Przyszedł asesor prokuratora Paweł Truchan i się pieklił, że składamy coraz lepsze dowody niewinności. Pieklił się na mnie, na mojego mecenasa i na biegłego sądowego. Wszystko mu nie pasowało i składał głupie wnioski.
Ze skóry wyłaził, aby sędzia nie brał naszych dowodów niewinności pod uwagę.
Mecenas Kozłowskiej też się uaktywnił.
Obaj co chwilę przerywali nam. Poczuli, że mogą przegrać sprawę o konie i zrobili się nerwowi.
Złożyliśmy dowód w postaci pendrive'a z filmami z obu grabieży plus dodatkowe filmy z okresu objętego zarzutem. Na wszystkich tych filmach konie wyglądają dobrze i zdrowo.
Zeznawał też weterynarz z Ełku i z jego zeznań suma summarum wynikało, że wszystko było okay z końmi, gdy je szczepił i odrobaczał w 2018 roku. Jednocześnie potwierdził też, że szczepił konie i odrobaczał na wizycie domowej na moim Rancho w 2018 roku.
No i znalazłam dowody wzywania tego weterynarza do koni w marcu 2019 roku. Odmówił mi wtedy przyjazdu. Rozmawialiśmy i smsowaliśmy. Prosiłam go wielokrotnie by przyjechał. W sumie przez 3 dni. Niestety, nie chciał pomóc moim koniom. Sądzę, że to przez tę nagonkę na mnie na Facebooku i Polsacie.
Dowody wzywania do koni tego weterynarza już poszły do sądu.
Izabella INDIANKA Redlarska
To była sprawa z Kozłowską o konie? To co tam robił prokurator?
OdpowiedzUsuńAsesor prokuratora, pan Paweł Truchan reprezentował interes prawny Urzędu Gminy Kowale Oleckie, w tym rodziny Truchanów związanych z tym urzędem gminy. Bardzo był przeciwny przedstawianiu dowodów świadczących na moją korzyść i potwierdzających moją prawdomówność w sprawie o owce, kozy i konie.
OdpowiedzUsuń