niedziela, 11 października 2020

Wyczerpanie sił

Po czwartkowym wyjeździe na rozprawę i powrocie, piątek miałam z głowy. Byłam wyczerpana po wyprawie rowerowej i całym dniu spędzonym w Olecku.

Ale nie spodziewałam się, że w sobotę mnie tak sieknie, że opadnę z sił w środku dnia i zasnę jak kamień.

Dziś zaś już jest niedziela, ale ja nadal się jeszcze regeneruję. Nie mam siły wstać z łóżka. Tylko na trochę wstałam, by śniadanie i obiad zrobić oraz nakarmić koty i psy oraz kury.

Nie wiem czy do poniedziałku dojdę do siebie.

Izabella INDIANKA Redlarska

10 komentarzy:

  1. To jednak nie jesteś zdrowa jak ryba i kondycji nie masz.

    OdpowiedzUsuń
  2. Psychicznie i zakaźnie jestem zdrowa.
    Poza tym mam męczącą tarczycę i nadwagę. Nie twierdzę, że mam kondycję, ale przejechałam te 40 km.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Co zrobiłaś dla swojej tarczycy, pokaż wyniki i diagnozę.

      Usuń
  3. Za parę lat nawet nie dasz rady wsiąść na rower i co wtedy.

    OdpowiedzUsuń
  4. A czy zaszczepiłaś się przeciwko grypie? Przemieszczasz się, byłaś w sądzie, jedziesz do Olsztyna i na dobrą sprawę powinnaś zażądać aby Cię zaszczepili, ponieważ narażana jesteś na złapanie wirusa grypy. Sezon grypiwy już rozpoczęty.

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie ufam szczepionkom, odkąd poczytałam sobie jak są robione i z czego oraz jakie mają skutki uboczne.

    Dla mnie podstawa to własna odporność którą trzeba budować świadomie.

    Własną odporność buduje między innymi zdrowa żywność, której mi nie brakuje, świeże powietrze i ruch na świeżym powietrzu którego też mi nie brakuje.

    Pora zaangażować się w zioła i ziołolecznictwo. Mam kilka ziół zebranych ale to mało - powinnam mieć całe spektrum. Popracuję nad tym w przyszłym roku, bo teraz już się sezon kończy.

    Zrobię przegląd mojej biblioteczki, zobaczę czy mam wszystko czego mi potrzeba do rozpoznawania ziół i ich zbierania oraz przechowywania i stosowania.

    OdpowiedzUsuń
  6. Siałam czosnek, ale efekty na razie mizerne. Siany potrzebuje dwa lata, aby dojrzeć do zbioru.

    Ten co posiałam rok temu to ładnie rósł a potem nagle zanikł i nie wiem co się stało. Nie ma go.

    OdpowiedzUsuń
  7. Może zaaplikuję sobie jakieś ćwiczenia na świeżym powietrzu. Coś na zrzucenie wagi i wzrost kondycji.

    OdpowiedzUsuń
  8. znikajace warzywa to robota reptilianow, skurwiele zniknely mi pol wyplaty i fajki,mam dowody!

    OdpowiedzUsuń

Witajcie na moim blogu armio czytelników 😊

Zanim napiszesz coś głupiego, ODROBACZ SIĘ!!!

🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎

Do wrogów Indianki i Polski:
Treści wulgarne, kłamliwe, oszczercze, manipulacyjne, antypolskie będą usunięte.
Na posty obraźliwe obmierzłych gadzin nie mam zamiaru odpowiadać, a jeśli odpowiem - to wdepczę gada w błoto, tak, że tylko oślizgły ogonek gadziny nerwowo ZAMERDA. 😈

Do spammerów:
Proszę nie wklejać na moim blogu spamu, bo i tak zmoderuję i nie puszczę.

Please no spam! I will not publish your spam!