sobota, 8 kwietnia 2023

PRAWO RZYMSKIE – NOTATKI IZABELLI

 

PRAWO RZYMSKIE – NOTATKI IZABELLI

Notatki na podstawie Prawa Rzymskiego autorstwa Kazimierza Kolańczyka oraz Wikipedii

Strona 203 – 204 Prawo Rzymskie

Prawo osobowe

Pojęcie osoby

Na określenie każdej osoby (nie wyłączając niewolnika) używano określenia persona. Tak postępowali klasycy. Natomiast w okresie poklasycznym, termin persona dotyczył wyłącznie ludzi wolnych.

 

Osoba fizyczna miała swój początek i koniec. Początkiem były urodziny, a końcem śmierć.

Odrębny byt człowieka zaczynał się wg Rzymian w momencie urodzenia i musiało to być urodzenie żywego dziecka.

Znamieniem życia żywego dziecka czyli żywych narodzin był krzyk noworodka – tak było według Prokulian.

Sabinianie zaś oczekiwali jakiekolwiek znaku życia.

W razie wątpliwości, czy płód był żywy, brano pod uwagę także jego żywotność. Za żywotne były uważane płody co najmniej siedmiomiesięczne.

Nie uznawano za osoby płodów, które nie miały kształtu ludzkiego.

Uznanie płodu za osobę miało doniosłe znaczenie praktyczne, np. przesądzało o ważności testamentu albo o prawie matki do dziedziczenia po dziecku.

Osoba fizyczna kończyła się w sposób naturalny ze śmiercią. Sędzia w normalnym postępowaniu sądowym rozstrzygał wątpliwości co do faktu i daty śmierci.  W okresie poklasycznym domniemano śmierć.

Utrata wolności powodowała w sferze stosunków prawnych skutki podobne do śmierci.

Zdolność prawna – zaczynała się w chwili urodzenia osób wolnych. Niewolnicy nie mieli zdolności prawnych.

Pełna zdolność prawna według rzymskiego ius civile przysługiwała tylko wolnym obywatelom rzymskim.

 

Osoby sui iuris miały pełną zdolność prawną.

Sui iuris (łac. [osoby] swojego prawa) – w prawie rzymskim osoby niepodlegające władzy patris familias („ojca rodziny”). Jeśli osoba sui iuris była płci męskiej, wówczas sama była pater familias.

Jest to kategoria osób wydzielona na podstawie tzw. status familiae, tj. pozycji w rodzinie agnatycznej, nie ma związku z sytuacją kognatyczną (nie liczyły się kwestie posiadania dzieci, pozostawania w małżeństwie) czy wiekiem (a więc niemowlę mogło być pater familias).

Osoby sui iuris miały pełną zdolność majątkową, tzn. mogły być podmiotami praw majątkowych (mieć prawo własności lub ograniczone prawa rzeczowe).

Agnacja (łac. agnatio, od agnatusnatus: urodzony) – rodzaj pokrewieństwa w rzymskim prawie rodzinnym wynikającego ze wspólnego podlegania patriae potestatis (władzy ojcowskiej), w przeciwieństwie do kognacji, która opierała się na (wszystkich) więzach krwi. Pod władzę zwierzchnika rodziny wchodziło się w sposób naturalny (przez urodzenie) albo na podstawie aktu prawnego (przysposobienie dzieckaarrogację, wejście żony pod władzę męża, legitymacja dziecka). Agnatio powstawała wyłącznie w linii męskiej, ale do agnatów zaliczano zarówno mężczyzn, jak i kobiety.

Kognacja (łac. cognatiopokrewieństwo) – w rzymskim prawie rodzinnym pokrewieństwo wynikające z naturalnej wspólnoty krwi. W przeciwieństwie do agnacji, kognacja powstawała zarówno w linii męskiej, jak i żeńskiej. Osoby w ten sposób spokrewnione nazywane są kognatami (łac. cognati).

Rodzaje kognacji

Prawnicy rzymscy rozróżniali w ramach kognacji:

Stopień pokrewieństwa obliczali zaś według zasady ile urodzeń, tyle stopni (oryg. quot generationes, tot gradus). Brano tu pod uwagę tylko urodzenia niezbędne do powstania pokrewieństwa (nie liczono urodzenia wspólnego przodka).

Znaczenie kognacji

Pierwotnie w prawie rzymskim miała znaczenie jako przeszkoda małżeńska oraz okoliczność narzucająca obowiązki rodzinne natury moralnej (łac. officia). W prawie spadkowym (przy dziedziczeniu beztestamentowym) kognaci nie byli uwzględniani.

prawie pretorskim nastąpiły zmiany kolejności dziedziczenia, po agnatach zostali dopuszczeni kognaci równorzędnego stopnia pokrewieństwa. Ostatecznie według 118 i 127 Nowel Justyniana kognaci uzyskali wyłączność na dziedziczenie.

 

Alieni iuris (łac. [osoby] cudzego prawa) – w prawie rzymskimosoby podlegające władzy pater familias.

Osoby alieni iuris miały zdolność prawną ograniczoną, przede wszystkim w sferze stosunków majątkowych.

Status prawny osób alieni iuris

Do kategorii osób alieni iuris należały przede wszystkim osoby podlegające władzy ojcowskiej (tzw. patria potestas), tj. synowie (filii familias), córki (filiae familias), wnuki i dalsi zstępni oraz adoptowani i arrogowani. Ponadto osobą alieni iuris mogła być żona (uxor) ojca rodziny lub osoby mu podległej, jeżeli weszła pod władzę (manus) męża oraz do jego rodziny agnatycznej. Żona ojca rodziny, która była in manu (podlegała jego władzy), nazywana była wówczas mater familias.

Osoby alieni iuris nie mogły być podmiotami praw majątkowych, tj. nie mogły mieć żadnej własności ani niczego nabywać dla siebie. Początkowo nie miały one również zdolności do zawierania umów. Z czasem mogły dokonywać takich czynności, ale wyłącznie na rzecz patris familias, tj. to, co nabyły, stawało się własnością ich zwierzchnika. Analogiczna sytuacja miała miejsce, kiedy syn nabywał władzę nad swoją żoną, gdyż nabywał ją również nie dla siebie, ale na rzecz swojego patris familias.

W czasach najdawniejszych położenie dzieci podlegających patria potestas, zbliżone było do położenia niewolników. Np. ojciec mógł swe dzieci sprzedać (syna, wedle Prawa XII Tablic najwyżej trzykrotnie pod rygorem utraty nad nim władzy, córkę lub wnuka wedle późniejszej interpretacji jeden raz), zabić (po przeprowadzeniu "sądu domowego" iudicium domesticum) lub porzucić (ius exponendi), z czasem prawo ograniczyło te możliwości.

 

Odpowiedzialność ojca za długi zaciągnięte przez syna była taka sama, jak odpowiedzialność właściciela za długi zaciągnięte przez niewolnika. Ponadto jeżeli jakaś osoba przetrzymywała syna, ojciec mógł się domagać jego wydania przy pomocy rei vindicatio, tak jak to miało miejsce w przypadku niewolnika czy innej rzeczy. Jednak jako ludziom wolnym, obywatelom rzymskim przysługiwała pełnia praw politycznych – mężczyzna alieni iuris w czasach republiki mógł dojść do najwyższych stanowisk urzędniczych.

Za przestępstwa i delikty osób alieni iuris odpowiadał noksalnie jej zwierzchnik. Był on również uprawniony do wytoczenia powództwa w wypadku znieważenia podległej mu osoby.

Sytuacja majątkowa filii familias

Filius familias początkowo mógł działać wyłącznie na rzecz swojego zwierzchnika. Pod koniec republiki – wedle prawa pretorskiego – mógł również zobowiązywać patrem familias kontraktami, o ile wynikały z nich skierowane przeciwko pater familias powództwa o charakterze dodatkowym (actiones adiecticiae qualitatis).

Za dominatufilius familias zdobywa stopniowo odrębną zdolność do czynności prawnych. Mógł on samodzielnie zobowiązywać się przez kontrakty i być z nich pozywany. Najczęściej jednak egzekucja z tych kontraktów była bezskuteczna, gdyż za życia ojca nie miał on własnego majątku.

Osoby alieni iuris w zasadzie nie mogły sporządzić testamentu. Mogły za to dziedziczyć, jednak spadek taki przypadał na zasadach ogólnych ich ojcu. Jednak od czasów cesarza Konstantynapater familias nie mógł zbyć takiego spadku, jeżeli dziecko otrzymało go po matce lub po jej krewnym wstępnym.

Peculium

Pater familias z reguły wydzielał synowi ze swego majątku do zarządu i używania tzw. peculium profecticiumPater familias pozostawał jednak nadal jego właścicielem. Mógł on powiększyć, zmniejszyć czy wreszcie odebrać (ademptio peculii) takie peculium. Umożliwiało ono synowi zdobycie doświadczenia życiowego i zawodowego. Emancypowany syn zwykle otrzymywał je na własność.

Instytucja ta wywodziła się – od czasów Oktawiana Augusta lub wcześniejszych – z "majątku obozowego" (peculium castrense). Był to majątek, jaki syn otrzymywał w związku ze swoją służbą wojskową lub zdobywał w jej trakcie. Był on jego własnością i mógł nią swobodnie dysponować czynnościami inter vivos (między żyjącymi, np. umowy) jak i mortis causa (na wypadek śmierci, np. testament, darowizna na wypadek śmierci). Jeżeli jednak zmarł on, nie rozporządziwszy nim, majątek ów przypadał patri familias nie jako spadek, ale z tytułu zwrotu peculium.

Za czasów dominatu (IV w.) pojawiła się instytucja „majątku tak jakby obozowego” (peculium quasi castrense), będącego również własnością syna. Był to majątek nabyty w cywilnej służbie państwowej, początkowo jako dygnitarz dworski, od V w. również jako jakikolwiek urzędnik lub duchowny.

Bona adventicia

Od czasów kodyfikacji justyniańskiej, syn (filius familias) stawał się właścicielem całego majątku niepochodzącego od ojca ani z jego majątku (ze spadku po matce bona materna lub z innych źródeł tzw. bona adventicia lub peculium adventicium, zaliczano tu nabytki z małżeństwa lucra nuptialia czyli posag). Jednakże ojciec mógł ten majątek dożywotnio użytkować i zarządzać, chyba że osoba, od której te dobra pochodziły, wykluczyła zarząd i użytkowanie ojca (bona adventicia irregularia).

Syn, dopóki był alieni iuris, nie mógł rozporządzać tymi dobrami w testamencie. Jednak w pierwszej kolejności dziedziczyły po nim beztestamentowo jego dzieci, następnie bracia a dopiero w dalszej kolejności ojciec.

Zabijania zabroniono stopniowo za czasów dominatu, wpierw w konstytucji z 318 obowiązującej w Afryce, rozszerzonej na całe Imperium przez włączenie do Kodeksu Teodozjusza w 438 (Witold Wołodkiewicz, Maria Zabłocka Prawo Rzymskie. Instytucje Warszawa 1996 s.120). Sprzedaż w razie ubóstwa, mimo przejściowych zakazów, była dopuszczalna z możliwością odkupienia lub zamiany przez zbywającego, bez prawa dalszej sprzedaży przez nabywcę (Kodeks Justyniana 4,43 De patribus qui filios distraxerunt). Zjawisko porzucania dzieci zajmowało prawodawców głównie z punktu widzenia sytuacji prawnej porzuconego, znalazca mógł traktować dziecko jak własne lub obrócić w niewolnika, tej drugiej możliwości ostatecznie zabroniono (Kodeks Justyniana 8,51 De infantibus expositis liberisKazimierz Kolańczyk Prawo rzymskie Warszawa 1996 s. 250n

Latynowie i peregryni osiągali przez urodzenie zdolność prawną według własnych systemów prawnych.

Nasciturus czyli płód poczęty, ale jeszcze nie urodzony, nie był uważany za odrębną osobę. Jednak nasciturus dziedziczył spadek i można mu było ustanowić specjalnego kuratora do czuwania nad jego interesami.

7 komentarzy:

  1. Nie przygotowujesz się do Świąt? Pogoda ładna to i szkoda czasu marnować na naukę. Pamiętaj że nauka to potęgi klucz im więcej kluczów zdobędziesz tym....... w... s... będziesz 😉

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ten wolny czas jest dla mnie, jest mi potrzebny by się ogarnąć z moimi sprawami i nauką oraz wypocząć fizycznie i psychicznie.

      Usuń
    2. Ten czas jest dla wszystkich ludzi nie tylko dla ciebie. Dlaczego tak bierzesz to wszystko do siebie?

      Usuń
  2. W Wordzie te notatki lepiej wyglądają, bo formaty są zachowane. Wyszło mi tego 6 stron dzisiejszej pracy.

    OdpowiedzUsuń
  3. Kiedy te notatki zostały zrobione i czy można korzystać z nich lub kopiować?

    OdpowiedzUsuń

Witajcie na moim blogu armio czytelników 😊

Zanim napiszesz coś głupiego, ODROBACZ SIĘ!!!

🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎

Do wrogów Indianki i Polski:
Treści wulgarne, kłamliwe, oszczercze, manipulacyjne, antypolskie będą usunięte.
Na posty obraźliwe obmierzłych gadzin nie mam zamiaru odpowiadać, a jeśli odpowiem - to wdepczę gada w błoto, tak, że tylko oślizgły ogonek gadziny nerwowo ZAMERDA. 😈

Do spammerów:
Proszę nie wklejać na moim blogu spamu, bo i tak zmoderuję i nie puszczę.

Please no spam! I will not publish your spam!