czwartek, 4 maja 2023

Utrapienia przygniatają mnie

Jest mi tak ciężko na duszy i sercu, że szok. Ledwo widzę dzisiaj na oczy z tego stresu i płaczu. Nie popuszczę żadnemu gnojowi, który mnie dręczy i dobija. :(((

Udało mi się zmusić dzisiaj do przejrzenia poczty i odpisania na parę pism. Step by step. Coś robić. Nie poddawać się. Step by step wychodzić na prostą.

Okropnie się czuję psychicznie, w dodatku znowu bolą mnie nogi. Ci szmaciarze w internecie ustawicznie mi dopierdalają. Dorwę ich. Wyłuskam jak wszy. Zduszę jak wszy. Jedną po drugiej. Nie daruję im tego co mi robią. :(((

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Witajcie na moim blogu armio czytelników 😊

Zanim napiszesz coś głupiego, ODROBACZ SIĘ!!!

🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎

Do wrogów Indianki i Polski:
Treści wulgarne, kłamliwe, oszczercze, manipulacyjne, antypolskie będą usunięte.
Na posty obraźliwe obmierzłych gadzin nie mam zamiaru odpowiadać, a jeśli odpowiem - to wdepczę gada w błoto, tak, że tylko oślizgły ogonek gadziny nerwowo ZAMERDA. 😈

Do spammerów:
Proszę nie wklejać na moim blogu spamu, bo i tak zmoderuję i nie puszczę.

Please no spam! I will not publish your spam!