Zrobiłam sobie śniadanie. Sukces!
Wzięłam prysznic. Sukces!
Przygotowałam sobie prowiant na zajęcia. Sukces!
Położyłam się by odpocząć po tym wysiłku. Nagroda!
Ze wstrętem myślę o staniku któremu drut wyszedł z fiszbin i kłuje mnie w ciało. Założyć tę kaleczącą uprząż czy zamaskować biust czymś? Nienawidzę tego ustrojstwa. 😒
A to nie możesz z tym biurstem chodzić? Oddychać trzeba pełną piersią.
OdpowiedzUsuńI pomyśleć ilu ludzi dziennie odnosi sukces biorąc prysznic. To jest naprawdę wielki i ogromny sukces. Super że dzięki tobie dowiadujemy się o tak wspaniałych rzeczach.
OdpowiedzUsuńJesteś nieuleczalnie chora? Ojej to ile czasu ci zostało teoretycznie? Jakie są diagnozy co do twej choroby?
OdpowiedzUsuńUżyj taśmy, najlepsza alternatywna dla biustonosza
OdpowiedzUsuńNie umiem, ale znalazłam drugi biustonosz zapasowy.
Usuń