czwartek, 18 października 2012

Wywiad Środowiskowy


W związku z brakiem opału na zimę i przewlekaniem przez pracownika Urzędu Gminy rozpatrzenia mojego wniosku o wyrażenie zgody na wycinkę olchy na opał – złożyłam podanie do Urzędu Gminy o przydział opału na zimę.

Dziś przyjechała na moje gospodarstwo pracownica Opieki Społecznej z szoferem. Rzekoma, bo nie  mam pewności, że jest tym za kogo się podaje. Zażądałam wylegitymowania się i pokazania mi upoważnienia do przeprowadzania wywiadu środowiskowego, ponieważ chciała wejść do mojego domu mieszkalnego i abym podpisała jej protokół z wywiadu. Odmówiła okazania takiego upoważnienia i odmówiła okazania dowodu osobistego.

Czy pracownik Opieki Społecznej ma prawo odmówić wylegitymowania się?

Sporządziła protokół, w którym odmówiła mi dodania jakichkolwiek informacji jakie chciałam dodać i wymusiła na mnie podpis pod tym protokołem (ale dopisałam w tym protokole, że odmówiono mi dodania jakichkolwiek informacji). Czy to jest zgodne z prawem i procedurami? Nie dała mi też mojej kopii egzemplarza protokołu dla mnie.

W tych protokołach są rubryki, część z nich to są puste lub częściowo puste rubryki. Jaką mam gwarancję, że podpisując się pod tymi pustawymi rubrykami – nie zostanie dopisane coś niekorzystnego dla mnie, pod czym będzie widniał mój podpis?

Czy powinnam podpisywać się pod takim protokołem sporządzanym w taki sposób?

W związku z tym, że odmówiła mi okazania jakiegokolwiek upoważnienia czy dowodu osobistego (opierała się także przy ustnym podaniu nazwiska, ale w końcu je podała, tylko skąd mam pewność, że to jest jej nazwisko?) – zrobiłam fotkę uwieczniającą jej wizytę na moim gospodarstwie.

W związku z licznymi, niekiedy nieprzyjemnymi wizytami na moim gospodarstwie, założyłam rejestr wizyt, kontroli i wywiadów środowiskowych. Składa się on z rubryk:
Imię i nazwisko, numer dowodu osobistego i/lub legitymacji upoważniającej do wizytacji, stanowisko, instytucja/organizacja, cel wizyty, data, podpis osoby wizytującej.

Pani z Opieki Społecznej odmówiła podpisania się w tym rejestrze, że była na moim gospodarstwie dziś.
Z trudem wydobyłam z niej jej nazwisko, imię, stanowisko i instytucję jaką reprezentowała oraz cel wizyty.
Ja jednak bym chciała mieć jakikolwiek potwierdzony ślad w mojej dokumentacji, że moje gospodarstwo lub dom są wizytowane i przez kogo oraz kiedy i w jakim celu. Nie mam ślepego zaufania do lokalnych urzędników i nie chcę by kto chciał i kiedy chciał właził na moje gospodarstwo i robił co mu się żywnie podoba, tym bardziej, że przyjeżdżające osoby nie legitymują się, a powinny.

8 komentarzy:

  1. Co ona Cię związała i zmusiła do podpisu.Nie podpisuje się rzeczy z którymi się nie zgadzasz.A gorsza rzecz,że ona ma obydwa egz u siebie,bo mogą Ci wyciąć numer jaki będą chcieli i nic z tym nie zrobisz,mogą Ci tam wpisać różne rzeczy.Myślałam ,że jesteś mądrzejsza.Pozdrawiam Noneczka

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie, nie miała dwóch egzamplarzy tylko jeden i twierdziła, że to jest jej egzemplarz i do jej akt.
    Nie dała mi go skserować. Poza tym wszystkie rubryki nie były wypełnione przy mnie, a jak Z postawiłam w jednej z nich aby nic nie dopisała to się oburzyła.

    Więcej nic nie będę podpisywać jeśli nie dostanę kopii dla siebie.

    Gdy składasz zeznanie na policji też nie dostajesz kopii zeznań do ręki.

    Uważam, że to jest prawne niedopatrzenie stwarzające pole do manipulacji dokonywanych przez urzędników i policji.

    Już miałam takie zdarzenie, że było mieszane w moich aktach lub w aktach mojej sprawy. Nie podoba mi się to.

    Obywatel jeśli jest przymuszany do podpisu czegokolwiek, to powinien kopię tego dokumentu dostać do ręki.

    OdpowiedzUsuń
  3. Wbrew temu co napisał poprzedni anonim o Twojej "mądrości" stwierdzam, że postąpiłaś bardzo mądrze. Dzięki temu, że dopisałaś odmowę wnoszenia uwag do protokołu sytuacja zrobiła się nawet lepsza niż byś wcześniej wnosiła uwagi. Teraz możesz domagać się "sprostowania protokołu" (to oficjalne określenia) i dopisania tam tego co uważasz. Gdybyś nie podpisała to nie rozpatrywali by zakupu dla Ciebie opału.

    Pracownik socjalny miał ustawowy obowiązek okazać legitymację nawet gdybyś się tego nie domagała. Sprawy wywiadu środowiskowego socjalnego są opisane w Dzienniku Ustaw z czerwca 2012 roku pozycja 712. Jeśli nie znajdziesz to podpowiem jak.
    Jest tam podany też wzór legitymacji inspektora. W legitymacji jest podane, że jest on funkcjonariuszem publicznym a ten kij ma dwa końce. Podlega on szczególnej ochronie ale też szczególnej odpowiedzialności. Nie zastosowanie się do przepisów (okazania legitymacji, dopisania uwag) jest w odniesieniu do funkcjonariusza przestępstwem. Nie poszukam teraz zapisu Kodeksu karnego ale zaczyna się on od słów. "Funkcjonariusz publiczny który nie dopełniając obowiązku .... itd"
    Gdybyś wnosiła o sprostowanie protokołu to możesz zarządać wynagrodzenia za tą czynność. Za darmo wnosiła byś je w czasie wywiadu. Każda zaczęta godzina to 200 zł. Stawka adwokacka ale Ty zrobisz to samo to dlaczego mniej. Odmowa przyjęcia uwag przez inspektora to działanie niezgodne z prawem a za takie działanie organu władzy publicznej należy się odszkodowanie na podstawie art 77 Konstytucji RP. Z artykułu 8 pkt2 (o ile się nie mylę) wynika, że art 77 stosuje sie bezposrednio (bez ustaw dodatkowych) A więc podajesz uzasadnienie, kwotę, sposób wpłaty i czekasz. Tak stanowi prawo ale będzie można obserwować jak będą się wili aby nie ponieść konsekwencji obsadzenia stanowiska pracownika socjalnego niekompetentną osobą i traktowania ludzi byle jak.

    Ogólnie polecam czytanie Konstytucji, są tam ciekawe rzeczy ale wiele z nich jest fasadowych bo sama Konstytucja je ogranicza precyzując je odniesieniem do ustaw.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Piękny ten przepis! :))) Buziak za niego! :)))
      Kocham prawo :))) Już je kocham :)
      Tym chętniej zacznę sobie je przyswajać :)

      Na razie muszę odpowiedzieć na pisma które piętrzą się przede mną. Mam mało czasu.

      Na dworze robota czeka, a tu tyle pism do napisania... :)

      Usuń
  4. Potwierdzam opinię Anonimowego. Teraz się tak porobiło, że urzędnicy boją się coraz bardziej wyedukowanych "petentów".
    Dziesiątki spraw można załatwić znając "drobiazgi"......
    Niektóre, tematy w gminach leżą odłogiem.....
    Trzeba ścigać lub wykorzystywać urzędniczą niekompetencję, ignorancję i lenistwo....
    Maciej O.

    OdpowiedzUsuń
  5. To jeszcze raz ja, ten Anonim od Konstytucji.
    Wkurzają mnie postawy urzedników szczególnie w gminach. Nie mają pojecia o przepisach ze stosowania się do których żyją, dostają za to pensje. Ludzi którzy ich utrzymują traktują z góry bo zapomieli skąd ich nogi wyrastają. Ale w sprawie lokalnych plotek, intryg i kumoterstwa to są pierwsi. Lepiej znaja przepisy kulinarne niż to za co biorą pieniadze wliczając w to stosunek do petentów ich utrzymujacych. To nie wójt jest ich pracodawcą a ludzie spoza urzędu. Życzę wytrwałości w pokazywaniu im miejsca w szerego.

    Teraz porady. Poczytaj sama rozdział VIII kodeksu KPA. Krótki rozdział.Tam jest o składaniu skarg. Przy okazji pobytu w urzędzie sprawdź, czy na widocznym miejscu są wywieszone godziny przyjęć w sprawie skarg. Nie musi przyjmować wójt może też zastępca. Wg mnie skargi na daną osobę najlepiej składać do tej właśnie osoby. Ona sama ma obowiazek przekazać ją gdzie trzeba. Nawet jeśli nie przekaże to już jest podstawa do zawiadomienia policji. Odpowiedzialność m.in. za takie ukrycie jest zapisana w KPA pod słowami "lub innej(karze) okrślonej w przepisach".
    Na działanie Urzędu Wójta skargi składa się do przewodniczącego Rady Gminy. Od niego domagać sie aby dalej zawiadamiał. Przewodniczacy prowadząc kampanie wyborczą zabiegał aby mieć takie obowiązki to niech je wykonuje. Każdy ma społeczny obowiazek złozyć takie zawiadomienia ale urzędy publiczne mają ten obowiązek jako ustawowy.
    Domagaj się pisemnego potwierdzenia tej kontroli co to kazaki drzwi do boksu wstawiać. Napisz co z zaleceń pamiętasz ale że to nie wszystko i prosisz aby w związku z tym przedstawili Ci pisemne podsumowanie tej kontroli. Myślę, że nie mają żadnego dokumentu tylko straszyli.
    Pisz o różnych sprawach które się Tobie w działaniu Urzędu nie podobają. Będę pomagał. Możesz szybko doprowadzić do rozkosznego widoku urzędnika z podwiniętym ogonem a taki widok wart jest "każdych" pieniędzy.

    Aby nas rozróżnieć będę się podpisywał
    anonim Mikołaj ale to nie jest moje prawdziwe imie.

    OdpowiedzUsuń
  6. Odpowiedzi
    1. Serdecznie dziękuję za genialne porady. Na pewno się do nich zastosuję. Od jutra :) dziś zrobiłam sobie dzień przerwy od problemów, jako że potrzebuję tego.
      Wczoraj miałam drugą kontrolę z jednostki certyfikującej i choć pan był miły - każda taka kontrola to stres. Dzisiaj odpoczywam od stresów.
      Od jutra biorę się za papiery. Dziś dzień mglisty, ale dom i zwierzęta wymagają mojej uwagi, więc na tym polu działam :)

      Usuń

Witajcie na moim blogu armio czytelników 😊

Zanim napiszesz coś głupiego, ODROBACZ SIĘ!!!

🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎

Do wrogów Indianki i Polski:
Treści wulgarne, kłamliwe, oszczercze, manipulacyjne, antypolskie będą usunięte.
Na posty obraźliwe obmierzłych gadzin nie mam zamiaru odpowiadać, a jeśli odpowiem - to wdepczę gada w błoto, tak, że tylko oślizgły ogonek gadziny nerwowo ZAMERDA. 😈

Do spammerów:
Proszę nie wklejać na moim blogu spamu, bo i tak zmoderuję i nie puszczę.

Please no spam! I will not publish your spam!