piątek, 20 stycznia 2017

Lechija wyciągnęła busa z zaspy

Kurier zarył busem w śnieg. Nie mógł wyjechać. Wpadł w panikę. Poprosił o pomoc.
Lechija zarządziła szpadel, szuflę do śniegu i wiadro popiołu.
Poszły z Niemrą po sprzęt. Wpierw nadjechała sankami Lechija ze szpadlem i szuflą. Zanim Niemra doszła z wiadrem, kurier i Lechija odkopali busa ze śniegu. Gdy przybył popiół, Lechija podsypała ślad przed i za kołami busa, by było szorstko, bo koła kręciły się w kółko ślizgając w śliskim śniegu.

Kurier wsiadł za kółko i włączył silnik. Próbował ruszyć. Za busem stanęły Lechija i Niemra i pchały rozkołysując auto. Niewiele to dało, ale bus drgnął i ciut się przesunął. Potrzebna była większa siła pchania.

Kurier zdecydowanym tonem kazał Lechiji wsiąść za kierownicę i jechać, a sam poszedł pchać.
"No ale jak to???" - zdębiała Lechija. Ona ma prowadzić auto? Nigdy nie prowadziła busa. No, dobra, prowadziła, ale sto lat temu, w Szczecinie. Doszła jednak do wniosku, że za słabo się czuje, by pchać, a za kółkiem może być bardziej skuteczna.
"Co mam nacisnąć?" zapytała. Kierowca krótko objaśnił. Lechija wcisnęła to i owo i spróbowała ruszyć auto.
Kurier i Niemra pchali z tyłu. Lechija wczuła się w sprzęgło i hamulec, rozbujała fest auto, wyszarpnęła auto do przodu i wyciągnęła z zaspy. Przejechała kilka metrów.

Niech Pani wciśnie hamulec. Zadyrygował kierowca dochodząc do kabiny.
"Po co?" - zapytała Lechija przez okno z wolno toczącego się do przodu auta.
"Jeszcze mogę przejechać te kilka metrów dla pewności :)" - zaoferowała Lechija.
Kierowca uśmiechnął się. Lechija zastopowała. Wysiadła. Kierowca z wdzięczmością podziękował, wsiadł za kółko i odjechał uradowany. Zdąży rozwieźdź te swoje 100 paczek :)

Niemra chce zostać dłużej!

Niemra zadeklarowała, iż chce zostać u Lechiji na Rancho na luty, ale nie chce się sama utrzymywać. Chce, by to biedna Lechija ją sponsorowała. To typowe u bogatych Niemców pasożytnictwo - chcą by to Polska utrzymywała IV Rzeszę niemiecką (dla zmylenia nazwaną Unią Europejską). Polska już teraz płaci za członkowstwo w UE dwa razy tyle, niż dostaje dotacji. Zatem UE drenuje  nasz polski budżet, mało tego, wtrąca się do wewnętrznych spraw Polskich i przeszkadza wyjść Polsce z finansowego dna (UE zabroniła ściągać podatki z zachodnioeuropejskich korporacji operujących w Polsce).

Niemra zachowuje się wobec Lechiji, jak Merkel wobec Polski.
Lechija się na sponsoring bogatej Niemki nie godzi. Lechija zasugerowała Niemrze, by znalazła sobie innego jelenia do sponsorowania jej zimowiska. Niemra w złym nastroju, niezadowolona. Niemra chciałaby zostać, korzystać z ciepłego domu Lechiji i jej gotowania, ale się nie dokładać do swojego pobytu.
Nie ma takiej opcji w jej przypadku.

W dodatku Lechija wytknęła kanclerz Merkel i Tuskowi, że doprowadzili do zniszczenia polskiego przemysłu stoczniowego i zmuszenia tysięcy stoczniowców do emigracji zarobkowej za granicę.

Niemra ma zlasowany  przez niemieckie media łeb i ślepo wierzy w politykę Merkelowej, więc kilka słów prawdy o negatywnej polityce Niemiec wobec Polski, rozdrażniły ją tak, że wybyła na wędrówkę rano i wróciła dopiero wieczorem :)

czwartek, 19 stycznia 2017

Destrukcyjne siły

W Polsce aktualnie nie ma zwyczajnej opozycji do rządu Beaty Szydło.
To co obserwujemy, to zorganizowane, postkomunistyczne, destrukcyjne siły dążące do obalenia demokratycznie wybranych władz.

Trollują one prace Sejmu i Rządu. Dążą do destabilizacji kraju.
Ściągają na Polskę sankcje karne i finansowe swoimi donosami do Brukseli.
Okłamują one społeczeństwo, fałszują rzeczywistość.

Nie dajcie im się ogłupić i wciągnąć w ich cwane, interesowne gierki.
Ich wściekła nagonka na rząd i partię PiS, wynika z odbierania im nie zasłużonych przywilejów, z jakich korzystali od dziesięcioleci, kosztem całego Narodu polskiego. Bezwstydnie wysokie pensje, odprawy, emerytury, wystawne kolacje i drogie podróże na koszt podatnika. Egoistyczne, marnotrawne, szkodliwe prywatyzacje majątku narodowego. To tracą za sprawą Prawa i Sprawiedliwości. To budzi ich niepohamowaną wściekłość i agresję.

Ten rząd, który obecnie rządzi, już zrobił bardzo wiele dobrego dla całego Narodu, a pilnie pracuje nad kolejnymi ustawami mającymi na celu szybkie poprawienie sytuacji przeciętnego Polaka.

Ten Rząd jest konkretny i profesjonalny. Pracuje szybko i skutecznie. Ma gotowe projekty rozwiązań wieloletnich problemów kraju.

Nie pozwólcie, aby skorumpowana, pazerna, wyzzuta z sumienia postkomuna zorganizowana w PO, Nowoczesną i KOD, przeprowadziła w Polsce kolejny zamach stanu i doprowadziła do wojny domowej pacyfikowanej przez obce armie!

Oni manipulują, jątrzą i będą manipulować i jątrzyć, aż doprowadzą do rozlewu waszej krwi. Zrobią wszystko, by odzyskać swoje bogate koryta, a was znowu osadzić w roli niewolników podatkowych, robiących pół roku w roku na ich gigantyczne profity.

Lechija narodowa



Serduszko Lechiji słabieje

Lechija musiała wczoraj udać się do miasteczka celem złożenia trzecich z kolei zeznań w sprawie nękania i gróźb karalnych. Raz oleckim organom ścigania nie wystarczy powiedzieć, że jest straszona i nękana. Jeden z policyjnych bałwanów nawet miał czelność twierdzić, że Lechija lubi być źle traktowana. Pieprzenie takich bredni chyba ma na celu tylko zdenerwowanie i wyprowadzenie jej z równowagi.

Wróciwszy z miasteczka padła do łóżka jak długa. Forsowna, męcząca wędrówka przez zaśnieżone pola do autobusów i głupie uwagi gliny, osłabiły jej serce. Dzisiaj jest osłabiona i musi odpocząć.

Szczęściem Niemra napoiła i nakarmiła wczoraj zwierzęta, gdy Lechiji nie było.
W między czasie urodziła się owieczka i kózki. Niemra miała na nie oko.
Ale dzisiaj Lechija musi dalej sama zwierząt doglądać. Noga za nogą poczłapie do stajni. Tylko łyknie miodu na wzmocnienie serducha.
Niemra powędrowała na wieś zwiedzać.

wtorek, 17 stycznia 2017

Dziewczyny dają radę

Lechija i Niemra dają radę utrzymywać ognisko domowe.
Ogień płonie w dzień i noc. Szczapy pięknie wysychają pod piecem, na piecu i obok pieca, tym samym zwiększając swoją łatwopalność i kaloryczność.
Da się wysuszyć mokre drewno w krótkim czasie? - Da się! :)))

poniedziałek, 16 stycznia 2017

Ahhh...

Śnieg, śnieg, śnieg. Czyli prawidłowa zima. Lechija powzięła postanowienie o zaprojektowaniu nowych, większych sań transportowych do przewożenia drewna, ale ciągle nie ma czasu by siąść do stołu i rozrysować satysfakcjonujący projekt. Zaś wieczorem za ciemno, by rysować. Hmmm...
Chyba, że zaprojektuje sanie na tablecie w jakimś edytorze graficznym...

niedziela, 15 stycznia 2017

Trzy wory zboża i 10 litrów mleka


W sobotę znajomy gospodarz podwiózł wory i mleko jak daleko dał radę dojechać, jakieś 500 metrów od domu Lechiji. Przed większymi zaspami skapitulował. Już ciemno było, gdy Lechija ruszyła z sankami po mleko i zboże.

Niemry nie było. Poszła wcześniej na spacer na Cichy.

Lechija wpierw przytargała sankami mleko. Kocurek wskoczył na sanki i dał się przewieźć kilkadziesiąt metrów :) Potem ruszyła z michą taczkową po zboże, bo zaspy wysokie i wydawało jej się, że micha stabilniejsza będzie i górą po śniegu popłynie. Stabilniejsza była, ale mocno ciążyła wbijając się w śnieg. Jednak nowe sanki śmiglejsze i lżej ciągnąć lub pchać.

Lechija spotkała Niemrę. Razem sankami zwiozły do domu zboże. Lechija pchała sanki, a Niemra ciągnęła. Razem sprawnie zwiozły worki. Najpierw jeden, a potem dwa na raz dały radę.

Lechija pchając i podtrzymując przed przewróceniem się sanki, zasapała się tak, że mało płuc nie wypluła. Po Niemrze nie było znać zmęczenia. Silna baba z niej jest.

W domu na piecu czekała na Niemrę świeża pomidorowa z makaronem.
Lechija zaś zjadła pyzy z mięsem.

Teraz ból kręgosłupa szarpie Lechiję. Nie może się ruszyć.

Lechija

Kot Prezesa


W sondażu na Twitterze, wystawiono 4 kandydatury w rankingu dotyczącym szacunku, jakim społeczeństwo darzy te persony.
Przedmiotem rankingu objęto następujące osobistości:
Petru, Kijowski, Schetyna oraz... kot Prezesa :)))

Lider KOD, Mateusz Kijowski dostał zero głosów (ten sam co przywłaszczył sobie 100.000 zł z funduszu KOD)

Lider .Nowoczesnej, Ryszard Petru dostał zero głosów (ten sam, co w Sylwestra wystawił swoją żonę i okupującą Sejm partię i poleciał z kochanką na Maderę)

Lider Platformy Obywatelskiej, Schetyna, pewnie przez pomyłkę dostał 2% głosów (jest to lider partii, która rozwaliła Polskę gospodarczo i militarnie oraz wygnała setki tysięcy młodych Polaków za granicę za chlebem)

Natomiast kocurek Jarosława Kaczyńskiego, otrzymał zasłużone 98% głosów poparcia :)))
Internauci tym samym pokazali, że w tym zestawieniu, tylko kot Prezesa Prawa i Sprawiedliwości zasługuje na szacunek ludu :)))

Lechija też szanuje i ceni sobie wysoko kota Prezesa :)))
natomiast nie umiałaby w sobie znaleźć nawet cienia szacunku dla pozostałych kandydatów, bo na szacunek, to trzeba sobie zasłużyć, a żaden z tych panów na szacunek nie zasługuje ni w ząb.

Lechija ubawiona :)

sobota, 14 stycznia 2017

Mokre drewno

Niestety, Kamyk proszony latem o porąbanie drewna na szczapy, aby zdążyło wyschnąć w Słońcu przez to lato, wolał bawić się laptopem i zużywać Lechiji z jej akumulatorów zapasy energii na zimę. Późną jesienią dopiero porąbał część drewna. Drewno porąbane mokło w deszczu tygodniami. Niemrze też się drewna nie chciało zwozić na ganek do obeschnięcia. Skutek: mokre, zaśnieżone drewno nie chce się palić. Skromne zapasy suchego drewna skończyły się. Nie ma nawet jednej suchej szczapy na rozpałkę. Lechija dzisiaj trzy razy rozpalała w piecu i niestety ogień wygasał po krótkim czasie. Drewno jest tak mokre, że syczy i gotuje się raczej niż pali.

Wieczorem ze swojej krajoznawczej wędrówki wróciła Niemra. Wielce niezadowolona, że w domu zimno i w piecu nie pali się ogień. Obrażona na brak ognia i ciepła, wytknęła to Lechiji.
Wówczas Lechija nie omieszkawszy, wytknęła Niemrze lenistwo i kombinatorstwo podczas zwożenia szczap na ganek, podczas jej pierwszego pobytu, jako domniemanej wolontariuszce, co miała to drewno pozwozić na ganek by przeschło. Niemra zamknęła dziób i poszła spać okutana w swój gruby śpiwór. Zanim to zrobiła, spróbowała rozpalić ogień. Nakopciła dymu w domu aż gęsto, ale w końcu udało się rozpalić w piecu. Lechija dołożyła w miarę podeschniętych szczap. Pali się! Trzeba jednak pilnować, by ogień nie wygasł, bo bardzo ciężko się rozpala mokrym drewnem.

Lechija walcząca o ogień

czwartek, 12 stycznia 2017

Wór

Lechija przyciągnęła ze wsi ciężki wór.
Wór zboża dla kur. 3 kilometry ciągnęła.
Na końcowym odcinku zaryła saniami w zaspy i utknęła.
Strudzona, zaniosła plecak z zakupami i kartony na rozpałkę do domu.
Niemry nie było, ale na piecu stał gar z gorącym rosołem. Pożywiła się.
Padła na łóżko wyczerpana ciągnięciem ciężara.
Gdy wróciła Niemra, poszły we dwie po wór zboża.
Niemra ciągnęła, a Lechija pchała sanie, trzymając mocno, by się na koleinach nie przewróciły. Razem dały radę. Wór wciągnęły do domu. Jutro kury dostaną porcję z tej nowej dostawy. Rychło w czas, bo dziś ostatnia porcja z poprzedniej dostawy trafiła do kur.

Lechija mocarna

wtorek, 10 stycznia 2017

Nowy pomysł Lechiji





Lechija zaprojektowała sobie nowy wynalazek, którego celem jest ulżenie jej choremu kręgosłupowi w targaniu ciężarów. Zwłaszcza teraz, gdy jest Niemra warzywożerna i trzeba ją karmić, kupować jej warzywa - transport jest potrzebny. Nadto psy i koty dużo w sumie żrą mięcha. Trzeba im przywozić z wioski. Plus kurom kupić i dostarczyć worek pszenicy, butle gazu wymienić, worek ziemniaków dokupić. Także własny transport potrzebny bardzo.

Lechija natychmiast wypróbowała swój wynalazek zimowy, zaraz po odebraniu go od wykonawcy. Pojechała sankami po zakupy przez śnieżne pola, do wioski. Naładowała na nie około 50 kg żarcia, w tym 20 kg porcji rosołowych dla kotów i psów, 15 kilo cebuli, 5 kg marchwi, 2 litry mleka, śmietanę i jeszcze kilka wiktuałów. Dała radę to wszystko przyciągnąć do domu. Saneczki transportowe super się spisały. Lechija zadowolona z nowego nabytku! :))) Kosz transportowy, w który doposażyła swoje sanki, sprawdził się na medal. Sanki zmieściły i utrzymały w ryzach aż 4 duże torby z zakupami. W rękach by tego nie przyniosła.

Lechija innowacyjna

poniedziałek, 9 stycznia 2017

Idziesz siedzieć!




"Będziesz siedział bandyto" brzmi bardzo znajomo, jak: "Idziesz siedzieć!"

Taki bardzo podobny tekst usłyszałam z ust pewnych siebie i swej bezkarności policjantek z Giżycka, gdy mnie bezprawnie aresztowały bez powodu 3 lata temu. Ta sama obcesowa buta i poczucie pewności, że sądy są po ich stronie.
Z reguły sądy są w ciemno po stronie policji, stawiając zwykłych obywateli na z góry przegranej pozycji.

Na moje oko, intuicja mi mówi, że sprawcami są policjantki, policjanci lub ktoś ze starej ubecji. Ktoś z tej kasty wysmarował te paszkwile w Giżycku o Kaczyńskim. Na pewno nie zwykli obywatele.

Prokuratura niczego nie wykryje, bo nie może wykryć :) Lokalne policje, prokuratury i sądy są ściśle ze sobą powiązane. Bardzo niezadowolone ze zmian prawa, uszczuplających ich wybujałe przywileje. Postkomunistyczny beton nie do ruszenia. Ale warto kruszyć :) Kiedyś się rozkruszy.

Być może to przypadek, ale wykwit podszytych wściekłością antypisowskich plakatów wymierzonych w lidera PiS, zbiegł się z umorzeniem sprawy policjantek przeciwko sympatyzującej z PiSem Lechiji. Sąd w Giżycku skazał niewinną kobietę na karę za rzekome pobicie i ubliżenie policjantkom podczas bezprawnego aresztowania. Skazał wbrew zeznaniom świadków i samej oskarżonej.

Zaś Sąd w Olsztynie podczas apelacji sprawę umorzył.

Sam prokurator olsztyński wnioskował o złagodzenie wyroku.

Odwrotnie niż ten z Giżycka, który domagał się surowej kary dla niewinnej prawicówki.

Czyżby ograniczenie przez PiS rozpasania mundurowych tak ich rozwścieczyło? Raczej nie inaczej ;)

Na uwagę, zasługuje fakt, że ktoś z Giżycka od lat wchodzi regularnie na bloga Lechiji. Grono hejterów z Facebooka, nie może strawić bloga Lechiji. Ciągle atakują Lechiję i jej śmiałego, szczerego bloga. Notorycznie, metodycznie, z pełną premedytacją, dzień w dzień, od 4 lat, wyszydzają kolejne wpisy. Manipulują tendencyjnie faktami. Szykanują, lżą, nękają i hejtują Lechiję od lat, pod czujnym okiem całkowicie bezczynnej w tej sprawie policji. Przypadek? Warto zbadać ten wątek, czy wśród ekipy hejtującej Lechiję od lat, nie ma funkcjonariuszy policji lub ubeków.

Lechija ultraprawicowa



"O pojawieniu się na ulicach Giżycka plakatów o kontrowersyjnej treści poinformowali miejscowych policjantów mieszkańcy. – Po przyjęciu zgłoszenia o podejrzeniu popełnienia przestępstwa zabezpieczyliśmy afisze, na których widniała podobizna Jarosława Kaczyńskiego – powiedział Onetowi asp. Szt. Beata Górczyńska, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Giżycku. – Oczy tej podobizny były zasłonięte czarnym paskiem a na plakacie widniał napis o treści "Będziesz siedział bandyto".

Sprawa została skierowana do prokuratury. – Treść widniejąca na afiszach ma charakter znieważający – wyjaśnia, Prokurator Rejonowy w Giżycku. - Prokuratura podjęła działania zmierzające do ustalenia autora tych plakatów, a także uzyskania opinii pokrzywdzonego na ten temat.


Prokurator zaznacza, że tego typu postępowanie jest podejmowane w przypadku podejrzenia znieważenia publicznego każdej osoby, m.in. na przykład w przypadku internetowego hejtu. Sprawcy może grozić kara grzywny lub ograniczenia wolności.

Obraźliwe plakaty zostały już przez służby miejskie usunięte z ulic Giżycka. – To pierwszy tego typu wybryk w naszym mieście, wcześniej do podobnych przypadków nie dochodziło – zapewnia Wojciech Iwaszkiewicz, burmistrz Giżycka. – Zawieszone plakaty budziły niesmak wśród mieszkańców, więc natychmiast zostały zdjęte. Póki, co nie pojawiły się nowe."


http://olsztyn.onet.pl/gizycko-prokuratura-szuka-autorow-plakatow-obrazajacych-jaroslawa-kaczynskiego/bbdz0zj

Sąd zaliczony

Lechija była dziś w sądzie. Nie było źle. Pracownicy z którymi miała styczność byli bardzo uprzejmi, a nawet pomocni.

Nie miała styczności z kierownicą karnego, więc wizyta w sądzie przebiegła bez tarć ;) Kierownica zabarykadowała się w swoim gabinecie, a na Lechiję wypuściła swojego zrównoważonego, rzeczowego zastępcę, z którym nie ma żadnych problemów komunikacyjnych, więc było spokojnie.

Potem galopem do domu. Lechija wróciła z akcesoriami do malowania.
Nabrała ochoty na prace plastyczne. Niemra codziennie coś maluje.
Lechija też ma chęć machnąć kilka barwnych obrazów.
Gospodyni zazwyczaj nie ma czasu na swoje hobby, ale tym razem wygospodaruje. A co!

Gdy Lechija wróciła na chatę, w domku było ciepło, napalone. Niemra strzegła ogniska domowego. Nawet na blat pieca postawiła rondel z obiadem Lechiji, by się zagrzał :) To miłe z jej strony. Nauczyła się tego ludzkiego odruchu od Gospodyni, która zawsze dba, by na Niemrę czekała gorąca zupa na piecu, gdy Niemra wraca ze swoich wielogodzinnych wędrówek po okolicy.

Choć rano pomysł Niemry, by Lechija wzięła ze sobą w podróż termos Niemry z gorącą herbatą, był całkiem niemrowy. Chyba się w Niemrze budzi człowieczeństwo. To wpływ Lechiji i Rancho oraz pięknych okoliczności przyrody.

Lechija

Boli serce


Gospodynię boli serce.
Nic to. To znaczy, że je ma.

Lechija

niedziela, 8 stycznia 2017

5 gwiazdek

Pani Wszawica z Zawad Oleckich wystarała się o 5 gwiazdek dla swojego ośrodka agroturystycznego. Dba o ranking, by zwabić do siebie jak najwięcej kasiastych klientów.

Jednocześnie rozpowszechnia nieprawdziwe treści na temat mojego gospodarstwa i mnie, których nigdy nie odwiedziła.

To zwykłe podkładanie świni potencjalnej konkurencji. Potencjalnej, bo wszak ja gości przyjmuję za darmo, ba, dopłacam do nich, natomiast ona czerpie zyski z wynajmu swoich pokoi.

Zdegustowana Lechija

sobota, 7 stycznia 2017

Na piecu

Na piecu Gospodyni gotuje gęstą zupę jarzynową dla Niemry, ziemniaki do mięsa dla siebie, zaparza świeżą herbi badylanę, grzeje wodę do zmywania i kąpieli, podgrzewa mleko dla słabszego jagnięcia, a w piekarniku piecze indyka.
Na garze stojącym na piecu pięknie wyrosło ciasto na chleb. Teraz tylko uformować zgrabne bochenki i bach do piekarnika :)

Lechija

Internetowy lincz zorganizowany przez dwie homoseksualistki trwa


Prawda jest prosta jak drut. Dwie wykształcone, wygodne cwaniary z miasta, przyjechały na Rancho pod namiot w ramach CouchSurfingu latem 2012 roku, CouchSurfingu, który opiera się na dobrej woli dwóch stron (hosta i gościa) i wzajemnym zaufaniu. Wykorzystały mnie i moje Rancho do darmowego pobytu, za co parszywie się odpłaciły donosami, za zaufanie jakim je obdarzyłam, wpuszczając je do mojego domu i na gospodarstwo.

Za wystawienie im soczystego negatywa na CouchSurfingu, który stanowi dla nich narzędzie do zdobywania darmowych pobytów, oraz równie soczysty opis na moim blogu, ich występku, zrewanżowały się serią paszkwili o mnie, pełnych perfidnych oszczerstw i pomówień, manipulacji. Inwigilują mnie i moich znajomych. Wyłudzają poufne informacje na mój temat i mojego gospodarstwa. Publikują je w internecie, przedstawiając w krzywym zwierciadle. Świadomie i celowo nastawiają ludzi przeciwko mnie. Ślą donosy pełne pomówień, do weterynarii i innych instytucji. Szkodzą mi z wyuzdaną premedytacją, a podłożem tego jest ich nienawiść do mnie.
To jest planowy stalking. Izka U. i Marta P. to stalkerki. Cwane, obłudne manipulantki bez sumienia i elementarnej przyzwoitości ludzkiej.

Dlaczego o tym znowu piszę? Piszę, bo nagonka i stalking trwa, a one właśnie nastawiły przeciwko mnie kolejną osobę, psując swoimi oszczerstwami moją początkowo dobrą relację z tą osobą.

Lechija

piątek, 6 stycznia 2017

Zimowy coconing



Nadszedł wreszcie upragniony koniec tygodnia. Chociaż każdy dzień tygodnia jest dniem pracowitym i aktywnym, jednak świadomość, iż przez dwa kolejne dnie żaden intruz nie zakłóci sielanki mieszkańców Rancho, jest kojąca.

Gospodyni przytargała ze wsi przez śnieżne pola wiktuały i padła jak dętka. Jutro przyrządzi obiady i upiecze ciacho. Obiady będą trzy: mięsny dla Gospodyni, wegetariański dla Niemry oraz mięsny dla psów i kotów.

Lechija

Przypominamy i będziemy przypominać

Kamykowi bezinteresownie pomagałam ponad dwa lata.
Żywiłam, ubierałam, zapewniłam dach nad głową.
Pomagałam mu załatwiać jego sprawy w urzędach. Rejestrowałam do lekarzy.
Pilnowałam terminów. Usprawiedliwiałam go, gdy nawalił.
Dzieliłam się tym co mam, jak siostra.
Kilkakrotnie pomagałam mu znaleźć pracę i mieszkanie. Dawałam ogłoszenia.
Negocjowałam z pracodawcami.
Mediowałam pomiędzy jego pracodawcami, a nim, gdy podpadł lub miał problemy. Wielokrotnie ratowałam mu dupę, gdy był w opałach.

Kamyk nigdy nie poczuwał się do wdzięczności, by mi choć pomóc należycie na gospodarstwie. Koczował u mnie tygodniami, żerując na mnie.
Nigdy nie dokładał się do swojego utrzymania u mnie. Nie łożył też na utrzymanie domu, w którym mieszkał. Zniszczył lub zaprzepaścił wiele moich rzeczy. W pijackim amoku demolował mi dom. Nigdy po sobie nie posprzątał, ani nawet nie przeprał ubrudzonych przez siebie ubrań, podarowanych mu przeze mnie. Nie szanował mnie. Pyskował. Ubliżał.

19 listopada 2016 roku, zaatakował mnie. Pobił i wygrażał.
Tak wygląda wdzięczność agresywnego recedywisty. Miał mnie bronić. Miał pomagać. Nie dotrzymał słowa. Sam mnie zaatakował.

Był ogromnym ciężarem i utrapieniem dla mnie. Do tego chamem, bydlakiem, ostatnią świnią.
Niegodnym mojej dobroci i poświęcenia.
Nie chcę mieć z tą patologią i jego bredniami nic wspólnego.

Indianka rozczarowana i totalnie zniechęcona

czwartek, 5 stycznia 2017

Zasypało śniegiem

Gospodarstwo i drogi zawiane śniegiem. Miejscami śniegu pół metra i więcej.
Teraz tylko sanie!

środa, 4 stycznia 2017

Szambo wywaliło :D


Buhahahahahahahahaha :D:D:D
Kamykowi puściły zwieracze :P Szambo wywaliło i rozlało mu się szeroko :D
Ufff... Jaki smród! :P Fuj fuj...
Kamyk oderwany od opiekuńczego cycusia Indii, szaleje :))))
Ryk oderwanego od cyca faceta jest zaiste potężny!
On tak mi ryczy od tygodni, są też pogróżki, a prokuratura nie chce mi dać ochrony! Po co ci te lamenty?! Jesteś za stary na alimenty! :)))

Cóż, teraz dla Niemry gotuję już :)
A ty się bujaj, palancie niedomyty, a wypity :P

Indianka nareszcie wolna! :)

niedziela, 1 stycznia 2017

You cannot stop me!

You have to understand, that you cannot stop me.
I have the full right to write what I think and feel.
Your hatred has no meaning to me.
I am at higher level. You cannot hurt me there.
You are too small.

Indianka independent

Nowy Rok 2017

Ważne jest, jak wygląda twój pierwszy dzień roku, bo taki będzie cały rok.
Indianka zatem dba o każdą minutę swojego pierwszego dnia nowego roku.

sobota, 31 grudnia 2016

Sylwester pod jemiołą

Indianka udała się przez zamglone, rozległe pola po składniki na Sylwestra i Nowy Rok. Towarzyszyły jej dwa koty. Zabłądziła we mgle. Spanikowała, że kręci się w kółko i ugrzęźnie na długie godziny w tym polu. Pomyślała o okolicznych wilkach. Znajdą ją i zeżrą w samego Sylwestra :(

Ostatecznie wyszła na drogę idąc za dźwiękiem przejeżdżających drogą samochodów i dotarła do sklepu.
Wracała obładowana. Jedna kicia na nią zaczekała i dołączyła do Indianki, gdy ta ponownie weszła na zamglone pole.

W domu Niemry nie było. Poszła na spacer. W piecu wygaszone. Zmęczona Indianka nie rozpakowała nawet toreb, tylko położyła się odpocząć. Zanim to zrobiła, zawiesiła nad łóżkami jemioły na szczęście. Znalazła je idąc po drodze. Indianka dużo szczęścia potrzebuje więc powiesiła sobie bardzo okazały okaz. Niemra chyba też potrzebuje szczęścia (chlipała wczoraj), więc dostała drugi, mniejszy, ale równie urodziwy krzaczek. Oby w przyszłym roku obu pannom szczęścia nie zabrakło.

Indianka zamglona...

czwartek, 29 grudnia 2016

Niemra wróciła!

Święta minęły spokojnie. Indianka spędziła je samotnie, tj. bez ludzi, ale za to z końmi, owcami, kozami, kotami, psami, kurami i indykami. Zwierzęta też dusze mają, a nie wkurwiają Indianki tak jak niektórzy ludzie ;) Przeto towarzystwo indiańskich zwierzątków, to jest to, co Indii lubi najbardziej. Balsam dla ducha.
Indii miała też prawdziwą wigilijną szopkę z nowym dzieciątkiem :)
Urodził się w Wigilię baranek boży :)***

Tymczasem wygnana Niemra wynajęła agroturystykę za Suwałkami i buliła za pokój 50 zł dziennie ;) Mówi, że mimo dobrych warunków mieszkalnych nie wypoczęła, bo właściwej atmosfery nie było. Ludzie tam mieszkający niespokojni, głośni. Nie to co spokojna, zrównoważona i opanowana Indianka.

Niemra mieszkając w komfortowej agroturystyce, słała do Indianki niemal codziennie e-maile, by Indianka ją z powrotem pod swe skrzydła wzięła.
W końcu dogadały się na nowych warunkach.

Dziś Niemra wróciła na mroczne Rancho skruszona, ale i rozmowna.
Na razie spoko, bez tarć i fochów. Zobaczymy, jak będzie dalej... ;)

Indianka górą ;)

sobota, 24 grudnia 2016

A w stajence...

Urodziło się jagniątko! :)
Mała Wigilijka :)

czwartek, 22 grudnia 2016

Sąd w Olsztynie ma sumienie

Sprawa karna giżyckich policjantek przeciwko Indiance o naruszenie nietykalności policjantek umorzona (zaś sprawa Indianki przeciwko policjantkom o naruszenie nietykalności świętej Indianki nigdy nie miała szansy zaistnieć za rządów PO).

Indianka liczyła na wyraźne uniewinnienie, bo jest niewinna, mało tego, była poszkodowana w tej sprawie, bo policjantki nadużyły swoich uprawnień aresztując bez powodu i poniewierając Indiankę, ale umorzenie to niezła opcja. Może być. Ujdzie.

Indianka nie będzie skazana i jest zwolniona z wszelkich kosztów.
Żadnego brużdżenia w jej papierach. Nie będzie figurowała w karnym rejestrze skazanych. Kartoteka karna nadal czysta. Zawsze miała czystą.
Nigdy nie była karana.
To umorzenie, to choć jedna dobra wiadomość w tym tygodniu.

Prokurator olsztyński wnioskował na korzyść Indianki.
To precedens. Do tej pory wszyscy oskarżyciele publiczni biorący udział w sprawach Indianki w Olecku i Giżycku, wnioskowali na jej szkodę. Obojętnie czy występowała jako poszkodowana czy obwiniona.
Czyżby Dobra Zmiana dotarła do Sądu?
Na razie do Sądu Okręgowego w Olsztynie.

Bóg zapłać. Miły prezent na Święta Bożego Narodzenia.

Niewinna Indianka uspokojona

środa, 21 grudnia 2016

Święta Bożego Narodzenia przy świecach


Zanosi się, że również te Święta Bożego Narodzenia będą mroczne.
Indianka spędzi je samotnie przy świecach. O ile świec nie zabraknie.
Dziś kilka godzin zmywała przy świecach, bo dnia zabrakło.

Dobrała się do swojej świątecznej zastawy i szorowała z kurzu, suszyła.
Umyła zakurzoną gablotę i wstawiła do niej większość zastawy.

Zostało jej jeszcze trochę do zmycia, ale już ma dosyć tej żmudnej roboty.
Jutro dokończy za dnia. Przecież już 21.00! Wystarczy tej roboty. Pora na spoczynek.

Rano zaś musiała napisać kolejne 3 pisma procesowe. Utrapienie i zmartwienie :( Popłakała się przy tym.

Po południu radość! Mama przysłała świąteczną paczuszkę.
A w niej też dowód wiarygodności Indianki, tak perfidnie podważanej przez tzw. urzędowe autorytety, czyli nadęte wykształciuchy o wąskich horyzontach, pozbawione polotu, dobrej woli i bezstronności (a może to tylko tępe betony? Takie wyszkolone mechanicznie do wąskich zadań ameby?).

Trzeba ten dowód wiarygodności zeskanować i przedłożyć Sądowi. Dowód ma wartość muzealną. Mama znalazła głęboko w szafie ubraniowej, zapomniany gdzieś na dnie. Książeczka zdrowia sprzed lat. Sypie się ze starości. Jest też ciekawostką medyczną. Pokazuje, że kiedyś lekarze w Polsce autentycznie leczyli ludzi, ratowali życie, wyciągali z ciężkich stanów chorobowych (ostre zapalenie płuc, niedotlenienie, angina, zapalenie ucha, gorączka reumatyczna, szmery w sercu, zaburzenia pracy serca, bóle stawów, sanatorium w Ciechocinku), a nie rozkładali bezradnie ręce, tak jak teraz.

Indianka przedświąteczna

wtorek, 20 grudnia 2016

Zadyma w Sejmie

24 lata temu, 4 czerwca 1992 r., nocą, pośpiesznie, odwołano na wniosek Lecha Wałęsy rząd Jana Olszewskiego. Słynna Nocna Zmiana nastąpiła w kilka godzin po tym, gdy do Sejmu trafiła przygotowana przez rząd lista osób, które figurowały w aktach komunistycznych służb specjalnych jako ich współpracownicy.

Wniosek Wałęsy poparły takie partie jak UD, KLD, SLD, PSL (na czele których stali m.in.Tusk, Mazowiecki, Komorowski. Kwaśniewski, Miller, Pawlak).

Rząd Olszewskiego był pierwszym po wojnie rządem powołanym w wyniku wolnych wyborów, który chciał rzeczywiście zmienić sytuację w Polsce, był pierwszym rządem, który opowiedział się za lustracją, za Polską Niepodległą, bo walczył o to, żeby wojska sowieckie opuściły Polskę, walczył z nieuczciwą prywatyzacją! 

Olszewski chciał oczyścić i zblizyć Polskę do krajów cywilizowanych, które potępiały komunistów i ich metody, reżim, kłamliwą propagandę, chciał ich rozliczyć, uporządkować życie polityczne i społeczne jak to się stało w innych krajach, niestety Lech Wałęsa na to nie pozwolił, skutkiem czego aż do dzisiaj jesteśmy zmuszeni nie tylko tolerować, ale utrzymywać tych krwiopijców na poziomie jaki sobie przyznali, taki to Wałęsa "sprawiedliwy" i "uczciwy".

Widzę analogię do tego co PO próbowało zrobić teraz w Sejmie.
Próbowali obalić demokratycznie wybrany rząd, bo im nie pasuje ustawa deubekizacyjna oraz ustawa o jawności majątków sędziów. Skandal!

Lechia obserwująca

Do Trybunału wraca normalna praca

Odszedł upolityczniony oszołom Rzepliński.
Do Trybunału wraca normalna praca.
PiS pozamiatał w TK nowymi ustawami dot. funkcjonowania TK.
Brawo PiS! :)

Lechia

"Sędzia Julia Przyłębska dopuściła do orzekania trzech sędziów Trybunału Konstytucyjnego, których nie chciał dopuścić Andrzej Rzepliński. Chodzi o Lecha Morawskiego, Henryka Ciocha i Mariusza Muszyńskiego. To pierwsza decyzja sędzi na stanowisku pełniącej obowiązki prezesa TK.

Jak już informowaliśmy, prezydent Andrzej Duda postanowieniem z dnia 20 grudnia 2016 r. powierzył pełnienie obowiązków prezesa Trybunału Konstytucyjnego – do czasu powołania prezesa TK – sędzi Trybunału Julii Przyłębskiej.

Akt powierzenia obowiązków wręczony został podczas uroczystości w Pałacu Prezydenckim. Ponadto, nowo wybrany przez Sejm Rzeczypospolitej Polskiej uchwałą z dnia 15 grudnia 2016 r. – sędzia Trybunału Konstytucyjnego Michał Warciński złożył wobec Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej ślubowanie."

http://niezalezna.pl/91017-bardzo-wazna-decyzja-sedzi-przylebskiej

Metoda małych kroczków

Do łask, po niesatysfakcjonującej próbie współpracy z Niemrą, wraca metoda małych kroczków. Współpraca mogła się udać, ale się nie udała, więc nic na siłę.

Indianka wraca do swojej starej Metody Małych Kroczków. Do tego, z uwagi na niedostatek czasu i sił, wymyśliła też Metodę Delikatnych Muśnięć. Czyli wykonuje różne zadania w skromnym zakresie, tak by starczyło czasu na wszystko i postęp prac zachodził, choć niewielki, ale w wielu aspektach.

Wczoraj zatem pozmywała naczynia, wyszorowała bok witryny i umyła szybę frontu tej witryny. Posadziła pietruszkę i seler na nać w donicy na parapecie.
Napaliła w piecu. Wykąpała się. Zaparzyła herbatę i ugotowała rosół. Rano zaś zadała paszy stadom. W nocy napisała 2 pisma procesowe i jedno nad ranem. Czyli trochę tego, trochę tego.

Dziś zaś wyniosła wodę po kąpieli, umyła wiadra i pędzle oraz kastę. Wypolerowała szybę witryny.
A rano pościeliła stadom słomę na bogato. Do paszy zaś mają dostęp całodobowo, tylko gdy trzeba, Indianka im wyrywa kolejne połacie siana z bel i rozkłada w ten sposób, by ułatwić im jedzenie.

Dzień by minął spokojnie, ale odezwał się agresywny psychopata Kamyk.
Przyjechał do Olecka. Postanowił się mścić na Indiance, za to, że go kazała usunąć z jej domu.

W tym kontekście Niemra nie ma szans na powrót. Indianka ma dość wrogich obcych w swoim domu, którym pomaga, daje im kolejne szanse, a którzy bezczelnie na niej żerują, wykorzystują ją, a potem wycinają chamskie, podłe numery. Nie ma co ryzykować. Przypadkowych osób nie ma co zapraszać pod swój dach, bo z tego tylko kłopoty i nieprzyjemności mogą być.

Indianka



niedziela, 18 grudnia 2016

Home Sweet Home

Niemra chce wrócić. Indianka ma wątpliwości, czy to dobry pomysł.

Dom, to ma być dom - miejsce swojskie, przytulne i ciepłe.
Miejsce, w którym właścicielka i zarazem domownik ma czuć się swobodnie i komfortowo - postanowiła Indianka.

Żadnego dzielenia się z przypadkowymi, roszczeniowymi obcymi.
I tego będzie się trzymać.

sobota, 17 grudnia 2016

Kolejny zamach stanu




To była próba - myślę, że najbardziej trafne określenie - drugiej nocnej zmiany. Tak jak w 1992 roku była taka próba przejęcia władzy - wtedy udana, przez tych, którzy nie mogli się pogodzić z wynikiem wyborów, tak ja oceniam to wczorajsze wydarzenie jako nielegalną próbę przejęcia władzy - stwierdził Mariusz Błaszczak, minister spraw wewnętrznych i administracji w rozmowie z Krzysztofem Ziemcem na antenie RMF FM. 

Przejęcia władzy? Przez kogo? - zapytał dziennikarz.

- Przez tych, którzy nie mogą się pogodzić z tym, że przegrali w wyborach, a więc przez PO, Nowoczesną i PSL. Ta arogancja, ta buta. Do historii przeszła taka arogancja, buta, chuligaństwo Samoobrony. Ale Samoobrona w porównaniu z tym, co oni wczoraj robili, to był Wersal. (...) Zablokowano mównicę sejmową. Zablokowano również fotel marszałka Sejmu, nie dopuszczono do tego, żeby można było kontynuować obrady. To jest też bardzo charakterystyczne. Próbowali zerwać obrady, a teraz mówią, że we wtorek należy zwołać kolejne posiedzenie Sejmu. No więc o co w tym wszystkich chodzi? - mówił minister.

Przypomnijmy, opozycja przez kilka godzin blokowała wczoraj dostęp do mównicy sejmowej. Obrady przeniesiono do Sali Kolumnowej. Budżet państwa na 2017 rok i ustawa bezubekizacyjna zostały przegłosowane.

Mariusz Błaszczak powiedział, że policja potraktowała w sposób właściwy zgromadzonych przed Sejmem.
 
Problem polegał na tym, że grupa fanatyków rzucała się pod koła samochodów, były próby prowokacji, rzucono świecę dymną, jeden z ludzi położył się na jezdni udając, że to był gaz
- stwierdził minister.

Sytuację, o której wspomniał Mariusz Błaszczak widać na poniższym materiale wideo.

http://niezalezna.pl/90863-byla-proba-drugiej-nocnej-zmiany

Ciasto cynamonowe gotowe

Ciasto cynamonowo-jabłkowe - gotowe. Cała blacha. Indianka ma pieczywo na cały tydzień plus smaczne ciasto do herbaty.

Zapoznała się też wreszcie z opinią psychiatryczno-psychologiczną zleconą  przez Sąd w Olecku. No bo w błachej sprawie o rzekomo bezzasadne wezwanie policji, koniecznie trzeba wywieźć niesłusznie obwinioną do oddalonego o 60 km psychiatry i psychologa, by stworzyć fałszywy, wydumany dowód uprawdapadabniający wersję nieuczciwych policjantów. No bo jak to, obywatel miałby wykazać policji mataczenie i składanie fałszywych zeznań?

Opinia biegłych wyraźnie stwierdza, że Indianka jest zdrowa psychicznie i umysłowo (sędzia sugerował, że nie, bo się broni w sądzie).

Jednak w treści opinii brak rzetelnego odniesienia się do nagranego jazgotu matki policjanta, atakującej Indiankę w świetlicy. Pisze się o "wrażeniu bycia szykanowaną i prześladowaną", zamiast otwarcie przyznać, że faktycznie Indianka jest szykanowana i prześladowana co słychać wyraźnie na nagraniu. Wszak dostarczyła dowód. Są też w aktach zeznania innej osoby, potwierdzające szykany.

W zapytaniu sędziego skierowanego do biegłego jest też taki kwiatek:
"Czy obwiniona może być aresztowana i uwięziona w więzieniu?"(!).
Biegły orzekł - "może" (!).

Jak bosko! Czyżby te nieskazitelnie uczciwe, zajebiste lewackie autorytety planowały wtrącić do więzienia niewinną osobę za równie niewinne, a uzasadnione wezwanie policji? Wygląda na to, że tak. Taką mamy demokrację i poszanowanie prawa w lewackich sądach. A teraz kangury z KODu skaczcie wysoko. Oto się dzieje wasze lewackie bezprawie. Krzywdzenie zwykłych ludzi, w imię chronienia lokalnej korupcji i lewackiego kolesiowstwa i jego nadużyć.

Z tym lewackim bezprawiem walczy opluwany przez was PiS. Bo PiS to reprezentant Narodu polskiego, zwykłych ludzi, a nie jedynie wybranej kasty postkomunistycznych lewaków, nawykłych do łamania prawa i krzywdzenia ludzi spoza lewackich układów.

Indianka skrzywdzona :(((

A może by tak bułeczki?

Indianka nabrała ochoty na wypieki. Jutro zrobi i upiecze bułki.
Ku chwale indiańskiego mega pieca :)
A ciastka? Foremki trzeba poszukać!
Niemra gdzieś skitrała. Tak to jest, jak intruz rządzi w kuchni. Nic nie można potem znaleźć. Ani wałka, ani foremek!

Indianka natchnioną cukierniczką :)

piątek, 16 grudnia 2016

4 chlebki pszenne upieczone

Teraz jeszcze piecze się ciasto cynamonowo-jabłkowe.
No to teraz Indii jest zabezpieczona w pieczywo na cały tydzień, albo i półtora.
W domu gorąco. Pachnie pieczywo. Jak w piekarni czy cukierni :)
Indianka piekąca

Odbudowujemy armię i przemysł polski

Pani Premier napisała list do Indianki, aby Indianka czuła, że Rząd dba o bezpieczeństwo swoich obywateli.

"Szanowna Indianko,

Wraz z ministrem obrony narodowej Antonim Macierewiczem wzięłam w środę udział w podpisaniu jednego z największych w historii polskiej zbrojeniówki kontraktów na dostawy sprzętu produkowanego przez polski przemysł. Huta Stalowa Wola dostarczy Wojsku Polskiemu moduły ogniowe o kryptonimie „Regina”.

Polski przemysł wojskowy staje się jednym z kół zamachowych krajowej gospodarki, a nowoczesny sprzęt produkowany w Polsce wzmocni możliwości militarne naszej armii. Mój rząd konsekwentnie realizuje program budowy silnej gospodarki opartej na odbudowie polskiego przemysłu i wykorzystaniu polskiej myśli technicznej.

Kontrakt zawarty z Hutą Stalowa Wola ma wartość 4,5 miliarda złotych. To nie tylko olbrzymia szansa dla Stalowej Woli, ale też całego województwa podkarpackiego.

Premier Beata Szydło"

Podwójna korzyść: ogromne inwestycje w polski, zniszczony przez Platformę i SLD przemysł, nowe miejsca pracy, stabilizacja zawodowa pracowników zbrojeniówki, zagwarantowane pensje dla pracowników oraz co najistotniejsze: odbudowa zdolności obronnych kraju poprzez doposażenie wojska.
Bardzo, bardzo mądrze i pozytywnie. Gratuluję!

Zadowolona Indianka


http://stalowemiasto.pl/artykuly/artykuly.php?mode=pokaz&id=40252

W środę, 14 grudnia br. prezes Rady Ministrów Beata Szydło oraz minister obrony narodowej Antoni Macierewicz uczestniczyli w uroczystościach podpisania umowy na dostawę „Reginy” dla Wojska Polskiego.
To największy w historii polskiej zbrojeniówki kontrakt na dostawy sprzętu produkowanego przez polski przemysł. Wartość podpisanej umowy na cztery moduły dywizjonowe to przeszło 4,6 mld zł.
- Realizacja tej umowy zapewni nam pracę, stabilność, da perspektywę. Spełnia się też to, co jest najważniejsze dla pracy inżynierów, techników, technologów, konstruktorów, ale też menadżerów. Oto nasz produkt, nasze dzieło trafi do fazy produkcyjnej- mówił Bernard Cichocki, dyrektor generalny HSW.
W uroczystości podpisania umowy na dostawę modułów ogniowych o kryptonimie „Regina” dla Wojska Polskiego wzięli udział, oprócz premier i ministra: przedstawiciele HSW, poseł Rafał Weber, prezydent Stalowej Woli Lucjusz Nadbereżny, starosta powiatowy Janusz Zarzeczny, samorządowcy.
Premier Beata Szydło podziękowała wszystkim, którzy przyczynili się do podpisania kontraktu na dostawę „Reginy” dla Wojska Polskiego. Zapewniła, że rząd w najbliższych latach będzie chciał realizować kolejne projekty.
- Gratulacje należą się determinacji wielu ludzi, którzy postanowili przede wszystkim, aby polska armia rozwijała się i była wyposażana w sprzęt produkowany w Polsce, żeby polskie zakłady zbrojeniowe były tymi, które stanowią podstawę produkcji wyposażenia dla polskiej armii. Chcemy ten kierunek rozwijać, bo jest to zgodne z programem Prawa i Sprawiedliwości– mówiła premier Beata Szydło.
- Armatohaubice KRAB stanowią istotę tego kontraktu, który został podpisany na 4 moduły dywizyjne, w których każdy zawiera 24 armatohaubice. Podpisaliśmy kontrakt na 96 armatohaubic oraz odpowiedniej ilości wozów, zarówno dowódczych, jak związanych z obsługą i dostawą pocisku dla tego sprzętu. Decyzja podpisania tej umowy ma olbrzymie znaczenie dla wzmocnienia wojsk operacyjnych, dla przeciwstawienia się jakiejkolwiek agresji. Nie istnieje państwo bez armii, nie istnieje armia bez własnego przemysłu. Te armatohaubice, te moduły dywizjonowe, które dzisiaj zamówiliśmy mówią nam, że polska armia będzie armią silną, zdolną zmierzyć się z każdym przeciwnikiem- mówił Antoni Macierewicz, Minister Obrony Narodowej.
Prezes Zarządu Polskiej Grupy Zbrojeniowej Arkadiusz Siwko podkreślił, że dostawa sprzętu zbiega się z przypadającą w przyszłym roku 80- tą rocznicą powstania Centralnego Okręgu Przemysłowego.
- To, co widzimy to są jedne z najnowocześniejszych armatohaubic na świecie, to jest prawdziwa duma polskiego przemysłu, to jest element głębokiej komparacji polskiego przemysłu, to powstało tu, w Hucie Stalowa Wola. Możemy powiedzieć, że dzisiaj polski przemysł może dać polskiej armii realne rozwiązanie- mówił Arkadiusz Siwko, prezes Zarządu Polskiej Grupy Zbrojeniowej.
- Podpisanie kontraktu to historyczny dzień dla HSW SA. Jeszcze nigdy nasz zakład nie realizował kontraktu na ponad 4,5 miliarda złotych, a na tyle to zamówienie jest wyszacowane. HSW SA jest w tej chwili filarem polskich firm zbrojeniowych, produkując nowoczesny sprzęt dla armii i to nie tylko armatohaubice KRAB ale i od kwietnia moździerze RAK. Oba kontrakty warte ponad 5,5 miliarda złotych podpisane za rządów Prawa i Sprawiedliwości, co oznacza, że modernizacja techniczna sił zbrojnych jest opierana o polski przemysł. Gratuluję wszystkim pracownikom HSW SA, bo to oni ciężko pracowali na te efekty- mówi poseł Rafał Weber.
Pierwszy moduł będzie dostarczony w 2018 i trafi do Węgorzewa, kolejne mają być gotowe do 2024 r. i będą trafiały do pułków artylerii m.in. w Sulechowie, Bolesławcu i brygad pancernych.
W skład jednego dywizjonowego modułu ogniowego Regina wchodzić ma m.in.: 24 sztuki armatohaubic 155 mmm KRAB, wozy dowódcze, amunicyjne i wóz remontu uzbrojenia. Łącznie ma to być ponad 40 pojazdów.




























Mamy swojego człowieka w Białym Domu! :)))

Jak miło :)

http://niezlomni.com/zart-donald-trump-potomkiem-piastow-krewnym-stanislawa-augusta-poniatowskiego/


To nie żart: Donald Trump potomkiem Piastów i krewnym Stanisława Augusta Poniatowskiego

Marek Jerzy Minakowski, polski genealog i autor m.in. serwisu Genealogia Potomków Sejmu Wielkiego, poinformował, że udało się zrekonstruować wywód macierzystej linii Donalda Trumpa. Wnioski: Trump jest krewnym króla Stanisława Augusta Poniatowskiego, a zarazem potomkiem dynastii Piastów.
Minakowski podkreśla, że matka Trumpa Mary Anne z domu MacLeod, urodziła się w Szkocji, gdzie archiwalia są dobrze zachowane.
Matka Trumpa wywodzi się od zmarłej w 1629 r. Jean Gordon. Jej brat Jerzy Gordon był kanclerzem Szkocji, którego prawnuczek Henryk emigrował ze Szkocji do Polski (podobnie jak wielu Szkotów w owym czasie).
Siostra Henryka, Katarzyna Gordonówna, dwórka polskiej królowej Marii Gonzagi, wydana tu za słynnego poetę polskiego, Jana Andrzeja Morsztyna. Córka Katarzyny Gordonówny, Izabela, wyszła za księcia Kazimierza Czartoryskiego, a jej córka, Konstancja z Czartoryskich Poniatowska była matką Króla Stasia.

Do tego matką Jerzego Gordona była Małgorzata Stuart, córka króla Szkocji Jakuba IV Stuarta (Stewarta). Jego praprababcią była Barbara Piastówna żona Rudolfa III Saskiego.
Wśród czworga jej dziadków nazwisko Piast nosili… wszyscy. Nic dziwnego, że Barbara pochodzi od Mieszka I na co najmniej 276 różnych sposobów

Cieplutko

W domku cieplutko. Mega piec Indianki ogrzewa 7 pomieszczeń na parterze i podgrzewa piwnicę. Indianka rano wyszła do zwierząt do pracy. Zadała im paszy i pościeliła boxy na bogato.

Wywiozła z domu na drogę kolejnego klamota. 6 worków śmiecia czeka 5 tygodni na wywóz i chyba się w tym tygodniu nie doczeka.

Wróciła do domu. Zaczyniła ciasto na chleb i położyła się, bo ją ścięło z nóg o 12.00. Jakoś zmęczona jest dzisiaj. Odpoczęła godzinę, wstała i zamięsiła ciasto na chleb i uformowała 4 niewielkie bochenki. Włożyła do pieca. Tyle sama nie zje, ale jak robi chleb, to tyle, by jej starczyło na tydzień, bo nie co dzień udaje się rozpalić fest piec, po za tym nie zawsze ma czas. Dzisiaj podłożyła same suche drewno, więc pali się bardzo dobrze.
W planie jeszcze ciasto cynamonowe. Rośnie. Niemra by się ucieszyła, gdyby była. Lubi ciasta.

Pewna pamiętająca, ale marudna dusza, przysłała Indiance świąteczną paczuszkę. Zawartość paczuszki miła, tylko po co te narzekania? ;)))
Indianka jest dobrą osobą i nie musi się zmieniać. A jej gniew na ludzi jej wrogich i szkodzących dzień w dzień jest słuszny i ma do niego pełne prawo. Na Panią z Dobrej się nie gniewa, bo nic Indiance złego nie zrobiła, więc Pani Monika może spać spokojnie :)

Dziękuję za pamięć i pozdrawiam cieplutko,
Indianka :)

czwartek, 15 grudnia 2016

Kolacja przy świecach

... i rozpalonym piecu. Jak miło. Żar pieca wygrzał wyziębione wczoraj mieszkanie.

Indianka grzeje się przy piecu w blasku świec i rozmyśla. Rozmyśla nad sobą i praSłowianami. Chciałaby cofnąć się w czasie o kilka tysięcy lat i pobyć z nimi trochę. Zapolować wspólnie na dzikiego zwierza. Ubić, oskórować i upiec nad ogniem, a potem radośnie wieczerzać przy aromatycznej pieczeni i popijać miodem.

Indianka rozmarzona

Rozruch

Po wczorajszej wyprawie do Olecka, pora na powrót do codzienności i ponowny rozruch pieca. Indianka napaliła w piecu. Ugotowała ziemniaki i upiekła kurczaka. Zaparzyła nową herbatę miętową.
Nakarmiła psy i koty i sprawdziła, czy kopytne mają co jeść. Mają. Do zadawania paszy kupiła specjalne zagięte widły do wyrywania siana z beli.
Przestawiła i wyszorowała biurko. Jutro wysprząta do końca miejsce pod oknem w sypialni i upiecze chleb.

Starożytna grupa krwi 0

Niektórzy badacze mają niezbite dowody, że istnieje ścisły związek między grupą krwi a charakterem oraz predyspozycjami zdrowotnymi. Grupa krwi zdradza, jakie choroby nam zagrażają. "Mam to we krwi" - obecnie wydaje się, że to coś więcej niż tylko normalne powiedzenie. Krew, ten tajemniczy płyn, krążący w tysiącach kilometrów tętnic, żył oraz włośniczek - uznali uczeni japońscy - ma ścisły związek z historią rozwoju ludzkości.

Zgodnie z ich twierdzeniem, krew grupy 0 prawdopodobnie płynęła w żyłach człowieka pierwotnego, zwanego przez naukowców myśliwym, żyjącego w czasach 100.000 do 30.000 lat przed Chrystusem (T/zw. Ludzie z Cro-Magnon). Człowiek ten odżywiał się głównie mięsem (dawało mu to najwięcej paliwa energetycznego) i - jak twierdzą naukowcy - do dzisiaj ludzie z grupą krwi 0 przyswajają mięso najlepiej. Okazało się, że ludzie z grupą krwi 0 posiadają silną wolę i dużo energii, łatwość nawiązywania kontaktów i nieprawdopodobną siłę przebicia. Mają zatem wszelkie predyspozycje do osiągnięcia sukcesu zawodowego. Ludzie ci, w typie myśliwych, są zdrowi zarówno pod względem fizycznym, jak i psychicznym (praktycznie do 50-tki).

Co im zagraża? Ze względu na cechy charakteru są bardziej narażeni na wrzody żołądka i jelit. Jednak człowiek z grupą krwi 0 ma największe szansę na dożycie sędziwego wieku, powyżej 75 lat.

Myśliwi uchodzą za wysportowanych. Wpływ na rozwój tej grupy mają intensywne ćwiczenia fizyczne no i dostarczanie sporej ilości białka zwierzęcego, dzięki ich systemowi ta wysoko proteinowa dieta działa dlatego że mają przyśpieszony metabolizm.

W dzisiejszych czasach gdzie wysiłek fizyczny nie jest już koniecznością powinniśmy ograniczyć ilość spożywania mięsa bo posiada ono tłuszcze nienasycone co powiększa ryzyko nowotworów i chorób krążenia. Dlatego zalecane jest jedzenie mięsa chudego oraz ryb czy drobiu najlepiej z hodowli ekologicznej bez chemikalii lub dziczyzny – grupa 0 najtrudniej jako najstarsza sobie radzi z mięsem traktowanym środkami chemicznymi – kumuluje w wątrobie.

Ludzie ci o charakterze, choć trudnym, są za to konsekwentnie dążący do celu, odważni, ale także autorytatywni, pewni siebie, czasem wręcz bezwzględni i przyzwyczajeni do podejmowania nagłych decyzji. Grupa 0 to dobra krew dla bankiera. Zgodnie z teorią typologii krwi, osoby mające grupę krwi 0 są chodzącymi komputerami, potrafiącymi wręcz przewidywać przyszłość z dostatecznie dużym wyprzedzeniem, co umożliwia im podejmowanie właściwych decyzji w sprawach finansowych.

Grupa krwi 0 - cechuje zwycięzcę, który ma silny układ odpornościowy, stres rozładowuje ruchem. Osoba taka jest podatna na bakterie Helicobacter, wywołujące wrzody żołądka i dwunastnicy.

0 - to MYŚLIWY - grupa krwi 0 wykształciła się najwcześniej, jakieś 50 tys. lat temu. Posiadał ją nasz przodek Neandertalczyk, łowca i myśliwy. Uganiał się po bezkresnych, słabo zarośniętych przestrzeniach za stadami dzikich zwierząt. Ich mięso było jego głównym pożywieniem.

Grupa 0

Jest to najstarsza grupa krwi. Osoby posiadające tę grupę krwi lekarze nazwali myśliwymi, ponieważ powinni oni spożywać duże ilości mięsa. Ludzie ci mają dość odporny układ pokarmowy, ale niezbyt tolerują zmiany w diecie.

Posiadacze tej grupy krwi powinni jeść wołowinę, baraninę, cielęcinę, ryby (takie jak dorsz, halibut, jesiotr, morszczuk, makrela). Zalecane jest także spożywanie czerwonej cebuli, papryki, kalarepy, dyni, brokułów, pietruszki, porów, szpinaku. Poleca się jedzenie wszelkiego rodzaju śliwek.

Natomiast ludzie posiadający grupę krwi 0 powinni unikać spożywania pszennych produktów zbożowych, nabiału, oleju z kukurydzy i orzeszków ziemnych, kapusty białej i czerwonej, kukurydzy, kalafiorów, oliwek i pieczarek

STYL ŻYCIA A GRUPA KRWI

Grupa krwi 0

Typ aktywny. Ma dobry układ odpornościowy i trawienny. Osoby z tą grupą krwi powinny jeść jak najwięcej chudego mięsa, ryżu (każdy gatunek), szpinaku i brokułów, które chronią przed różnego rodzaju nowotworami.

Ludzie z grupą 0 powinni intensywnie trenować. Warto, aby zajęli się grą w tenisa, zaczęli chodzić na aerobik, nauczyli się jeździć na nartach i spróbowali gry w squasha.

DIETA DLA TWOJEJ GRUPY KRWI

"Pozwól zbadać mi Twoją krew, a ja powiem Ci, jak poprawić stan zdrowia i stracić zbędne kilogramy" - pod takim hasłem amerykańscy uczeni ogłosili wyniki badań nad zależnością między grupą krwi a stylem odżywiania. Okazało się, że osobom z poszczególnymi grupami krwi sprzyjają różne zalecenia dietetyczne, co oznacza, że te same pokarmy jednym szkodzą, a dla innych są niezastąpionym pokarmem. Komórki krwi zawiera ją różne, specyficzne związki cukrowo-białkowe. Lekarz określa grupę krwi 0,A, B tub AB właśnie na ich podstawie. Związki te są podstawą systemu odpornościowego, a dokładniej - biorą udział w rozpoznawaniu substancji wrogich organizmowi i wysyłają przeciwko nim przeciwciała.

Okazało się, że niektóre związki chemiczne zawarte w warzywach, owocach, mięsie, przyprawach czy napojach uznawane są przez system odpornościowy człowieka za szkodliwe. Organizm zużywa mnóstwo energii, by je zniszczyć. Jeśli więc zjadasz dużo takich substancji, efektem ubocznym ich eliminacji z ustroju może być podrażnienie śluzówki żołądka, zwolniona przemiana materii, złe samopoczucie i inne niekorzystne efekty.

Jaka jest na to rada? - Odpowiednie odżywianie. A więc skoro jest tak, że mamy różne grupy krwi, nasze diety także powinny się różnić. Naucz się brać to,co sprzyja twojemu zdrowiu.

Układając jadłospis z odpowiednich warzyw, owoców, ryb, mięsa kasz i ziół, już po kilku tygodniach możesz poczuć się znacznie lepiej. Jednym z przyjemnych skutków ubocznych zastosowania nowej diety będzie przyspieszenie przemiany materii, a więc utrata wagi i to bez przesadnych wyrzeczeń. Wzmocnisz też swój system odpornościowy, który lepiej będzie Cię bronił przed wirusami i bakteriami.

Drapieżny myśliwy

Człowiek z grupą krwi 0

Jeśli twoją grupą krwi jest 0, to znaczy,że masz zakodowaną w genach
zdolność do efektywnego wykorzystania białka zwierzęcego z pożywienia. Twój układ pokarmowy produkuje dużo kwasów żołądkowych,
a organizm nastawiony jest na szybką przemianę materii.

Dietetycy coraz częściej zalecają ograniczenie spożywania mięsa ze względu na to, że zawiera ono szkodliwe dla naczyń krwionośnych, nasycone kwasy tłuszczowe.
Twój organizm jednak nie może się obyć bez białka zwierzęcego. Chude mięso, drób i ryba zagwarantują ci zdrowie.

W przeciwieństwie do ludzi z innymi grupami krwi źle trawisz produkty zbożowe, a szczególnie pszenicę i kukurydzę. Ponadto wszelkie produkty mleczne.

Poza tym wielokrotnie się zdarza, że samo wyeliminowanie z diety chleba pszenicznego i płatków kukurydzianych gwarantuje osobom z grupą krwi 0 znaczną i trwałą utratę wagi, poprawę krzepliwości krwi, a czasem także wyjście z depresji.

Ci co mają problemy z nadwagą powinni pamiętać, że temu sprzyja gluten zawarty w zbożach a głównie w pszenicy, Lektyny glutenowe powinny utrzymywać nasze ciało w stanie beztłuszczowym i wysokoenergetycznym przy grupie 0 hamują metabolizm insulinowy, utrudniając zamianę kalorii na tak potrzebną energię. Dlatego należy bardzo ograniczyć chleb, zboża i rośliny strączkowe co nam powinno wyjść na zdrowie.

Masz skłonność do niedoczynności tarczycy, dlatego twoja dieta powinna być bogata w jod. Wprowadź do jadłospisu owoce morza. Jako przedstawiciel najstarszej grupy krwi masz zakodowany w genach odpowiedni styl życia.

Zachowanie dobrego samopoczucia fizycznego i psychicznego (a także szybkie schudnięcie), mogą zapewnić ci forsowne ćwiczenia fizyczne, np. na siłowni, również bieganie i porządne treningi aerobiku. Intensywny sport dla ludzi z twoją grupą krwi jest najskuteczniejszym sposobem na rozładowanie stresu (jazda konna by się przydała).

Grupa krwi 0 determinuje cechy charakteru. Postaw na swój wrodzony optymizm, umiejętność koncentracji i zdolności przywódcze. Z natury jesteś rzutka, bystra, pełna energii. Pamiętaj o tym, wybierając dla siebie zajęcie, miejsce pracy, a nawet planując wakacje.

 

DIETA DLA LUDZI Z GRUPĄ KRWI “0”

Mięso

Idealna jest dla ciebie wołowina, cielęcina, baranina i dziczyzna. Możesz też jeść drób, natomiast wieprzowina nie pasuje do twojego jadłospisu. Pamiętaj, że dzienna racja mięsa nie może przekraczać 120 g. Aby zapobiec podrażnieniu śluzówki żołądka zbyt dużą ilością białka zwierzęcego, jedz też dużo warzyw.

Ryby i owoce morza

Najlepszy jest szczupak, śledź, dorsz, halibut, jesiotr, łosoś, makrela, sieja, sardynki, okoń, pstrąg i solą. W jadłospisie mogą się znaleźć: flądra, węgorz, karp, a także kraby, krewetki, małże, ostrygi i ślimaki. Unikaj kawioru, wędzonego łososia i śledzia marynowanego.

Warzywa i owoce

Najlepsze są zielone warzywa liściaste oraz cebula, czerwona papryka, kalarepa, brokuły i karczochy. Ogranicz spożywanie bakłażanów, kapusty, kukurydzy,ziemniaków, soczewicy i brukselki. Jedz wszystko, co czerwone, niebieskie i fioletowe, np. śliwki, figi, winogrona, czereśnie, daktyle, jabłka, maliny, porzeczki, rodzynki, wiśnie i żurawiny. Unikaj mandarynek, orzechów kokosowych, pomarańczy, truskawek i rabarbaru

Jaja i nabiał

Powinny stanowić niewielką część jadłospisu. Możesz sięgnąć po trochę koziego sera, masła, mozzarelli, także sera i mleka sojowego. Pozostałe produkty nabiałowe działają na twoją niekorzyść.

Ziarno, pestki, orzechy

Pestki dyni i orzechy włoskie w diecie poprawią twój stan zdrowia.Wskazane

są również migdały, pestki słonecznika, gryka, jęczmień, ryż i żyto. Twój system odpornościowy będzie zwalczał mak, orzechy brazylijskie, orzeszki nerkowca, orzeszki ziemne, pszenicę, owies i kukurydzę.

Przyprawy

W twoim zestawie z przyprawami powinny znaleźć się: curry i pietruszka, anyżek,bazylia, miód, musztarda, papryka, chrzan, cukier, cząber, czosnek, estragon,goździki, kminek, liść laurowy, koper, majeranek i majonez. Nie używaj: wanilii, gałki muszkatołowej, octu winnego i cynamonu.

Herbatki ziołowe

Napary z lipy, mięty pieprzowej, imbiru, chmielu i owocu dzikiej róży regenerują twoje tkanki. Możesz pić napary z głogu, waleriany, żeń szenia,tymianku, szałwii , rumianku i bzu. Pozostałe zioła nie będą dobre."

Indianka myśliwa i mięsożerna :)

Grupa krwi Indianki

Indianka ma najstarszą, pradawną grupę krwi, starożytnych myśliwych.

"Charakterystyka

Grupa krwi "O" - Myśliwy

Grupa ta najwcześniej wykształciła się w toku ewolucji. Byli to myśliwi i zbieracze, którzy żywili się wyłącznie upolowanymi zwierzętami, owadami oraz tym, co dał im las, jagodami, korzeniami i liśćmi. Posiada odporny układ pokarmowy, silny system immunologiczny, czasem nawet zbyt agresywny, który atakuje własne komórki, lepiej reaguje na stres przy intensywnej aktywności fizycznej, efektywny metabolizm jest potrzebny, aby pozostać szczupłym i naładowanym energią.

Słabe punkty grupy "O" to:

skłonność do artretyzmu, alergii, chorób tarczycy, zaburzeń krzepliwości krwi, wrzodów trawiennych."

http://www.grupakrwi.eu/grupa_krwi_0/15,charakterystyka.html

Indianka choruje na zdiagnozowany reumatyzm i niedoczynność tarczycy.
Zauważyła u siebie także alergię na pyłki drzew i jad pszczół, oraz zaburzenia krzepliwości krwi.

Tato Indianki ma strusi żołądek. Potrafi zeżreć wszystko i nic mu nie jest :)
Indianka urodę odziedziczyła po ojcu.

Zarówno mama jak i tata Indianki mają grupę krwi 0rh+. Brat też.
Indianka ma grupę krwi 0rh-.

"Istnieje wiele sposobów określania, jaka jest nasza osobowość. Ciekawą koncepcją jest popularny w Japonii horoskop grup krwi. Według niego każda z czterech grup krwi wskazuje na inne predyspozycje i cechy charakteru. A wszystko zależy od kolejności powstawania poszczególnych grup. Co ciekawe, grupa krwi określa też, jaki człowiek do nas pasuje. Czy warto szukać miłości, pytając potencjalnych partnerów o to, co płynie w ich żyłach?

Grupa 0

Według japońskich naukowców jest to najstarsza grupa krwi na świecie - płynęła ona już w żyłach pierwszych ludzi. To od niej pochodzą pozostałe grupy. Osoby, które mają tę grupę krwi są niezwykle odważne, żywiołowe i głośne. Umieją dać sobie radę ze wszystkim i z każdym. To urodzeni przywódcy. Ich ambicja sprawia, że stale zmierzają przed siebie. Niestraszne są im przeciwności losu i przeszkody. Dają sobie radę w każdych warunkach. Drobne niepowodzenia tylko zachęcają ich do jeszcze większego wysiłku. Wytrzymałość i siła woli „Zer” mogą stanowić przykład dla innych. Wiele wymagają od swojego otoczenia, ale najwięcej od samych siebie. Wiedzą, że droga do sukcesu prowadzi przez wyrzeczenia."

http://magia.onet.pl/artykuly/wokol-magii,624/horoskop-grup-krwi,65495.html

Indianka charakterna :)

Czy Henoch to praojciec Słowian?


Henoch podróżował z Bogami-Kosmitami do gwiazd.
Mógł ulec napromieniowaniu. Jego grupa krwi mogła ulec modyfikacji.
Czy Henoch, autor Księgi Henocha, to praojciec Słowian, wyróżniających się odmienną haplogrupą krwi?

U ludzi pojawiły się NOWE GRUPY krwi!

Naukowcy zidentyfikowali w Japonii dwie nieznane dotychczas grupy krwi. Wkrótce będzie ich znacznie więcej – donosi „Mosaic Science”.
Pojawienie się nowych grup krwi jest prawdopodobnie związane z napromieniowaniem w czasie katastrofy elektrowni jądrowej w Fukushimie w 2011 r. – podejrzewają uczeni, ale to tylko jedna z hipotez. Naukowcy nazwali te grupy Junior i Langereis, zamiast dotychczasowych oznaczeń takich jak Rh.
Grupę Langereis ma w Japonii około 2500 osób. Grupa Junior jest bardziej rozpowszechniona – w Japonii może ją mieć 50 tys. osób, ale uczeni twierdzą, że ma ją też np. wielu Cyganów w Europie. Już wcześniej – w 2013 r. u europejczyków i w USA odkryto też trzecią nieznaną wcześniej grupę krwi – Vel. Może ją mieć nawet 400 tys. osób.

To, że nowe grupy krwi wykryto właśnie w Japonii nie jest przypadkowe. Japończycy mają dosłownie obsesję na punkcie krwi – wielu z nich jest święcie przekonanych, że grupa krwi ściśle określa charakter danego człowieka."


Np. ludzie o grupie 0 są dużymi indywidualistami, osobami o silnej osobowości. 
Indianka ma tę grupę krwi.
Silny charakter pomógł jej przetrwać falę nienawiści i stalkingu rozpętaną przez dwie homoseksualistki z Nowej Huty.

Indianka charakterna

Stalkerzy zamieścili korespondencję sądową na Facebooku

Stalkerzy zamieścili korespondencję sądową z kierowniczką sekretariatu wydziału karnego na Facebooku, podając jej dane osobowe i narażając na śmieszność. Ciekawe, czy policja się wreszcie nimi zajmie?
Przypominam, że dane osobowe stalkerów są w aktach policyjnych i sądowych, umorzonej sprawy o stalking, sprawy z mojego wniosku.
Nigdy nie byli nawet przesłuchani, więc swobodnie i bezkarnie opluwają mnie aż od 4 lat i zatruwają mi życie napuszczanymi przez nich kontrolami.
Lechia zaciekawiona

środa, 14 grudnia 2016

Rozprawa

Oskarżający Wąs i jego adwokatka prywatna. Wąs woli wydać 1600 zł na prywatnego adwokata, zamiast włączyć elektryczny pastuch za kilkanaście groszy dziennie!

Adwokatka Wąsa wygłosiła długą, nudną mowę końcową. Przynudzała jak cholera. Snuła i snułła te swoje insynuacje z dupy wzięte. Trzeba powiedzieć, że się mocno prężyła za te 1600 zł, ale i tak wypadła blado i niewiarygodnie. Jej oskarżenie głównie opierało się na insynuacjach i domniemaniach, a nie na faktach.

Zaś adwokat Indianki błysnął kunsztem oratorskim, mocno osadzonym w realiach sporu toczącego się między Wąsem i Indianką.

Trzeba przyznać, że miło zaskoczył Indiankę, która już przywykła do zerowej lub półgębkiem wygłaszanej obrony adwokatów z urzędu, niewinnej, świętej Indii. Tym razem mowa pana adwokata Indianki, była brawurowa.

Za kilka dni Sąd wyda wyrok. Indii wniosła o jej uniewinnienie, albowiem jest niewinna, a zarzucany jej czyn nie nosi znamion wykroczenia.

Był to ekscytujących dzień, tylko szkoda, że kosztem zwierząt Indii, które w tym dniu znów za sprawą mściwego, czyhającego na grunta Indii Wąsa, pozostawały bez opieki.

Wcześniej, Wąs na miedzy kilka razy powiedział Indiance, że będzie ją tyle razy pozywał, aż ją zlicytują. Zły człowiek to jest. Pazerny na cudzą własność, gdyż w świetle istniejącego prawa, tylko sąsiad z tej samej gminy może kupić grunt Indii. Wąsowi wcale nie chodzi o zabezpieczenie swych pól, albowiem nie dokłada należytej staranności w ich zabezpieczeniu (wystarczyłoby włączyć pastuch elektryczny od czasu do czasu), lecz jego celem jest nękanie biednej, samotnej kobiety pozbawionej prądu, która nie ma możliwości włączenia swojego pastucha.

Na uwagę zasługuje fakt, iż kierowniczka wydziału karnego dostała jątrzący donos (pokazała email) od rozwórzastej pedalicy z Nowej Huty rzygającej na Indii na Facebooku i gdzie się da, dzień w dzień od 4 lat, i w związku z tym donosem, kierowniczka na widok Indii podskakiwała jak na rozżarzonych węglach i wszczynała pretensjonalną dyskusję z Indii, na którą Indii nie miała czasu ni ochoty.

No, ale przynajmniej Indii dostała od niej jeden interesujący ją dokument, który wcześniej ta kobieta nie dała Indiance doczytać. 

Niestety, na pozostałe dokumenty musi jeszcze czekać, bo tym razem wyrosły nowe przeszkody uniemożliwiające zapoznanie się z materiałem dowodowym zawartym w aktach dwóch spraw w sprawie o rzekomo bezzasadne wezwanie policji (było zasadne jak cholera, Indianka została napadnięta w świetlicy!).

Indianka obronna