Jestem ciekawa czy Konfederacja ma zamiar pobłażać napadom fundacji prozwierzęcych na rolników i hodowców, czy zamierza to w jakiś sposób ukrócić, a winnych plądrowania gospodarstw pociągnąć do odpowiedzialności karnej i finansowej?
Z gospodarstw są rabowane zwierzęta zdrowe, w dobrej i w bardzo dobrej kondycji, a następnie są trute, głodzone, brudzone, fotografowane. Zdjęcia są zmanipulowane, wykonywane przy użyciu filtrów odchudzających. Tak zmanipulowany materiał jest przekazywany do weterynarza mieszkającego na drugim końcu Polski, który na podstawie tych fejkowych zdjęć wystawia równie fejkową opinię z rzekomych oględzin zwierząt, których na oczy nie widział. Na podstawie tak sfabrykowanej dokumentacji, fundacja zakłada sprawę karną w sądzie przeciwko hodowcy, gdzie go fałszywie oskarża o znęcanie się, wnioskuje o konfiskatę zwierząt oraz zajęcie hipoteki gospodarstwa na kwotę 130.000 zł, oraz wnioskuje o 5 lat więzienia dla niewinnego rolnika. Tak fundacje niszczą hodowców I ich hodowle.
Chodzi o zmianę ustawy o ochronie zwierząt i definicji tego, co to jest znęcanie, oraz wymuszenie pomocy na miejscu, a także zachowanie procedur chroniących hodowcę i jego zwierzęta przed manipulacjami i mataczeniem fundacji.
Należy zmienić ustawę o ochronie zwierząt i definicji tego, co to jest znęcanie, precyzyjnie określić, co to jest znęcanie, jakie przypadki są znęcaniem, nie podciągać zwykłych czy rzekomych, wymyślonych zaniedbań pod znęcanie.
Należy ustawowo nakazać pomoc na miejscu, a nie dopuszczać wywożenie pięknych, rasowych, zdrowych zwierząt na drugi koniec Polski lub Europy, aby fundacja bez przeszkód mogła manipulować zwierzętami, głodzić i zakażać, fałszować zdjęcia i wystawiać fałszywe opinie, po to by wyniki obdukcji wypadły fatalnie.
Należy ustawowo nakazać przestrzegania procedur chroniących hodowcę i jego zwierzęta przed manipulacjami i mataczeniem fundacji, czyli obowiązkowe badanie zwierząt na miejscu, przez wskazanego przez hodowcę weterynarza, znakowanie i opisanie zwierząt, sporządzenie protokołu z interwencji z udziałem hodowcy i z naniesieniem I uwzględnieniem jego uwag. Zakaz wywozenia zwierząt bez zgody hodowcy.
Należy zapisać w ustawie obowiązek zadośćuczynienia oraz odszkodowania przez fundację lub instytucję, która odebrała rolnikowi bądź innemu hodowcy zwierzęta i zagłodziła je na śmierć bądź sprzedała do rzeźni bądź do szkółki jeździeckiej czy do innej hodowli.
Zadośćuczynienie i odszkodowanie powinno być ściągane urzędowo z majątku fundacji bądź instytucji która dokonała tego czynu, bez zakładania osobnej sprawy sądowej, która niestety, ale kosztuje i zabiera dużo czasu.
Z gospodarstw są rabowane zwierzęta zdrowe, w dobrej i w bardzo dobrej kondycji, a następnie są trute, głodzone, brudzone, fotografowane. Zdjęcia są zmanipulowane, wykonywane przy użyciu filtrów odchudzających. Tak zmanipulowany materiał jest przekazywany do weterynarza mieszkającego na drugim końcu Polski, który na podstawie tych fejkowych zdjęć wystawia równie fejkową opinię z rzekomych oględzin zwierząt, których na oczy nie widział. Na podstawie tak sfabrykowanej dokumentacji, fundacja zakłada sprawę karną w sądzie przeciwko hodowcy, gdzie go fałszywie oskarża o znęcanie się, wnioskuje o konfiskatę zwierząt oraz zajęcie hipoteki gospodarstwa na kwotę 130.000 zł, oraz wnioskuje o 5 lat więzienia dla niewinnego rolnika. Tak fundacje niszczą hodowców I ich hodowle.
Chodzi o zmianę ustawy o ochronie zwierząt i definicji tego, co to jest znęcanie, oraz wymuszenie pomocy na miejscu, a także zachowanie procedur chroniących hodowcę i jego zwierzęta przed manipulacjami i mataczeniem fundacji.
Należy zmienić ustawę o ochronie zwierząt i definicji tego, co to jest znęcanie, precyzyjnie określić, co to jest znęcanie, jakie przypadki są znęcaniem, nie podciągać zwykłych czy rzekomych, wymyślonych zaniedbań pod znęcanie.
Należy ustawowo nakazać pomoc na miejscu, a nie dopuszczać wywożenie pięknych, rasowych, zdrowych zwierząt na drugi koniec Polski lub Europy, aby fundacja bez przeszkód mogła manipulować zwierzętami, głodzić i zakażać, fałszować zdjęcia i wystawiać fałszywe opinie, po to by wyniki obdukcji wypadły fatalnie.
Należy ustawowo nakazać przestrzegania procedur chroniących hodowcę i jego zwierzęta przed manipulacjami i mataczeniem fundacji, czyli obowiązkowe badanie zwierząt na miejscu, przez wskazanego przez hodowcę weterynarza, znakowanie i opisanie zwierząt, sporządzenie protokołu z interwencji z udziałem hodowcy i z naniesieniem I uwzględnieniem jego uwag. Zakaz wywozenia zwierząt bez zgody hodowcy.
Należy zapisać w ustawie obowiązek zadośćuczynienia oraz odszkodowania przez fundację lub instytucję, która odebrała rolnikowi bądź innemu hodowcy zwierzęta i zagłodziła je na śmierć bądź sprzedała do rzeźni bądź do szkółki jeździeckiej czy do innej hodowli.
Zadośćuczynienie i odszkodowanie powinno być ściągane urzędowo z majątku fundacji bądź instytucji która dokonała tego czynu, bez zakładania osobnej sprawy sądowej, która niestety, ale kosztuje i zabiera dużo czasu.
Poczytaj. Nie jest tak, że prawicowcy są lepsi od innych. https://www.fakt.pl/wydarzenia/polityka/prawicowy-polityk-artur-h-uslyszal-zarzuty-posiadania-dzieciecej-pornografii/b872rp4
OdpowiedzUsuń