Bardzo się mi to przyda, bo jestem wymęczona. Nawet profesor dendrologii zauważył jaka zmarnowana jestem. Wczoraj zupełnie nie poszłam na zajęcia bo umarłam z niewyspania i osłabienia.
Dzisiaj w nocy co prawda położyłam się przed 12.00 w nocy, ale zanim zasnęłam była druga, a o 6.00 pobudka czyli spałam ledwo 4 godziny.
Na zajęciach z trudem wysiedziałam do końca. Poszłam odrobić wczorajszą dendrologię z innymi grupami. Za dwa tygodnie kolokwium.
Muszę w końcu sobie poczytać o tych wszystkich roślinach i zapamiętać ich nazwy i wygląd. W tym celu dzisiaj się wyśpię, by mózg odpoczął i stał się chłonny. 😊
Rozebrałam się. Zaparzyłam pyszną chińsko-polską herbatę. Piję i zaraz śpię 😊
To jednak nadal studiujesz? Może jednak ZUT nie jest taki zły? Misiaczki też są bardziej przyjaźni po plenerze? Szkoda że tak mało śpisz. Powinnaś się wyspać.
OdpowiedzUsuń