Zrobiłam 6 słoi dżemu jabłkowego... wow... wyszedł przepyszny :) Tylko takie będę robić
:)Smaczny i słodziutki – wiadomo kto słodził ;) Jeszcze zostało mi dżemu na parę, góra 3 słoiki.
Już spać mi się chce, ale spróbuję dokończyć te słoiki i jeszcze chleb trzeba zrobic na jutro...
Okay, po dorobieniu kilku słoików razem wyszlo 9 słoików, słodziutkiego, pysznego, rozplywającego się w ustach dżemu. Pycha! No i jeszcze miseczka dżemu na jutro do świeżutkiego chleba, który już się piecze... Jedenasta w nocy! Pora spać!
Narobiłam się jak dziki osioł - jutro śpię do południa :)
Rewelacyjnie się czyta te Twoje wpisy. "Aż ślinka cieknie". :) Sprawiają że dzień staje się przyjemniejszy.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.