy samego przejęcia władzy w państwie przez Komorowskiego. – Przejęcie władzy przez Bronisława Komorowskiego po katastrofie smoleńskiej miało cechy zamachu stanu – mówił 10 kwietnia 2010 roku minister z kancelarii Lecha Kaczyńskiego Andrzej Duda, który zeznał to na posiedzeniu sejmowym.
Potwierdza ten fakt również Jacek Sasin, który 10 kwietnia rano przebywał na cmentarzu w Katyniu. Minister w tamtym tragicznym dniu był na miejscu katastrofy Tu-154M około godziny po zamachu smoleńskim. Rozmawiał wówczas telefonicznie z Andrzejem Dudą, który relacjonował mu działania podjęte w Warszawie przez Kancelarię Sejmu. – Duda powiedział mi, iż jest takie oczekiwanie ze strony marszałka Sejmu Bronisława Komorowskiego, wyrażone przez szefa Kancelarii Sejmu Lecha Czaplę, aby stwierdzić, że nastąpiły konstytucyjne przesłanki do tego, by pan marszałek Komorowski rozpoczął wykonywanie funkcji prezydenta – tłumaczy Sasin. Jak dodał, Duda wtedy miał w tym kontekście użyć słów: „Tu już trwa zamach stanu„.
Według relacji Sasina, Duda spytał Czaplę na jakiej podstawie stwierdzono zgon prezydenta. Miał usłyszeć odpowiedź, że na podstawie medialnych doniesień o katastrofie i zgonie prezydenta. – Minister Duda zdecydowanie odmówił podjęcia działań na tej podstawie – powiedział Sasin.
Były minister w Kancelarii Prezydenta relacjonuje, że w kolejnym telefonie do Dudy z Kancelarii Sejmu poinformowano go, że prezydent Rosji Dmitrij Miedwiediew zadzwonił do premiera Donalda Tuska i przekazał informację, że prezydent Lech Kaczyński zginął w katastrofie lotniczej. Dodał, że wówczas zostały uruchomione procedury przejęcia funkcji prezydenta przez ówczesnego marszałka Sejmu Bronisława Komorowskiego. Sasin podkreśla, że te działania Kancelarii Sejmu miały miejsce 10 kwietnia między godziną 11 a 12, podczas gdy ciało Lecha Kaczyńskiego zostało zidentyfikowane tego dnia, ale dopiero wieczorem.
Jacek Sasin, podkreśla, że uderzał „nadzwyczajny pośpiech” Kancelarii Sejmu w przejęciu prezydentury w Polsce po Lechu Kaczyńskim, który – według niego – nie miał żadnego uzasadnienia. – Nasz kraj nie był bezpośrednio zagrożony jakimikolwiek wydarzeniami czy to wewnętrznymi, czy zewnętrznymi, które nakazywały podejmowanie takich działań, które – nie chciałbym używać słów „być może” – ale przynajmniej na granicy prawa, być może z przekroczeniem konstytucji się odbywały – ocenia były z-ca szef Kancelarii Prezydenta RP.
Przejęcie obowiązków Prezydenta RP po zamachu smoleńskim dokonano z rażącym naruszeniem przepisów Konstytucji. Biorąc pod uwagę całokształt okoliczności wydarzeń z 10 kwietnia 2010 roku, uzasadnionym jest podejrzenie, iż doszło w Polsce do faktycznego zamachu stanu z uzurpacją władzy Prezydenta przez ówczesnego Marszałka Sejmu RP. Czy nagrane orędzie do narodu to także mistyfikacja i materiał przygotowany dużo wcześniej? A zatem wszystko to było dobrze zaplanowane, czyli to był element zaplanowanej operacji?