poniedziałek, 3 października 2016

Fatalne samopoczucie


Źle się czuję. Jestem niewyspana, znerwicowana i boli mnie serce. Słabo mi.
W nocy napastnik próbował otworzyć metalowe klapy do piwnicy, które zamknęłam wczoraj po wybiciu szyby jednego z okien.

W nocy czekałam na jego atak na parter. Wyczerpana i śpiąca zasnęłam. W nocy śniły mi się koszmary z Kamykiem w roli głównej. Znów mnie nachodził, wdarł się do domu. Terroryzował mnie. Na koniec złośliwie zepchnął belę siana ze wzgórza w dolinę.

O świcie coś mnie obudziło. Zestresowana już nie zasnęłam.
Boli mnie kręgosłup od noszenia wiader z wodą, kamieni i drewna wczoraj. Nie mogę wstać. Psychicznie czuję się okropnie. Totalnie rozbita i roztrzęsiona.

Lechia terroryzowana :(((

2 komentarze:

  1. Indianko, Kamyk to chory czlowiek. Bez leczenia skazany jest na smierc a przy okazji moze jeszcze Tobie i innym wyrzadzic wiele krzywdy.
    Zadzwon zaraz do poradni w Olecku i zapytaj, jak sobie poradzic w tej chwili z Kamykiem, byc moze oni powinni wyslac po niego policje.
    https://www.doz.pl/lekarze/l53088-Niepubliczny_Zaklad_Opieki_Zdrowotnej_Poradnia_Terapii_Uzaleznienia_od_Alkoholu_Narkotykow_i_Wspoluzaleznienia

    OdpowiedzUsuń
  2. Jak się znowu pojawi to chyba zadzwonię do tej poradni.
    Na razie ja nie mogę dojść do siebie. Nie mam głowy do rozmów.

    OdpowiedzUsuń

Witajcie na moim blogu armio czytelników 😊

Zanim napiszesz coś głupiego, ODROBACZ SIĘ!!!

🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎

Do wrogów Indianki i Polski:
Treści wulgarne, kłamliwe, oszczercze, manipulacyjne, antypolskie będą usunięte.
Na posty obraźliwe obmierzłych gadzin nie mam zamiaru odpowiadać, a jeśli odpowiem - to wdepczę gada w błoto, tak, że tylko oślizgły ogonek gadziny nerwowo ZAMERDA. 😈

Do spammerów:
Proszę nie wklejać na moim blogu spamu, bo i tak zmoderuję i nie puszczę.

Please no spam! I will not publish your spam!