Izabella INDIANKA Redlarska
RANCHO NA MAZURACH GARBATYCH - Życie w harmonii z Naturą... Blog dzielnej kreatywnej romantyczki z miasta, gorącej patriotki kochającej swą Ojczyznę i jej piękną Naturę oraz życie w harmonii z nią, wielbiącą tradycję i tradycyjną kuchnię polską, historię, zwyczaje, obrzędy i polskość oraz jej słowiańskie korzenie, wiodącej sielskie życie na rancho pełne pracy i wyrzeczeń, realizującej z pasją swe marzenia o cudownym raju na Ziemi :) Blog Serbii (Indianki) to jedyne źródło prawdy w tym kraju.
czwartek, 22 października 2020
Koronawirus. "Mgła mózgowa" związana z COVID-19. Czym jest, objawy
Otumanienie i zaniki pamięci czyli tak zwaną mgłę mózgową prawdopodobnie wywołują nadajniki 5G.
Izabella INDIANKA Redlarska
9 osób zmarło po zaszczepieniu przeciwko grypie. Władze deklarują, że nie wstrzymają programu szczepień
Trujące, śmiercionośne szczepionki
Izabella INDIANKA Redlarska
środa, 21 października 2020
Żyd zabrania oddychać Polakom
Objęcie całego kraju strefą czerwoną w związku z pandemią koronawirusa premier Mateusz Morawiecki zapowiedział na antenie Polsat News. Decyzja w tej sprawie ma zostać ogłoszona w czwartek. Premier powiedział również, że kwestia dotyczącą noszenia maseczek zostanie wpisana do ustawy i "wszelkie niepewności zostaną usunięte"
Skandal. Godzicie się na to Polacy?
Izabella INDIANKA Redlarska
Jutro leczo po mazursku
Ale jutro uszykuję sobie pyszne leczo z brukwią.
A na śniadanie będzie jajecznica z bagietką i rzepą.
Indianka, kulinarnie rozmarzona 😍
O tem potem 😁
Postanowiłam, że napiszę wreszcie tę obiecaną sobie książkę - po prostu spiszę wszystkie sensacje i szczegóły z moich przygód, których nie mogę pisać na internecie z powodu stalkerów z syfa.
Książka będzie miała tytuł: "O tem potem." 😁
pisarka:
Izabella INDIANKA Redlarska
Rząd nie chciał z nimi mediować. Firmy idą do sądu po odszkodowania za lockdown
wtorek, 20 października 2020
Karoca przyjechała
Precyzyjniej to były dwie karoce: jedna z Rancho na Komendę Olecko, a druga z Komendy Olecko do Olsztyna.
Panów psychiatrów mierzących się z błyskotliwym intelektem Indianki było dwóch.
Powrót z Olsztyna był ciekawy, ale o tem potem.
Teraz pora na sen.
Indianka senna
Zebrałam plony
Zwiozłam wózkami pod górę do domu i schowałam do domu, przez ostatnie kilka dni półtorej tony warzyw.
Wszystko sprzątnięte!
W domu stoi kilka kast wyścielonych sianem i naładowanych z wielkim czubkiem.
Większość plonów już mam rozlokowane w piwnicy, którą wietrzę intensywnie, aby zebrane warzywa nie pleśniały.
Trzy ogromne 100 litrowe kasty stoją jeszcze na korytarzu na piętrze, ale najważniejsze, że są zabezpieczone przed przymrozkami, które już się trafiają na dworze.
Po ogromnym wysiłku fizycznym, który wykonałam zbierając i zwożąc plony do mojego domu, kręgosłup mnie boli i kolana. Muszę odpocząć. Zregenerować siły i zdrowie.
Dynie mogą poleżeć pół roku. Natomiast cukinie trzeba szybko przerabiać, żeby nie zepsuły się.
Teraz czeka mnie wielkie kiszenie cukinii w beczkach. Jak mi się uda zakonserwować cukinie skutecznie to będę miała jedzenie na kilka lat.
Jak coś pójdzie źle to kury i koziołek będą miały mnóstwo cukinii do zjedzenia.
Niektóre uszkodzone cukinie już dostały się kurom. Kury bardzo chętnie je zjadają. Jajka moich kur są bardzo smaczne. Pieczone cukinie zjadają też moje koty i piesy.
Na mojej farmie brakuje mleka, ponieważ zorganizowana grupa przestępcza, która mnie okradła, ukradła mi mleczne kozy oraz owce.
W roku 2017, gdy zostałam zaatakowana przez Gminny Ośrodek Pomocy Społecznej w Kowalach Oleckich, na moim gospodarstwie szczęśliwie żyły wielkie stada zwierząt między innymi owiec, kóz i koni.
W wyniku wrogich działań kobiet z Gminnego Ośrodka Pomocy Społecznej w Kowalach Oleckich, zostałam pozbawiona mojego majątku i skierowana na przymusowe badania psychiatryczne oraz jestem przez te kobiety kierowana do zamknięcia w zakładzie psychiatrycznym.
To Gminny Ośrodek Pomocy Społecznej w Kowalach Oleckich sprowadził na moje gospodarstwo w roku 2017 Powiatowy Inspektorat Weterynarii w Olecku aby odebrał mi zwierzęta.
Gminny Ośrodek Pomocy Społecznej w Kowalach Oleckich sprowadził na moje gospodarstwo w roku 2017 psychiatrę Obarę z Ełku.
Podległy wójtowi Krzysztofowi Locmanowi Gminny Ośrodek Pomocy Społecznej w Kowalach Oleckich założył mi sprawę sądową o umieszczenie mnie wbrew mojej woli w zakładzie psychiatrycznym.
To właśnie Gminny Ośrodek Pomocy Społecznej w Kowalach Oleckich wystawił mi fałszywą opinię na temat mnie i mojego gospodarstwa.
O podobnie fałszywą opinię Gminny Ośrodek Pomocy Społecznej wystąpił do inspektora Dariusza Salamona z Powiatowego Inspektoratu Weterynarii w Olecku oraz do sprowadzonego na moje gospodarstwo psychiatry Obary.
To Gminny Ośrodek Pomocy Społecznej w Kowalach oleckich dąży do przejęcia mojego gospodarstwa i jego sprzedaży celem zaspokojenia roszczeń złodziei którzy ukradli i zagłodzili moje zwierzęta.
W roku 2018 na skutek działań Gminnego Ośrodka Pomocy Społecznej w Kowalach Oleckich oraz napuszczonego przez ten ośrodek Inspektoratu Weterynarii w Olecku zostałam okradziona z 50 owiec i kóz.
Zdrowe, prawidłowo odżywione i przede wszystkim żywe zwierzęta wywieziono na farmę wybraną i wskazaną przez wójta Locmana.
Po kilku miesiącach od wywiezienia mojego stada pięknych, dorodnych zwierząt, 20 dorosłych owiec kóz już nie żyło. Skonały w cierpieniach na farmach wójta również maleńkie jagnięta i koźlęta, które się tam urodziły.
Wójt wynajął ludzi, którzy za pieniądze z budżetu gminy świadczą przeciwko mnie. Sprowadził tych ludzi na moje gospodarstwo do kradzieży moich zwierząt, aby mnie okradli i świadczyli fałszywie przeciwko mnie oraz potem na jego farmy, do zrabowanych moich zwierząt aby je zamęczyli na śmierć.
Wójt płaci policji 15000 zł rocznie z budżetu gminy, aby policja była na jego usługi i okradała bezbronne kobiety takie jak ja.
Osoby u których umieszczono moje zwierzęta czerpią ogromne korzyści finansowe i materialne z tytułu przetrzymywania wbrew mojej woli moich zwierząt.
Wójt tym osobom płaci ogromne stawki, po kilka tysięcy miesięcznie za to, że przetrzymują i dręczą moje zwierzęta.
Te osoby użytkują moje zwierzęta na swoje potrzeby, a nie zapłaciły mi za towar, nie zapłaciły mi za pracę, za wieloletnią pracę przy moich hodowlach, które przejęli. Pasożyty przejęły moją krwawicę owoce mojej pracy za darmo i użytkują je za darmo dodatkowo wójt im wypłaca z budżetu gminy ogromne pieniądze.
Wrabianie mnie w rzekome zaniedbywanie zwierząt ma na celu zlicytowanie mojego gospodarstwa na pokrycie sztucznie wygenerowanego długu, który ten dług sztucznie i celowo z premedytacją i pełną świadomością generuje wójt Krzysztof Locman.
Gminny Ośrodek Pomocy Społecznej pełni rolę wasalną wobec wójta Locmana.
Znajduje się ten ośrodek w budynku Urzędu Gminy na parterze. Pensje wypłacane są przez wójta, premie i nagrody wypłacane są przez wójta, wyposażenie tego biura też mają od wójta.
Oczywiście wójt nie daje tego wszystkiego z własnej kieszeni tylko obciąża wszystkich podatników naszej gminy na utrzymanie kobiet zatrudnionych w gminnym Ośrodku Pomocy Społecznej.
Koszt utrzymania tych darmozjadów jest ogromny. Do tego te kobiety zamiast pomagać jak nakazuje im ustawa na podstawie której działają - one szkodzą.
Izabella INDIANKA Redlarska
poniedziałek, 19 października 2020
Bolą stawy
Prawne aspekty ingerencji rządu w sferę prywatną księdza
Pouczająca wypowiedź Brauna w sądzie w Leżajsku nt zamaskowania.
Izabella INDIANKA Redlarska
Jak zaorać policjanta. Chciał wypisać osobie zdrowej mandat za brak maseczki
niedziela, 18 października 2020
Tona warzyw
Wszystko sprzątnięte!
Kręgosłup mnie boli i kolana.
Teraz czeka mnie kiszenie cukinii w beczkach. Jak mi się uda zakonserwować cukinie skutecznie to będę miała jedzenie na kilka lat.
Jak coś pójdzie źle to kury i koziołek będą miały cukinię do jedzenia.
Izabella INDIANKA Redlarska
500 kg warzyw
Zastanawiałam się od czego mi się to stało no i dotarło do mnie, że przecież przyciągnęłam z ogrodu pod górę do domu ponad pół tony moich warzyw.
Noc. Już nie mam siły. Padam.
Siłaczka
Izabella INDIANKA Redlarska
Oświadczyny na polu 😍
Ale fajni ludzie wsi ❤️❤️❤️
Izabella INDIANKA Redlarska
Ekoterroryści kłamią
Zjawisko tak zwanego znęcania się nad zwierzętami jest przez lewicowe fundacje prozwierzęce celowo wyolbrzymiane celem wyłudzania datków od darczyńców na internecie.
Aby zapewnić sobie łatwy pieniądz, ekoterroryści doprowadzili do takich uregulowań prawnych, na mocy których mogą każdego człowieka o każdej porze dnia i nocy okraść i wywieźć mu zwierzęta i je zamordować - i są bezkarni.
Nikt ich nie kontroluje co oni robią ze zwierzętami, które kradną ludziom, a właściciele są oszukiwani co do stanu zdrowia ukradzionych zwierząt i niedopuszczani do swoich zwierząt miesiącami i latami, aby umożliwić fundacji niczym nie skrępowane mataczenie.
Ekoterroryści wystawiają potężne rachunki do zapłaty dla właścicieli zwierząt - za usługi pozorowane, lub za usługi, których nie wykonali i których właściciele nie zamawiali. To są kwoty rzędu kilkudziesięciu tysięcy, a nawet kilkuset tysięcy, bo fundacje naliczają sobie haracz grubo przekraczający realne koszty utrzymania i transportowania zwierząt. Na mocy Ustawy o Ochronie Zwierząt fundacje pseudo prozwierzęce przyjmują gospodarstwa i inne nieruchomości właścicieli zwierząt i o to w tym wszystkim chodzi o przestępcze przejęcie cudzej własności.
Ustawa o Ochronie Zwierząt nie ma nic wspólnego z altruizmem i ratowaniem zwierząt. To chamski, bezwzględny, brutalny biznes, to grabież cudzej własności pod hasłami rzekomego ratowania zwierząt.
Jest to najbardziej plugawy biznes w Polsce, ponieważ jedzie na emocjach miłośników zwierząt i wykorzystuje ich do hejtowania napadniętych i okradzionych właścicieli zwierząt.
Nagminne jest wywożenie zwierząt w celu manipulowania materiałem dowodowym czyli zwierzętami, oraz fabrykowania fałszywej dokumentacji weterynaryjnej przeciwko właścicielom w celach uzyskania przepadku zwierząt na rzecz fundacji.
To co wyprawiają fundacje pseudo prozwierzęce to nie jest ochrona zwierząt, tylko to jest przestępczy petbiznes.
To faszystowska patologia, to nienawiść.
Ekoterroryści sieją nienawiść do rolników i hodowców wśród miastowych dzieci i młodzieży.
Ekoterrorystki to wyrachowane cwaniary żerujące na ludzkiej i zwierzęcej krzywdzie, urządzające internetowe lincze upatrzonych i okradzionych ofiar.
To obrzydliwe kreatury bez sumienia i honoru. To po prostu wyrachowane szmaty.
Stalinista Kaczor popiera lewicowe, złodziejskie szmaty i ich przestępczy petbiznes przeciwko rolnikom. Napuszcza te szmaty swoimi ustawami na rolników, hodowców, a także miejskich właścicieli zwierząt towarzyszących.
Ustawa o Ochronie Zwierząt poniża rolników i hodowców zwierząt gospodarskich i towarzyszących, a także właścicieli pojedynczych psów, czy kotów, bo ona zakłada z góry, że jesteśmy oprawcami i katami, traktuje nas jak przestępców.
Ustawa o Ochronie Zwierząt stawia nas w pozycji przestępców, opierając to nikczemne oskarżenie na interesownym widzimisię cwaniar z fundacji pseudo pro zwierzęcych. Ta ustawa obraża wszystkich właścicieli zwierząt.
Ta ustawa to zamach na prawa człowieka w Polsce, w tym na prawo wolności i własności.
Ustawa o Ochronie Zwierząt daje fundacjom gestapowskie uprawnienia do wdzierania się na teren prywatny właściciela zwierzęcia, celem sponiewierania i upokorzenia tego właściciela i obrabowania go ze wszystkich jego pięknych zwierząt.
Również niektóre inspektoraty weterynarii powiatowych oraz urzędygmin biorą udział w mataczeniu właśnie celem przejęcia cudzej własności w tym nieruchomości.
Podział łupów wygląda w ten sposób, że fundacja dostaje w prezencie cudze zwierzęta, natomiast obciążony za ich wywiezienie i hotelowanie właściciel zwierząt traci nieruchomość, która jest licytowana za śmieszne pieniądze dla osób z lokalnego układu.
Ustawa o ochronie zwierząt w obecnym kształcie jest to zamach na podstawowe prawa człowieka w tym na jego prawo do wolności, ponieważ podczas "interwencji" właściciele są aresztowani i wywożeni do więzienia, albo do psychiatryka.
Policja biorąca udział w kradzieży zwierząt często nadużywa swoich uprawnień w ten sposób, że poniewiera właścicieli zwierząt i poniża na oczach rodziny, sąsiadów, a także wszystkich internautów, którzy mają możliwość oglądania tych scen potem w internecie.
W wyniku dantejskich scen, które często rozgrywają się na napadniętych gospodarstwach, właściciele zwierząt tracą zdrowie, a niekiedy i życie w wyniku zawału serca lub udaru mózgu.
Fundacje pseudo prozwierzęce swoim nękaniem właścicieli zwierząt doprowadzają niektórych z nich do samobójstw.
W wyniku linczu internetowego może też zdarzyć się celowe podpalenie miejsca zamieszkania osoby linczowanej.
W wyniku internetowego hejtu inicjowanego i inspirowane oraz organizowanego i podsycanego przez fundacje, właściciele zwierząt są obiektem ataku rozmaitych internetowych świrów, którzy grożą im śmiercią.
Skala przemocy, która jest wszczyna przeciwko właścicielom zwierząt przez fundacje i jej hejterów jest gigantyczna.
Fundacja pseudo prozwierzęca nie pomaga tam, gdzie jest ta pomoc potrzebna, nie pomaga na miejscu - nie dostarcza paszy, leków, usług weterynaryjnych.
Jedyne na czym się skupiają fundacje to jest wywóz zwierząt za wszelką cenę - wszystkich zwierząt, również tych idealnie zadbanych i drogocennych.
Wszystkie fundacje traktują właścicieli zwierząt, których okradają jako przestępców. Jest w tym masa nienawiści. Bywa, że osoby starsze, samotne, schorowane nie radzą sobie ze zwierzętami okresowo bądź w dłuższym okresie czasu i po prostu potrzebują wsparcia na miejscu.
Tymczasem fundacje tych ludzi linczują i przestawiają jako katów i oprawców, którymi te osoby nie są.
Fundacje prozwierzęce rozdzielając właścicieli i ich zwierzęta nigdy nie biorą pod uwagę traumę mającą miejsce po stronie właściciela zwierzęcia i samego zwierzęcia - nie biorą pod uwagę silnych więzów pomiędzy człowiekiem i jego zwierzęciem.
Podczas wymuszonej przemocą rozłąki cierpią zarówno właściciele zwierząt jak i ich zwierzęta.
Stan zdrowia zarówno okradzionego właściciela jak i samego zwierzęcia ulega pogorszeniu na skutek rozłąki.
Z reguły przez pierwszy tydzień po wywiezieniu zwierząt z gospodarstwa te zwierzęta nie jedzą, nie piją i są w tym czasie narażone na zgony.
Podczas brutalnego załadunku kradzionych zwierząt, zwierzęta ulegają okaleczeniu, a nawet zatratowaniu na śmierć.
Wywiezione zwierzęta umieszczane są przez fundację u osób, które nie mają żadnych kwalifikacji ani doświadczenia w utrzymaniu zwierząt, bądź ich kwalifikacje są niewielkie.
W wyniku braku umiejętności postępowania z otrzymanymi zwierzętami również dochodzi do pogorszenia stanu zdrowia oraz padnięć zwierząt.
Fundacje prozwierzęce i wynajęci przez nie weterynarze i opiekunowie, nigdy nie konsultują się z właścicielami zwierząt co do stanu zdrowia i utrzymania zrabowanych zwierząt.
Nie wiedzą nic na temat sposobu, w jaki powinny postępować z wywiezionymi zwierzętami, jakie one mają potrzeby, zwyczaje, nawyki i skłonności.
Psy, które były słodkie jak miód w ramionach swoich właścicieli, po wywiezieniu nagle stają się kłębkiem nerwów.
Idiotki udające behawiorystki próbują łamać charaktery psom obronnym, wychowanym i wytresowanym w celu ochrony właściciela i ich domów oraz zwierząt, a także takim które z racji rasy wykazują skłonności obronne.
Z reguły jest więcej szkód niż pożytku z tytułu wywiezienia zwierząt od właściciela, ponieważ zawsze to jest ogromny stres zarówno dla właściciela jak i jego zwierząt.
Zdarzają się też przypadki, że fundacja która ukradła zdrowe, zadbane zwierzęta, na przykład krowy cielne i mleczne - oddaje te piękne, drogocenne zwierzęta do rzeźni, czyli po prostu morduje dobro rolnika.
Fundacja oddaje zwierzęta do rzeźni z którymi sobie nie radzi, które po wywiezieniu zapuściła i których nie jest w stanie utrzymywać, a na których chce zarobić.
Ustawa o ochronie zwierząt daje fundacji prawo do zabicia zrabowanych rolnikowi zwierząt, więc ta ustawa to jest jedna wielka obłuda, bo zabicie zrabowanych zwierząt to nie jest troska i miłość oraz polepszenie dobrostanu, a jego pogorszenie i to zdecydowane.
Zabicie zwierząt właścicielskich przez fundację jest to mord popełniony na cudzych zwierzętach w celach zarobkowych.
Fundacja nie ponosi kosztów wyhodowania zwierząt i ich utrzymania u właściciela, nie płaci mu za wykonaną pracę i poniesione koszty hodowli zwierząt, natomiast przyjeżdża po gotowy produkt, wywozi go i zarabia na nim.
Ustawa o ochronie zwierząt to ogromna obłuda, bo nie chodzi w tej ustawie o ochronę zwierząt, tylko o to, żeby zarabiały fundacje.
Rzecznik Praw Hodowcy
Izabella INDIANKA Redlarska
Fundacje będą ponosić koszty bezzasadnych interwencji
Jeden plus nowej wersji Ustawy o Ochronie Zwierząt, choć w rzeczywistości trudny do realizacji, ponieważ fundacja jako dysponent materiału dowodowego ma milion okazji by mataczyć.
Izabella INDIANKA Redlarska
No Kozłowska, złodzieju jebany - jak mi się uda udowodnić tobie przekręt to będziesz bulić wszystkie koszty ze swojej kieszeni, szmato pierdolona. Pójdziesz z torbami, ściero. Zakończę twoją chujową działalność.
sobota, 17 października 2020
Chojnice: Ziemniaki wysypane przed posłem PiS
Chojnice: Ziemniaki wysypane przed siedzibą posła PiS.
Gnój dla gnojów z PiSu
Rolnicy rozwożą obornik pod biura poselskie PiSu.
Starcia Polaków że sklepami
Zapraszam na zakupy warzyw do mnie na Rancho Romantica Rebelle bez maseczki. Wysyłam żywność pocztą.
piątek, 16 października 2020
Psychiatryczne zwalczanie prawdy
Otóż dlatego, że sędziowie nie potrafią sobie poradzić z prawdą, którą głoszę i chcą chronić przestępców, którzy popełnili przestępstwa na moją szkodę, a którzy są ich znajomymi i kolegami.
Rzecznik Praw Hodowcy
Izabella INDIANKA Redlarska
Ekoterroryści kłamią
Aby zapewnić sobie łatwy pieniądz ekoterroryści doprowadzili do takich uregulowań prawnych, na mocy których mogą każdego człowieka o każdej porze dnia i nocy okraść i wywieźć mu zwierzęta i je zamordować i są bezkarni.
Nikt ich nie kontroluje co oni robią ze zwierzętami, które kradną ludziom, a właściciele są oszukiwani i niedopuszczani do swoich zwierząt.
Ekoterroryści wystawiają potężne rachunki do zapłaty dla właścicieli za usługi, których nie wykonali i których właściciele nie zamawiali.
Nagminne jest wywożenie zwierząt w celu manipulowania materiałem dowodowym czyli zwierzętami i fabrykowania fałszywej dokumentacji weterynaryjnej przeciwko właścicielom.
To co uprawiają fundacje pseudo prozwierzęce to nie jest ochrona zwierząt, tylko to jest petbiznes.
Rzecznik Praw Hodowcy
Izabella INDIANKA Redlarska
Pitbulle z Przemyśla zostaną zabite. Dramatyczny apel mamy Szymka
Ciekawe, że komunistyczni sędziowie tak strasznie ostro traktują właścicieli zwierząt, a nie potrafią przez kilkadziesiąt lat skazać
Adolf Kudliński 30 lat szykował się na koniec świata. Musi iść do więzienia
Ciekawa postać.
„Zapasy na trudne czasy mięso w słoikach”
Tyndalizacja:
3 godziny pasteryzacji w pierwszym dniu
Ostatnie ostrzeżenie
Róbcie zapasy długoterminowe.
Izabella INDIANKA Redlarska
Ekoterrorystki znęcają się nad zwierzętami
Rzecznik Praw Hodowcy
Izabella INDIANKA Redlarska
Komunistyczne mafie okradają rolników
Rzecznik Praw Hodowcy
Izabella INDIANKA Redlarska
Decyzja wójta o odbiorze owiec i kóz nie jest prawomocna
Rzecznik Praw Hodowcy
Izabella Redlarska
Decyzja o odbiorze koni nie jest prawomocna
Wójt nadal nie wykonał zaleceń Samorządowego Kolegium Odwoławczego i nie przeprowadził rzetelnej procedury administracyjnej, rzetelnie wyjaśniającej sprawę.
Wójt nie wykonał tych zaleceń i wydał ponownie decyzję odbierającą mi konie na podstawie oszczerstw fundacji Molosy Adopcje oraz podstawionych przez nią świadków.
Wójt w pouczeniu do decyzji napisał, że mam się odwołać ponownie do Samorządowego Kolegium Odwoławczego w terminie 14 dni i tam się odwołałam w tym terminie.
Trochę mnie to zdziwiło, bo wydawało mi się, że tym razem odwołanie powinnam pisać do Sądu Administracyjnego w Olsztynie, ale nie ma takiej informacji w pouczeniu.
Nie znam prawa administracyjnego i nie znam zmian w tym prawie zachodzących, więc kieruję się tym, co jest napisane w pouczeniu.
Rzecznik Praw Hodowcy
Izabella Redlarska
Kaczor zdradził polską wieś
Pyta na proteście rolników w Warszawie
Manifestacja rolników pacyfikowana przez policję na polecenie PiSu.
Bosak na proteście rolników w Warszawie
Rzecznik Praw Hodowcy
Żydzi okradli moje gospodarstwo
Rzecznik Praw Hodowcy
Rybak u Kękusia
Nagonka na rodowitych Polaków świadczy o tym, że Polska jest pod okupacją żydowską.
Represje władz okupacyjnych wobec Polaków
Policja atakuje gazem ludzi
Łachy przypierdoliły się do dziadka których sikał.
Prorocze sny dziewczynki z Indonezji
Tam gdzieś w rejonie Indonezji są podwodne bazy obcej cywilizacji.
Locman okradł moje gospodarstwo
Izabella INDIANKA Redlarska
czwartek, 15 października 2020
Karoca nie przyjechała 😳
Korona cyrk w natarciu
środa, 14 października 2020
Ratownik pogotowia UJAWNIA stawki lekarzy za covidowy dyżur. "Przesłanki, które predysponują do podtrzymywania tej całej pandemii"
5000 zł dziennie za dobę pracy?
5000 x 30 dni = 150 000 zł za miesiąc pracy lekarza covidowego. Jest motyw do podtrzymywania stanu pandemii? Jest finansowy! Lekarze koronawirusowi trzepią grubą kasiorę na korona psychozie!!!
Izabella INDIANKA Redlarska
O ja pierdolę jakie ja długie odwołania piszę...
Wykład dr Jaśkowskiego
Słońce sterylizuje ludzi - zabija wirusy.
Maski nie.
Izabella INDIANKA Redlarska
Zakłamane rządowe chuje! 😡😡😡
sprowadzają do Polski z Zachodu Europy setki tysięcy ton zatrutej glifosatem żywności i 40 000 ton toksycznych śmieci oraz instalują rakotwórcze anteny 5G i te skurwiele śmią twierdzić, że dbają o zdrowie Polaków? 😳😳😳
Kary po 500 zł i gigantyczne 30 000 zł za brak noszenia upokarzajacej szmaty na twarzy doprowadzającej nosiciela tejże szmaty do zatrucia dwutlenkiem węgla i zakażenia grzybicą płuc, a zero kar za sprzedaż zatrutej żywności w supermarketach oraz zero kar za robienie z Polski wysypiska śmieci oraz zero kar za instalowanie sieci rakotwórczego promieniowania pogarszającego stan zdrowia Polaków?
Skorumpowane podwyżkami i partyjnymi dotacjami sejmowe gnidy, napuszczają na gospodarstwa bandytów włamujących się ludziom do domów i plądrujących gospodarstwa! 😡😡😡
Rządzą nami oszuści, przestępcy i zdrajcy narodu, obrzydliwe kanalie!
😡😡😡
Ten rząd wprowadzając ustawami bezkarność urzędników i funkcjonariuszy robi zamach na polskie społeczeństwo! To są antypolskie świnie, sprzedajne łachudry ciemiężące naród, który tych skurwieli utrzymuje! 😡😡😡
Pierdolone pasożyty wypierdalajcie z Polski! 😡😡😡😡
Rzecznik Praw Hodowców
Izabella INDIANKA Redlarska
Kasztany i ich zbawienne właściwości
Odpromieniowują strefę komputera i telewizora
Izabella INDIANKA Redlarska
Filtrowanie wody
Prymitywny, survivalowy filtr do wody na gospodarstwo lub do lasu.
Izabella INDIANKA Redlarska
wtorek, 13 października 2020
Przetwory z cukinii
Składniki:
2kg cukinii
2 czerwone papryki
1 cebula
łyżeczka kurkumy
Zalewa:
5 szklanek wody
niepełna szklanka octu 6%
2 łyżki soli
5 łyżek cukru
chrzan
liść laurowy
2 szczypty gorczycy
pół łyżeczki kurkumy
Przygotowanie krok po kroku:
Cukinie umyć i pozbawić gniazd nasiennych (jeśli są młode, nie trzeba obierać).
Pokroić na plastry lub w słupki.
Posypać solą i zostawić na kilka godzin.
Odcedzić, posypać płaską łyżeczką kurkumy.
Z podanych składników zagotować zalewę i wrzącą zalać cukinię.
Włożyć do słoików i pasteryzować 10-15 minut.
Potem słoiki postawić do góry dnem i pozostawić do ostygnięcia.
################################
Cukinia marynowana
Składniki:
2 kg cukinii
liść laurowy
gałązka kopru
2 ząbki czosnku
kawałek ostrej papryki
ziele angielskie pieprz
Zalewa:
1 l wody
3/4 szklanki octu 10%
6 łyżeczek cukru
3 łyżeczki soli
Przygotowanie krok po kroku:
Cukinię umyć, pozbawić gniazd nasiennych, pokroić w paski i włożyć do słoika wraz z przyprawami.
Zalać gorącą zalewą.
Słoiki odwrócić do góry dnem i pozostawić do ostygnięcia.
#################################
Kiszony kabaczek
Składniki:
2 kg kabaczka
kilka gałązek kopru z kwiatami
6-7 ząbków czosnku
50 g soli
2 l wody
Przygotowanie krok po kroku:
Czosnek obrać.
Koper opłukać i osączyć.
Kabaczek umyć, obrać bardzo cienko, pokroić wzdłuż na pół i usunąć pestki z miękiszem.
Pozostałą część warzywa pokroić w kostkę, ułożyć w wyparzonych słoikach, dodać czosnek i koper.
Wodę zagotować, rozpuścić w niej sól.
Zalać kabaczek i zakręcić słoiki.
Pozostawić w ciepłym pomieszczeniu na kilka dni.
Pasteryzować 15-20 minut w piekarniku rozgrzanym do 90ºC.
Co zrobić z kabaczków i cukinii - Przetwory z cukinii na zimę
Składniki:
2kg cukinii
2 czerwone papryki
1 cebula
łyżeczka kurkumy
Zalewa:
5 szklanek wody
niepełna szklanka octu 6%
2 łyżki soli
5 łyżek cukru
chrzan
liść laurowy
2 szczypty gorczycy
pół łyżeczki kurkumy
Kiszona cukinia
Kiszona cukinia
1. Przygotuj solankę (1 łyżka soli na 1 litr wody). Wodę gotujemy wraz z solą i zostawiamy do przestygnięcia. Cukinie kroimy na paseczki o długości mniej więcej 7 cm, mogą być dłuższe lub krótsze w zależności od tego jaki słoik będziemy wykorzystywać.
2. Do czystych słoików układamy kolejno: koper ogrodowy, ząbek czosnku, kawałeczek chrzanu, cukinie, sypiemy przyprawy (słoik 1l) tj. gorczyce (1/4 łyżeczki), pieprz w ziarenkach (3-4), liść laurowy (1szt.), ziele angielskie(2 szt.) oraz liść, np. winogrona. Na samą górę dajemy ponownie koper i ząbek czosnku.
3. Można użyć również dostępnej w sklepach gotowej mieszanki do ogórków kiszonych, mają one zazwyczaj w składzie: koper, gorczyce, suszony chrzan, pieprz, liść laurowy, czyli wszystko co potrzebujemy, aby uzyskać smak typowy dla kiszonek - takiej mieszanki dajemy łyżkę na 1l słoik.
4. Jeżeli lubicie eksperymentować polecam dodać również kawałeczek 4-5 cm imbiru oraz 1 łyżeczkę curry i szczyptę chilli. Całość zalewamy solanką do samej góry słoika. Zakręcamy i odstawiamy na 2-3 dni w temp. pokojowej następnie przenosimy w chłodniejsze miejsce i czekamy około 2 tygodnie. Kiszona cukinia gotowa. Smacznego!
Kiszona cukinia – przepis
Kiszenie cukinii to wspaniały sposób na przechowanie tego delikatnego warzywa. Latem zachwycamy się nim w sałatkach, kroimy w grube plastry i grillujemy lub tniemy spiralnie i otrzymujemy cukiniowy makaron. Tymczasem z cukinii można też przygotować przetwory. Warto to zrobić, żeby zimą nadal cieszyć się pysznym smakiem cukinii.
Cukinia kiszona jest pyszna do sałatek czy jako dodatek do obiadu. Możemy jeść ją na kanapki lub po prostu jako zdrową przekąskę.
Cukinia kiszona jak ogórki ma podobny do nich smak. Jest jednak nieco miększa, a przez to mniej chrupiąca. Poza tym możemy pociąć ją w grubsze paski, tak że rzeczywiście po wyjęciu ze słoika będzie przypominała ogórki nawet kształtem.
Jak zrobić kiszoną cukinię?
Cukinia kiszona w słoikach może być doprawiana na różne sposoby. W tym przepisie mamy dość tradycyjny zestaw dodatków: czosnek, koper ogrodowy, chrzan, sól i liść winogrona to bazowe przyprawy do ogórków kiszonych. Kiszona cukinia zyska na smaku, jeśli uzupełnimy ją liściem laurowym, zielem angielskim, gorczycą i pieprzem. Opcjonalnym dodatkiem jest chili i imbir. Możemy dodać je zarówno w wersji sproszkowanej, jak i po prostu wrzucić po kawałku do zalewy. Kiszona cukinia z imbirem lub chili ma pikantny smak i świetnie pasuje na przykład do sałatek.
Kiszona cukinia może zostać zrobiona w dwóch wariantach – w niewielkich słoikach na zimę lub w dużym słoju do jedzenia na bieżąco, tak jak ogórki małosolne. Jeśli przygotowujemy przetwory z cukinii na zimę warto wybrać wyższe słoiki, tak aby zmieściły się w nich poukładane pionowo paski cukinii. Z kolei, jeśli chcemy jeść kiszoną cukinię na bieżąco, postawmy na duży słój, w którym zmieści się solidna porcja tego warzywa. Pamiętajmy o tym, by układać kawałki cukinii ciasno, a całość zalać zalewą tak, żeby nic nie wystawało ponad powierzchnię wody – wtedy kiszonka nie zapleśnieje.
http://www.przyslijprzepis.pl/przepis/kiszona-cukinia-1
Izabella INDIANKA Redlarska
Tyndalizacja kiełbasy w smalcu
I dzień 2 godziny pasteryzacji (zabija bakterie)
II dzień 1 godzina pasteryzacji (zabija przetrwalniki)
III dzień 1 godzina pasteryzacji (dobija przetrwalniki)
Weki można przechowywać kilkanaście lat!
Izabella INDIANKA Redlarska