Szukanie nowych, przyjaznych miejsc w sieci
Odkąd zostałam cenzorsko zbanowana na dwóch, najbardziej popularnych portalach takich jak Facebook i Twitter, postanowiłam znaleźć sobie jakieś nowe przyjazne miejsca, gdzie mogę pisać swobodnie i utrzymywać kontakty z ludźmi.
Dzisiaj w nocy był przymrozek i chociaż zabezpieczyłam drzewka przed nim, to jednak nie wszystkie i niezbyt dokładnie niestety, więc martwię się czy nie przemroziło kwiatów.
Znajoma Niemka, która mnie odwiedza na ranczo, mówi, że nie było znacznego mrozu, tylko bardzo słabiutki przymrozek, więc jest szansa, że nie uszkodził kwiatów i pączków z których mają wyrosnąć owoce.
Tyle, że ja nie mam pewności czy minus 1 nie wystarczy żeby zabić kwiaty i przyszłe owoce. Byłoby szkoda, bo naprawdę niektóre drzewka mają mnóstwo kwiatków.
Czy mogłam lepiej zabezpieczyć drzewka? Mogłam. Teoretycznie mogłam.
Ale w praktyce nie mogłam, bo nadal jestem przybita, załamana i zrozpaczona i sparaliżowana po krzywdzie jaką mi wyrządzono po raz kolejny, tym razem 8 kwietnia 2019.
Czuję się jak ranne zwierzę, z którego uchodzi krew. Nie mam psychicznej siły by cokolwiek robić. Wszystko straciło sens. 17 lat mojej ciężkiej pracy poszło na marne. Zniszczyli moje hodowle :(((
8 kwietnia 2019 roku zostałam napadnięta i obrabowana z moich ukochanych koni, ulubionego psa i innych zwierząt. Było to dla mnie przeżycie niezwykle traumatyczne i dramatyczne. Do tej pory nie całkiem się pozbierałam. Jestem psychicznie rozbita, rozkojarzona.
Do tego wiem, że grozi mi niebezpieczeństwo ze strony ludzi, którzy mnie napadli i mnie okradli. Będą chcieli się mnie pozbyć. To bezwzględni ludzie. To zorganizowana grupa przestępcza w skład której wchodzi: fundacja, wójt, policja, inspektorat weterynarii, skorumpowani weterynarze oraz prokuratura. Wykorzystują oni swoje uprawnienia do łamania prawa, do jego nadużywania. Nie ma żadnej instytucji realnie kontrolującej nad nimi. Te zaś które są, działają w sposób asekurujący bandytów.
Wątpliwa jest też rola lokalnego sądu, chociaż może nie usankcjonuje tego bezprawia, które miało miejsce. Zobaczymy.
Dzisiaj w nocy był przymrozek i chociaż zabezpieczyłam drzewka przed nim, to jednak nie wszystkie i niezbyt dokładnie niestety, więc martwię się czy nie przemroziło kwiatów.
Znajoma Niemka, która mnie odwiedza na ranczo, mówi, że nie było znacznego mrozu, tylko bardzo słabiutki przymrozek, więc jest szansa, że nie uszkodził kwiatów i pączków z których mają wyrosnąć owoce.
Tyle, że ja nie mam pewności czy minus 1 nie wystarczy żeby zabić kwiaty i przyszłe owoce. Byłoby szkoda, bo naprawdę niektóre drzewka mają mnóstwo kwiatków.
Czy mogłam lepiej zabezpieczyć drzewka? Mogłam. Teoretycznie mogłam.
Ale w praktyce nie mogłam, bo nadal jestem przybita, załamana i zrozpaczona i sparaliżowana po krzywdzie jaką mi wyrządzono po raz kolejny, tym razem 8 kwietnia 2019.
Czuję się jak ranne zwierzę, z którego uchodzi krew. Nie mam psychicznej siły by cokolwiek robić. Wszystko straciło sens. 17 lat mojej ciężkiej pracy poszło na marne. Zniszczyli moje hodowle :(((
8 kwietnia 2019 roku zostałam napadnięta i obrabowana z moich ukochanych koni, ulubionego psa i innych zwierząt. Było to dla mnie przeżycie niezwykle traumatyczne i dramatyczne. Do tej pory nie całkiem się pozbierałam. Jestem psychicznie rozbita, rozkojarzona.
Do tego wiem, że grozi mi niebezpieczeństwo ze strony ludzi, którzy mnie napadli i mnie okradli. Będą chcieli się mnie pozbyć. To bezwzględni ludzie. To zorganizowana grupa przestępcza w skład której wchodzi: fundacja, wójt, policja, inspektorat weterynarii, skorumpowani weterynarze oraz prokuratura. Wykorzystują oni swoje uprawnienia do łamania prawa, do jego nadużywania. Nie ma żadnej instytucji realnie kontrolującej nad nimi. Te zaś które są, działają w sposób asekurujący bandytów.
Wątpliwa jest też rola lokalnego sądu, chociaż może nie usankcjonuje tego bezprawia, które miało miejsce. Zobaczymy.
Indianka
Jak to będą chcieli się Ciebie pozbyć, zabić ?
OdpowiedzUsuńMogę mieć kolejny wypadek, ale sądzę, że w pierwszej kolejności będą próbowali wsadzić mnie do psychiatryka albo do więzienia.
OdpowiedzUsuńFundacja, wet czy sąd na wniosek prokuratury? Myśl do chuja, bo wysmażyłaś sobie właśnie kolejną sprawę karną.
OdpowiedzUsuńWiesz ze ze mną zawsze możesz pogadać gdy poczujesz się samotnie. Ewa
OdpowiedzUsuńDzięki Ewuniu będę pamiętać
UsuńWątpię, żeby Ci darowali takie oszczerstwa. Dziwisz sie, że możesz trafić do wiezienia?
OdpowiedzUsuńJa piszę samą prawdę i nie dam się zastraszyć
UsuńTo nie są żadne oszczerstwa, tylko fakty.
UsuńCi ludzie napadli na mnie i okradli mnie, zrabowali mi zwierzęta, włamali się do domu i go splądrowali.
To są niepospolici bandyci - niepospolici, bo działający pod przykrywką instytucji w których pracują. Nie zmienia to faktu, że są bandytami.
Oskarżenia bez pokrycia! Za chwilę będziesz beczeć, że chcą wsadzić cię do więzienia a dostarczasz sama coraz więcej pretekstów.
OdpowiedzUsuńPopełniliście ciężkie przestępstwa na moją szkodę i dobrze o tym wiecie. Jesteście bandytami w mundurach. Jesteście złodziejami i sadystami, oszustami i krętaczami, skorumpowanymi urzędasami I funkcjonariuszami. Powinniście siedzieć za krzywdy mi wyrządzone.
UsuńMam w dupie wasze pogróżki. Zrobiliście mi już tyle krzywdy że jest MI wszystko jedno.
OdpowiedzUsuńGdzie teraz piszesz Izo?
OdpowiedzUsuńPoczytałbym.
https://wiosnaradosna.livejournal.com/
UsuńTo poprzedni wypadek spowodowali oni, to potrącenie Cię przez samochód ? Miałaś podać łachudrę do sądu i jak się skończyła ta sprawa ?
OdpowiedzUsuńPozdrawiam- Ula.
Ten wypadek wyglądał na przypadek, ale nim nie był.
UsuńKilkanaście sekund przed tym zanim ten gościu we mnie wjechał, miałam o tym wizję. Jasnowidzenie. W ten wypadek jest zamieszana Komenda Olecko.
Masz piękny ogród i nim się zajmij. Posadź ziemniaki, podstawowe jarzyny, warzywa, a jak zostanie Ci miejsce i czas to kwiaty.
OdpowiedzUsuńKwiaty posadzone rok temu, a w tym dosadzam nowe.
UsuńKocham kwiaty 💗🌷🌷🌷🌹🌹🌹🌺🌺🌺🌻🌻🌻
Podałam typa na policji, byłam przesłuchana i on też i cisza.
OdpowiedzUsuńKilka miesięcy niepełnosprawności, a oni nie skierowali wniosku o ukaranie. Nóż się w kieszeni otwiera!
Muszę się wyprowadzić do Olecka by przeryć akta i ruszyć sprawy do przodu, bo samo się nie zrobi, tym bardziej, że lokalne organy stosują obstrukcję.
OdpowiedzUsuń