RANCHO NA MAZURACH GARBATYCH - Życie w harmonii z Naturą... Blog dzielnej kreatywnej romantyczki z miasta, gorącej patriotki kochającej swą Ojczyznę i jej piękną Naturę oraz życie w harmonii z nią, wielbiącą tradycję i tradycyjną kuchnię polską, historię, zwyczaje, obrzędy i polskość oraz jej słowiańskie korzenie, wiodącej sielskie życie na rancho pełne pracy i wyrzeczeń, realizującej z pasją swe marzenia o cudownym raju na Ziemi :) Blog Serbii (Indianki) to jedyne źródło prawdy w tym kraju.
wtorek, 10 stycznia 2017
Nowy pomysł Lechiji
3 komentarze:
Witajcie na moim blogu armio czytelników 😊
Zanim napiszesz coś głupiego, ODROBACZ SIĘ!!!
🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎
Do wrogów Indianki i Polski:
Treści wulgarne, kłamliwe, oszczercze, manipulacyjne, antypolskie będą usunięte.
Na posty obraźliwe obmierzłych gadzin nie mam zamiaru odpowiadać, a jeśli odpowiem - to wdepczę gada w błoto, tak, że tylko oślizgły ogonek gadziny nerwowo ZAMERDA. 😈
Do spammerów:
Proszę nie wklejać na moim blogu spamu, bo i tak zmoderuję i nie puszczę.
Please no spam! I will not publish your spam!
A Niemra pomaga dżwigać?Przecież je i to podobno dużo.
OdpowiedzUsuńA w ogóle to na jakiej zasadzie ona siedzi?Za pracę .Jak za pracę to wymagaj ,bo to nie letnisko.
Trzymaj się dzielnie ,Lechijo/dlaczego nie Lechio?
Pozdrawiam serdecznie.
Niemra nie pomaga dźwigać. Robi co chce. Dużo wędruje, maluje, gra na bębenku. Jest teraz na innych zasadach, jako współlokatorka. Sama się utrzymuje, tj. dokłada się do kosztów swojego wyżywienia oraz do utrzymania domu w którym gościnnie mieszka (zakupu gazu, świec itp.)
OdpowiedzUsuńCzasem coś od siebie pomoże, np. pozmywa naczynia, lub przywiezie taczkę opału. Ja robię zakupy i gotuję oraz piekę dla nas.
Na zmianę podkładamy drewno do pieca, by nie wygasł w te syberyjskie mrozy.
Pozdrawiam Cię, Livio :)
I to są niby te same sanki?
OdpowiedzUsuńJaaaaaasne...