RANCHO NA MAZURACH GARBATYCH - Życie w harmonii z Naturą... Blog dzielnej kreatywnej romantyczki z miasta, gorącej patriotki kochającej swą Ojczyznę i jej piękną Naturę oraz życie w harmonii z nią, wielbiącą tradycję i tradycyjną kuchnię polską, historię, zwyczaje, obrzędy i polskość oraz jej słowiańskie korzenie, wiodącej sielskie życie na rancho pełne pracy i wyrzeczeń, realizującej z pasją swe marzenia o cudownym raju na Ziemi :) Blog Serbii (Indianki) to jedyne źródło prawdy w tym kraju.
poniedziałek, 11 listopada 2019
3 komentarze:
Witajcie na moim blogu armio czytelników 😊
Zanim napiszesz coś głupiego, ODROBACZ SIĘ!!!
🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎
Do wrogów Indianki i Polski:
Treści wulgarne, kłamliwe, oszczercze, manipulacyjne, antypolskie będą usunięte.
Na posty obraźliwe obmierzłych gadzin nie mam zamiaru odpowiadać, a jeśli odpowiem - to wdepczę gada w błoto, tak, że tylko oślizgły ogonek gadziny nerwowo ZAMERDA. 😈
Do spammerów:
Proszę nie wklejać na moim blogu spamu, bo i tak zmoderuję i nie puszczę.
Please no spam! I will not publish your spam!
Nazwa archiwum: Delegatura IPN-KŚZpNP w Bydgoszczy
OdpowiedzUsuńte materiały zaraz polecą do Bosaka, Brauna i innych
A niech lecą. Po pierwsze to nie jest mój ojciec.
OdpowiedzUsuńPo drugie jeśli to mój wujek, to wątpię żeby to była prawda.
Z tego na ile znałam wujka to to był bogobojny katolik, polski patriota, który nasłuchiwał zachód przez radiostację w tym słuchał Radia Wolna Europa i innych radiostacji wolnościowych - przynajmniej wolnościowych w czasach komunizmu.
Na pewno był obserwowany przez ubecje tak jak mój dziadek na pewno był obserwowany przez ubecję i być może został przez nią zamordowany, bo jakoś mi trudno w to uwierzyć, że ta ciężarówka w niego wjechała tak sama z siebie. Mój dziadek Jan od strony ojca był wielkim patriotą polskim, który walczył zawzięcie z germanizacją Pomorza, gdzie wykładał na tajnych kompletach i absolutnie nie wierzę, żeby jakiekolwiek jego dziecko było jakimkolwiek konfidentem.
Zaś bardzo możliwe, że cała rodzina była inwigilowana i obserwowana.
Mój ojciec ma poglądy ściśle patriotyczne, narodowe, konserwatywne, prawicowe, a był najmłodszym dzieckiem dziadka Jana i wątpię, żeby jego najstarszy brat sprzeniewierzył się ideom patriotycznym dziadka.
Możliwe też, że zwyczaj nasłuchiwania wolnościowych stacji na świecie za czasów komuny wziął się mojemu ojcu właśnie z powodu pasji Stanisława.
Zapytam ojca skąd mu się to wzięło.
Wujka o nic już nie zapytam, bo zmarł rok temu. Łatwo jest robić dym i kłamać w odniesieniu do osób które nie mogą się już obronić. Prawda, czerwone świnie?
Syn tego wujka, jeśli to jest mój wujek, jest patriotą polskim, bardzo bogobojnym katolikiem, ojcem rodziny i zacnym obywatelem Polski głosującym na PiS. Gdyby oni mieli cokolwiek wspólnego z ubecją, to by byli zupełnie innymi ludźmi i głosowali by na czerwone świnie.
OdpowiedzUsuń