wtorek, 7 lipca 2020

Posadzone i odchwaszczone

Pogoda świetna na sadzenie i pielenie. Chwasty lekko wychodzą z miękkiej, wilgotnej gleby.
Bose stopy cieszy bezpośredni kontakt z cudownie ciepłą i wilgotną glebą o leczniczych właściwościach. Cudownie :) Żyć nie umierać.

Indianka

11 komentarzy:

  1. Nie zazdroszczę odchwaszczania. Straszna robota.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Spoko. Po deszczach wszystko ładnie wychodzi, a z chwastów buduję kompost i stanowisko dla dyń.

      Usuń
    2. Nie dajesz kurom?

      Usuń
  2. Co tam posadziłaś fajnego, pokaż.

    OdpowiedzUsuń
  3. trzeba zrobić zdjęcia
    ja nie mam czasu

    OdpowiedzUsuń
  4. W zeszłym roku tyle zdjęć dawałaś i filmików, a teraz nic. Jak róże, drzewka i krzewy?

    OdpowiedzUsuń
  5. W wolnej chwili zrobię fotki i nakręcę film. Trochę mam na Instagramie.

    OdpowiedzUsuń

Witajcie na moim blogu armio czytelników 😊

Zanim napiszesz coś głupiego, ODROBACZ SIĘ!!!

🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎

Do wrogów Indianki i Polski:
Treści wulgarne, kłamliwe, oszczercze, manipulacyjne, antypolskie będą usunięte.
Na posty obraźliwe obmierzłych gadzin nie mam zamiaru odpowiadać, a jeśli odpowiem - to wdepczę gada w błoto, tak, że tylko oślizgły ogonek gadziny nerwowo ZAMERDA. 😈

Do spammerów:
Proszę nie wklejać na moim blogu spamu, bo i tak zmoderuję i nie puszczę.

Please no spam! I will not publish your spam!