środa, 14 października 2020

O ja pierdolę jakie ja długie odwołania piszę...

Nie mam siły czytać tego co napisałam! Około 30 stron odwołania. Dopracowałam i wysłałam tylko połowę. Reszty nie zdążyłam dopracować. To co miało pójść - poszło. Uff... Odwołałam się od decyzji wójta w terminie. Brawo ja! Waleczny Rzecznik Obrony Praw Hodowcy Izabella INDIANKA Redlarska

26 komentarzy:

  1. Od jakiej decyzji się odwołałaś i dlaczego zawsze w ostatniej chwili?

    OdpowiedzUsuń
  2. W odwolaniu nie nalezy pisac uzasadnien,wystarczy jedno zdanie.Jak przygotowania do jutrzejszych badan?Kreacja gotowa?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak mam się skutecznie odwołać nie przedstawiając moich argumentów?

      Wójt nabredził w swojej decyzji aż grubo. Mam tak to zostawić bez komentarza??! I tak wszystkiego nie napisałam co zaczęłam szkicować.

      Usuń
    2. Kreacja nie jest gotowa ale ja jestem wykąpana i czyściutka.
      Rano kreacja będzie improwizowana, bo już nie mam siły niczego szukać.

      Usuń
  3. Odwołałam się od decyzji wójta o zaborze zwierząt, konkretnie koni.
    Dlaczego w ostatniej chwili? Nie wiem. Nie zdążyłam napisać. Pisałam z przerwami przez ostatnie 2 tygodnie. Próbowałam odpowiedzieć na każde bzdurne pomówienie zawarte w jego kilkunastostronicowej decyzji. Dlatego tak długo zeszło. Poza tym piszę na komórce, więc to też nie jest szybkie pisanie. Parę dni temu zainstalowałam sobie program, który ułatwia mi pisanie - po prostu dyktuję i samo się pisze, ale potem to trzeba poprawić, bo przekręca niektóre słowa. Nie mam też prądu z sieci i jak mi się komórka rozładuje to muszę ją najpierw naładować solarem, a solar musi być pełny, albo słońce świecić. Poza tym też pracuję w ogrodzie i karmię zwierzęta oraz gotuję - to trochę zajmuje czasu i sił. Wyjazd na rozprawę też mi zajął czas i siły. Potem ostry ból zęba, więc nic nie napisałam, bo nie byłam w stanie. Zaczęłam czytać i robić notatki od razu jak dostałam. Na początku notatki na dyktafonie, bo byłam zbyt wzburzona by pisać. Mam do czynienia z mega krętaczami bezczelny mi. Krew mnie zalewa jak czytam te brednie. Od razu nie mogłam pisać odwołania, bo bluzgałam wulgarnie. Musiałam trochę ochłonąć żeby zacząć pisać.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Już można do Ciebie zadzwonić? Masz komórkę?

      Usuń
    2. Przecież ta sprawa była już w SKO

      Usuń
    3. Była i wróciła do wójta do poprawienia. Nadal nie wykonał zaleceń SKO. W decyzji pisze banialuki, aż na wymioty zbiera.

      Usuń
    4. Nie można do mnie dzwonić. Nie mam numeru.

      Usuń
    5. Nie kłam. Jeśli odesłali ponownie do poprawy, to po co się odwołujesz? Odwołujesz się od decyzji, która została zwrócona do uzupełnienia?

      Usuń
    6. Co sie stało z Twoim numerem. Jak to nie można dzwonić, przecież mieszkasz na odludziu i musisz mieć kontakt ze światem w razie co.

      Usuń
    7. Jakich zaleceń nie wykonał? SKO daje wójtowi zalecenia?

      Usuń
  4. Poza tym oprócz tego odwołania pisałam jeszcze kilka innych pism, w tym parę dokończyłam i wysłałam przed rozprawą, na której byłam, a na której nie byłam przesłuchiwana.

    OdpowiedzUsuń
  5. Pamiętajcie, że przeciwko mnie jest wielka zorganizowana grupa przestępcza, która ma płacone za to, że siedzi na dupie i bazgrze przeciwko mnie różne papierzyska, a ma do dyspozycji wiedzę prawniczą, której ja nie mam i narzędzia oddziaływania, których ja nie mam.

    OdpowiedzUsuń
  6. Odwołanie było dla ciebie priorytetowe, powinnaś mimo wzburzenia napisać od razu. Przeciągasz sprawę tak jakbyś nie chciała żeby zwierzęta do ciebie wróciły.

    OdpowiedzUsuń
  7. Odwołanie samo się nie napisze. Ja nie mam pracowników, którzy za mnie to napiszą. Muszę sama to napisać. Wójt zatrudnił zawodowego prawnika, żeby go wybronił z mordu na moich zwierzętach.

    OdpowiedzUsuń
  8. Zresztą ja napisałam od razu tylko to było tak z grubsza naszkicowane i trzeba było to dopracować.

    OdpowiedzUsuń
  9. Druga połowa odwołania leży odłogiem i czeka na czas żeby dopracować.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ale przecież decyzja była już dawno. Ile jest czasu na odwołanie?

      Usuń
    2. 14 dni. Decyzja nowa. Złodziej nie chce oddać moich koni.

      Usuń
    3. Od nowej, poprawionej decyzji się odwołałaś?

      Usuń
  10. Na odwołanie jest 30 dni i jeśli wysyłasz 30 dnia, to o tyle się sprawa przedłuża, a koszty rosną.

    OdpowiedzUsuń
  11. Jak tam, karoca zjechała już? i jaka kreacja?

    OdpowiedzUsuń

Witajcie na moim blogu armio czytelników 😊

Zanim napiszesz coś głupiego, ODROBACZ SIĘ!!!

🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎

Do wrogów Indianki i Polski:
Treści wulgarne, kłamliwe, oszczercze, manipulacyjne, antypolskie będą usunięte.
Na posty obraźliwe obmierzłych gadzin nie mam zamiaru odpowiadać, a jeśli odpowiem - to wdepczę gada w błoto, tak, że tylko oślizgły ogonek gadziny nerwowo ZAMERDA. 😈

Do spammerów:
Proszę nie wklejać na moim blogu spamu, bo i tak zmoderuję i nie puszczę.

Please no spam! I will not publish your spam!