W nocy 2 lutego 2021 roku zostałam uprowadzona z domu i wywieziona na komendę w Olecku, a następnie przewieziona na komendę policji w Ełku, gdzie byłam uwięziona po raz pierwszy raz w życiu w areszcie na polecenie skorumpowanego prokuratora Pawła Truchana z Olecka, którego rodzina jest zamieszana w kradzież mojego mienia z mojego gospodarstwa.
3 lutego 2021 roku wywieziono mnie z komendy policji w Ełku do Olsztyna.
Tam zostałam poddana wbrew mojej woli badaniom psychiatrycznym na zlecenie tego prokuratora.
Po badaniach prokurator nie zapewnił mi powrotu i nie zostałam odwieziona do domu czym naraził mnie na wychłodzenie organizmu i ryzyko wypadku samochodowego podczas próby powrotu do domu autostopem. Tego typu działania noszą znamiona zamierzonych represji mających doprowadzić do uszczerbku na zdrowiu i życiu osoby represjonowanej.
Z domu, z łóżka wyciągnięto mnie bez grosza w kieszeni.
Olsztyn znajduje się 200 km od mojego miejsca zamieszkania.
Nie miałam czym i za co wrócić do domu, ani środków by wynająć sobie pokój ma noc. Przypominam, że to jest śnieżna, mroźna zima oraz lockdown i to nie jest czas na podróż autostopem.
Skontaktowałam się z przyjaciółmi w Gdańsku i oni próbowali mi znaleźć nocleg w Olsztynie co okazało się niemożliwe z uwagi na lock down.
Wszystkie pensjonaty i hostele były zamknięte. Przyjaciele podjęli próby znalezienia mi noclegu u osoby prywatnej. Na początek znaleźli mi miejsce, gdzie mogłam przyjść, zagrzać się i zjeść ciepły posiłek. Było to mieszkanie prywatne nauczycielki.
Znalezienie miejsca na nocleg u osoby prywatnej w Olsztynie przeciągało się, robiło się późno i ciemno, w związku z czym została podjęta decyzja o transporcie do Gdańska.
Organizacja prowadzona przez solidarnościowych kombatantów walki o wolność zapewniła mi pomoc bytową, psychologiczną i prawną w Gdańsku, gdzie udzielono mi azylu od nocy 3 lutego do dnia 12 lutego 2021.
Przez pierwsze 3 dni po wywiezieniu mnie z farmy próbowałam dojść do siebie. Potem ogarnęłam się i zaczęłam działać.
Złożyłam zażalenie na działania prokuratora i skargę do prokuratury generalnej.
W dniu 18 lutego 2021 będzie rozpoznanie mojego zażalenia przez sąd Olecki. Ponieważ do tej pory żadne moje zażalenie nie zostało rozpatrzone przez tutejsze komunistyczne organy z korzyścią dla mnie, rokowania w tej sprawie nie są pozytywne.
Komunistyczne organy i instytucje oleckie są ściśle ze sobą powiązane zawodowo, towarzysko, a nawet rodzinnie. Pracują w nich od pokoleń ludzie wywodzący się środowiskowo że struktur głębokiej komuny. W tych warunkach nie ma szans na obiektywne rozpatrzenie jakiegokolwiek zażalenia osoby poszkodowanej przez prokuratora Pawła Truchana.
Jest mi potrzebna pomoc prawna do wyniesienia wszystkich spraw z Olecka do Szczecina, gdzie jest szansa na obiektywne rozpatrzenie wszystkich spraw którymi jestem atakowana przez lokalne struktury komunistyczne nie szanujące ani człowieka, ani jego podstawowych praw do spokojnego i bezpiecznego życia i pracy oraz niczym nie zakłócanej hodowli zwierząt.
Hodowca Niezłomny
To mamy komunizm obecnie ? A nie skończył się on już ileś lat temu ?
OdpowiedzUsuńPozornie się skończył, ale w powiecie oleckim trwa w najlepsze. Te same metody niszczenia człowieka co za głębokiej komuny. Widać dużą wprawę lokalnych krętaczy. Aż się boję myśleć ile osób w podobny sposób okradli i zniszczyli.
UsuńCo Ty robiłaś tyle dni w Gdańsku ?
OdpowiedzUsuńTo co trzeba.
UsuńPonoć byłaś 2 tygodnie na obserwacji A nie w żadnym Gdańsku- to kto mówi prawdę?
OdpowiedzUsuńChyba żartujesz. Bym się porzygała, gdybym miała siedzieć 2 tygodnie w psychiatryku, ja, orlica wolności.😳
UsuńOczywiście, że prawdę przeczytasz tylko tu, na moim blogu.
Hejterzy z Rancho syf na Facebooku to krętacze. Kłamią z premedytacją.
Policja twierdzi że byłaś na obserwacji dwutygodniowej. To kto kłamie?
UsuńKtóry policjant takie pomówienia szerzy? Podaj nazwisko kłamcy!😡
UsuńNa badaniach w Olsztynie byłam 20 minut, a nie 2 tygodnie!
Byłaś w Gdańsku i nie pochwaliłaś się tym na blogu? To do ciebie nie podobne. Zrobiłaś jakieś zdjęcia z pobytu w Gdańsku ? Może byś przeszła do byłego prezydenta Polski Lecha Wałęsy - może on by ci pomógł?
OdpowiedzUsuńZrobiłam zdjęcia. Nigdzie nie chodziłam, bo byłam wyczerpana psychicznie i fizycznie tą wywózką.
OdpowiedzUsuńMoże być tak, że podali ci leki w psychiatryku i wmówili jakąś podróż do Gdańska i nie wiadomo co jeszcze. To ich stałe metody przeciwko niezależnym ludziom. Zweryfikuj we wspomnieniach czy są jakieś niezgodności, czy coś jest nielogiczne. Jeżeli na cokolwiek takiego się natkniesz wiesz, że zostałaś podłe zmanipulowana, być może pod hipnozą wspomaganą psychotropami.
UsuńHahaha 🤣🤣🤣
UsuńNie, nic takiego nie miało miejsca, żadna hipnoza czy psychotropy, ale dzięki, że się martwisz.
UsuńDobrze że już jesteś w domciu a jak się mają zwierzątka?
OdpowiedzUsuńJa jestem wyczerpana, dzięki że pytasz jak się mam 😜
OdpowiedzUsuńZwierzaki mają się dobrze.
Co się dzieje z Brunhildą? Pomogła ci chociaż w czymś?
OdpowiedzUsuńTak. Pomogła zakupy w poniedziałek przetargać saniami od drogi do domu.
UsuńDzisiaj wpadła psy wykąpać w wywarze z kory wierzby. Cały 12 litrowy gar kory zagotowała, a potem po kolei psy kąpała. Wyczytała, że to pomaga zwalczać pchły. Drugi raz je w tym wywarze kąpała i insekty znikają.
To oprócz Bandziorka już Amari wróciła do Ciebie czy masz jeszcze inne jakieś pieski?
UsuńAmari nadal w więzieniu.
UsuńMam też małe pieski.
UsuńZa to walkę z tym komunistycznym systemem władzy powinnaś dostać Nobla albo jakieś inne wyróżnienie. Trzymam kciuki
OdpowiedzUsuńDzięki. Staram się.
OdpowiedzUsuńBadanie trwa tylko 20 minut?
OdpowiedzUsuń