Udało się zlikwidować dwie kolizje w pierwszym planie nieparzystym

Udało mi się zlikwidować dwie kolizje w planach zajęć tygodnia nieparzystego. Została tylko jedna kolizja, której nie da się zastąpić, ale to jest wykład. Może da się na konsultacjach odpracować albo co drugi tydzień będę chodzić na te zajęcia lub wtedy, gdy łacina mi wypadnie z planu, bo właśnie koliduje mi logika prawnicza z łaciną klasyczną, która jest dosyć trudna. Miejsce na ćwiczenia z logiki udało się znaleźć na szczęście. To tyle, jeżeli chodzi o pierwszy tydzień. Ciekawe, jak wypadnie mi w drugim tygodniu.

Ziemia była wcześniej zamieszkana przez obcą cywilizację!

T. Garland do Prezesa IPN ws zbadania pochodzenia sędziów SR w Wieliczce...

OŚWIADCZENIE Prezydenta Elektorskiego ws fuzji ORLENU z PGNiG

Hejterski manipulant próbuje mnie brać pod włos

Hejterski manipulant z hejterskiego profilu na Facebooku próbuje mną manipulować i myśli, że mu się ta sztuczka uda. Otóż nie uda. Byle śmieć nie będzie mi dyktował co mam robić i tyle w temacie. Udowodniłeś milion razy jakim dnem jesteś kierowanym przez zło i nikt normalny ciebie i twoich rad i podpuch poważnie brać nie będzie.

Szwajcarskie gospodarstwo ekologiczne na Suwalszczyźnie

https://youtu.be/p-K__ZmsEZw

Starożytna technologia cięcia laserowego stosowana na całym świecie!

https://youtu.be/7GcxIVwtvzI

Plan pierwszotygodniowy gotowy

W zasadzie plan pierwszotygodniowy historyczno-prawny jest gotowy, z tym, że ma 3 kolizje do likwidacji.
Jednej nie da się uniknąć, drugą raczej tak, a trzecią być może.

Posadziłam 3 mięty

Posadziłam 3 sadzonki mięty i zielistkę.

Pora spać

Trolle się na Facebooku podniecają moimi studiami, a ja mam na to wyjebane i idę spać. Swoją drogą to poświęcają mojej nauce więcej czasu niż ja sama :D

Zwierzątka pod opieką Niemki

Wioletta Kuchta-Marek:
- A co z psem, z kotami, kurami, indykami???? Same się żywią?

- Nie udawaj głupiej. Psy, koty i kury są pod opieką Niemki. Chcesz jej nalot zrobić? Na pewno jesteś gotowa na potyczkę z ambasadą Niemiec?

Rolnik nękany przez policję olecką

Znajomy rolnik, który tutaj się wypowiada jako Fizyk, a na Facebooku pod swoim nazwiskiem - zadzwonił do mnie dziś i poskarżył się, że jest nękany przez policję olecką. Wszyscy go w okolicy znają i doskonale wiedzą, że człowiek jest święty, nikomu nie wadzi, alkoholu nie pija w ogóle, a oni go aż trzykrotnie zatrzymali i wmawiali mu, że jest pijany i kazali mu dmuchać alkomat, który oczywiście nie wykazał alkoholu. 

Przez Kuchtę moja suczka zdechła w klatce w Bystrym

Przez policjantkę Wiolettę Kuchtę moja suczka Satja zdechła w niewoli, w brudnej, ponurej klatce w Bystrym, bo babsko nie zrobiło tego co do niej należy i nie zareagowało właściwie, gdy zobaczyła mojego pieska zaniedbanego przez schronisko w Bystrym w 2013 roku. Ja domagałam się jej interwencji, zwrotu suczki na moją farmę, a ona mnie i mojemu psu nie pomogła tylko na mnie się rzuciła i mnie poturbowała. Pies, który przez 8 lat swojego życia żył szczęśliwie na wolności, biegając swobodnie na mojej farmie - zakończył żywot w ponurym schronisku w Bystrym znanym w całej Polsce ze znęcania się nad powierzonymi przez gminy psami.  Po prostu zachowała się jak płatna gorylica schroniska, zamiast oddać sprawiedliwość właścicielce wyłudzonego psa.

Także radzę pani, aby pani przestała się na mój temat i moich zwierząt wypowiadać publicznie na hejterskim profilu na Facebooku i szczuć na mnie, bo się pani tylko ośmiesza udając zatroskaną o zwierzęta.

 

Trzy kolizje w pierwszym tygodniu

W pierwszym tygodniu nieparzystym mam 3 kolizje zajęć na kierunku historia i na kierunku prawo. O administracji nawet nie wspomnę, bo jej raczej nie zmieszczę, choć na razie nie mówię nie. Jeszcze nie próbowałam.

Jednej kolizji nie da się uniknąć, ale dwie być może tak. Muszę chodzić na dwa zajęcia z innymi grupami, przynajmniej w tym jednym tygodniu.

Mam kolizje i mam okna

Napisałam ramowy plan historyczny i teraz patrzę co tu mam, a mam kolizje i okna, ale nie w każdym tygodniu, bo co tydzień jest inny plan prawniczy i administracyjny. Teraz trzeba się wpasować w te okna z innymi grupami.

Kilka planów

Mam 5 różnych planów zajęć, które muszę ze sobą zgrać. To kolejne moje podejście do uporządkowania tego. Tym razem robię to w tabeli w Wordzie aby było to przejrzyste i wszystko mi się zmieściło.

Nie chce mi się nic robić

Owszem, przeczytałam dzisiaj kilka stron o Mezopotamii. Nawet to ciekawe. Będzie się dobrze czytało. Już się dobrze czyta. Wciąga. Inspiruje. Pobudza wyobraźnię.

Ale teraz jest wieczór i chcę wreszcie ułożyć sobie sensowny plan i cholera nie chce mi się. Jestem rozdrażniona tymi zaległymi sprawami, które nade mną wiszą. One mnie rozpraszają. Za dużo się tego nazbierało.

Aby mi się chciało ten plan opracować, potrzebuję dopingu. Dopingiem jest pisanie bloga. Zatem wspieram siebie samą pisząc o mych dokonaniach - tych drobnych też, bo drobne dokonania budują duże dokonania. Przyzwyczaiłam się, że zawsze sama siebie wspieram, bo wsparcia zewnętrznego generalnie nie ma. Ale to dobrze, bo dzięki temu nie jestem uzależniona od innych ludzi, gdyż polegam tylko na sobie. Jestem przyzwyczajona do samotnej walki niczym samotny wilk.

Aby dobrze opracować sobie system nauki studiów na dwóch czy trzech kierunkach, trzeba sensownie ułożyć plan. Bazą jest plan historyczny, bo on jest niezmienny, zaś plany prawa i administracji są ruchome i tutaj jest możliwość manewru. Aby ten manerw zrobić najpier muszę sobie napisać plan historyczny, a w niego wcisność prawo i jeśli się da, to także administrację, choć wydaje mi się, że zdrowiej będzie odpuścić sobie administrację i skupić na dwóch kierunkach: prawie i historii, bo może mi brakować czasu na opanowanie materiału na tych wszystkich kierunkach jednocześnie. Przede wszystkim zaś może mi dokuczać brak czasu na naukę prawa i historii, jeśli będę chodziła na zajęcia z administracji.

Ucząc się historii na kierunku historia rozbudowuję moją wiedzę przydatną także na studiach prawniczych, bo na pierwszym roku jest masa historii prawa i państwa.

Zatem do dzieła. Odpaliłam Offica i Word'a. Zrobiłam tabelkę i wpisuję teraz zajęcia w nie.

Jedzie psychicznym trupem

W atmosferze jakby unosi się aura rozkładu, być może przez bliskość tych upiornych świąt zmarłych, a może przez to, że ludzkość została otruta i wymiera. Ciężko się w takiej psychozie ogarnąć i konstruktywnie działać, ale skoro ogarniam się już od kilku miesięcy, to w końcu się ogarnę. Najważniejsze, że wyszłam z ciężkiej choroby autoimmunologicznej i żyję oraz mam na tyle w sobie optymizmu i energii, że chce mi się chcieć. A wy jakie macie samopoczucie?

Nauka własna tuż tuż..., a może już? :)

Chodząc na wykłady oraz ćwiczenia i słuchając profesorów też się uczę, także nie można powiedzieć, że dopiero w listopadzie zacznę się uczyć. Od jutra to ja zacznę regularną pracę samodzielną, czyli czytanie w domu i robienie notatek, a także odrabianie zadań domowych, pisanie referatów. Nawiasem mówiąc to zaczęłam już dzisiaj. Czytam o Mezopotamii. Ładna była pogoda i wzięło mnie na czytanie w dobrze oświetlonym pokoiku :)

Polski Złoty Wiek

https://youtu.be/x5Kng2niKzw