piątek, 27 marca 2020

Nie wolno pryskać chemią w pobliżu cieków wodnych!


Wolontariusz fundacji Molosy Adopcje, Karol Wąsewicz zatruwa wodę z której korzystają ludzie i zwierzęta, czym stwarza zagrożenie dla zdrowia i życia. Takich szkodników i trucicieli zatrudnia oficjalnie fundacja Molosy Adopcje. Karol Wąsewicz to wolontariusz zatrudniony przez fundację Molosy Adopcje do kradzieży moich kóz, które uratowałam po tym, jak fundacja je porzuciła pod lasem, gdzie grasują wilki.
To on doniósł na mnie do fundacji, gdy klacz miała wypadek. Jezdził traktorem po polu, robił foty i donosił, zamiast pomóc podnieść konia jego sprzętem.
Publicznie on i jego żona wypowiadają się kłamliwie na mój temat w TV POLSAT szkalując mnie.

Za tymi drzewami płynie rzeczka, która wpływa na moje pole, na moją łąkę.
On pryska za blisko wody, w ten sposób zatruwa wodę. Powinien zachować odległość co najmniej 50 metrów od cieku wodnego.

Indianka

2 komentarze:

Witajcie na moim blogu armio czytelników 😊

Zanim napiszesz coś głupiego, ODROBACZ SIĘ!!!

🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎

Do wrogów Indianki i Polski:
Treści wulgarne, kłamliwe, oszczercze, manipulacyjne, antypolskie będą usunięte.
Na posty obraźliwe obmierzłych gadzin nie mam zamiaru odpowiadać, a jeśli odpowiem - to wdepczę gada w błoto, tak, że tylko oślizgły ogonek gadziny nerwowo ZAMERDA. 😈

Do spammerów:
Proszę nie wklejać na moim blogu spamu, bo i tak zmoderuję i nie puszczę.

Please no spam! I will not publish your spam!