Boże, gdzie ja dzisiaj byłam.... Ależ mi się dzień rozjechał... :)
Spóźniłam się dwie sekundy.
To były dwie sekundy, które zaważyły o moim życiu. I co teraz?
RANCHO NA MAZURACH GARBATYCH - Życie w harmonii z Naturą... Blog dzielnej kreatywnej romantyczki z miasta, gorącej patriotki kochającej swą Ojczyznę i jej piękną Naturę oraz życie w harmonii z nią, wielbiącą tradycję i tradycyjną kuchnię polską, historię, zwyczaje, obrzędy i polskość oraz jej słowiańskie korzenie, wiodącej sielskie życie na rancho pełne pracy i wyrzeczeń, realizującej z pasją swe marzenia o cudownym raju na Ziemi :) Blog Serbii (Indianki) to jedyne źródło prawdy w tym kraju.
Boże, gdzie ja dzisiaj byłam.... Ależ mi się dzień rozjechał... :)
Spóźniłam się dwie sekundy.
To były dwie sekundy, które zaważyły o moim życiu. I co teraz?
Witajcie na moim blogu armio czytelników 😊
Zanim napiszesz coś głupiego, ODROBACZ SIĘ!!!
🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎
Do wrogów Indianki i Polski:
Treści wulgarne, kłamliwe, oszczercze, manipulacyjne, antypolskie będą usunięte.
Na posty obraźliwe obmierzłych gadzin nie mam zamiaru odpowiadać, a jeśli odpowiem - to wdepczę gada w błoto, tak, że tylko oślizgły ogonek gadziny nerwowo ZAMERDA. 😈
Do spammerów:
Proszę nie wklejać na moim blogu spamu, bo i tak zmoderuję i nie puszczę.
Please no spam! I will not publish your spam!
Zależy czy były to dobre czy złe te 2 sekundy?
OdpowiedzUsuńCzy byłaś na spotkaniu z królem Danii i te 2 sekundy były do momentu dotknięcia się z królem Danii?
OdpowiedzUsuńNie.
OdpowiedzUsuńMoże się jednak nie spóźniłam.
OdpowiedzUsuń