Aktualna ma stancja jest czysta i po remoncie.
Wygodna. Schludna. Estetyczna. Bez sąsiadów. Swobodna.
Ma fantastyczny, panoramiczny widok z okna na zielone miasto i ładny wystrój pokoju.
Nowa stancja jest brudna, zdewastowana, ale ma 5 przewag nad tą aktualną. Przede wszystkim w razie pożaru można się z niej szybko i bezpiecznie ewakuować i nawet uratować dobytek.
Najfajniejszy jest ogródek 😍 i możliwość uprawy kwiatów na szerokim parapecie zewnętrznym 😊
Lodówka ma mini zamrażalnik.
Stancja jest ciut bardziej przestronna.
Adaptuję nową stancję na moje potrzeby.
W związku ze starym, wgryzionym w meble brudem - szoruję meble i z namysłem napełniam półki.
To miejsce też uczynię przytulnym i ślicznym. 😊
Brzmi to bardzo dobrze. Dobrze że są plusy. A jakieś minusy też są? I czy masz szpadel i flagę? Bo jakbyś nie miała flagi to teraz w wielu sklepach możesz kupić za 5-10 złotych.
OdpowiedzUsuńSzkoda ze nie masz sąsiadów. Zawsze mogłabyś skoczyć do kogoś po sól lub cukier a nawet na kawusię z jakąś sąsiadką. Tak piszesz to jakbyś mieszkała na jakimś odludziu. Są tam inni ludzie wokół ciebie gdzieś?
OdpowiedzUsuńNie rozumiem. Zamieniłaś przyzwoitą, wyremontowaną stancję na brudną i zdewastowaną, ze względu na bezpieczeństwo? Nie potrafię sobie tego wyobrazić, co, oprócz ceny, może skłonić do mieszkania w syfie i brudzie.
OdpowiedzUsuńIndianko zostało zadane ci pytanie - dlaczego zamieniłaś wyremontowaną stancję na brudną?
OdpowiedzUsuń