niedziela, 9 lutego 2020

Droga Stołeczna Policjo. Rozwiążcie problem, zamiast dokuczać przechodniom.

https://m.youtube.com/watch?v=rGu8M5UVviE#dialog

Minister Ardanowski o nawożeniu azotem, małych gospodarstwach i inwestycjach w maszyny

https://www.topagrar.pl/articles/aktualnosci-branzowe-technika/ardanowski-o-nawozeniu-malych-gospodarstwach-i-inwestycjach-w-maszyny/

Pomoc dla małych gospodarstw

Nadchodzi koniec wspierania dużych gospodarstw, które w opinii ministra muszą sobie radzić na rynku same. Z tego względu działania Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi w jeszcze większym stopniu będą koncentrować się na wspieraniu małych gospodarstw. Wyrazem takiego działania, jest dofinansowanie do zakupu materiału siewnego czy program wapnowania gleb adresowany do gospodarstw o powierzchni do 75 ha.


Hmm... Minister posłuchał mnie :)
Izabella INDIANKA Redlarska

Ekoświry niszczą polskie gałęzie gospodarki

https://youtu.be/Q_UvzNKx0uk

Izabella INDIANKA Redlarska

Ostatni polski bank zniszczony

https://youtu.be/VtQTp3MwfrI


Stąd brak finansowania kampanii prezydenckiej polskiej partii narodowej Konfederacja.

Izabella INDIANKA Redlarska

sobota, 8 lutego 2020

Niecodzienna sytuacja w olsztyńskim sądzie. Prezes Maciej Nawacki podarł apel sędziów

https://www.tysol.pl/a43281--WIDEO-Niecodzienna-sytuacja-w-olsztynskim-sadzie-Prezes%C2%A0Nawacki%C2%A0podarl-projekt%C2%A0uchwaly?fbclid=IwAR021ejS1mAz9-NhJjccP9dU0NC00_JeTS8h7y31x4uHlZwb--VuqV3lgkU

"W piątek w Sądzie Rejonowym w Olsztynie odbyło się zebranie sędziów, podczas którego mieli zaopiniować sprawozdanie roczne z działalności rocznej. Podczas kolegium doszło do niecodziennego zdarzenia.


fot. Twitter

Obradom przewodniczył Prezes Sądu Rejonowego Maciej Nawacki, który odczytał sprawozdanie roczne z działalności sądu, po czym zarządził głosowanie w tej sprawie. Większość sędziów nie zagłosowała przeciwko przyjęciu dokumentu.
Zdaniem Nawackiego sprzeciw świadczy o tym, że sędziowie „źle ocenili swoją pracę".

Po głosowaniu jeden z sędziów olsztyńskiego sądu zgłosił się do prezesa sądu z wnioskiem o rozszerzenie porządku obrad o głosowanie nad dwoma uchwałami. Jedna z nich dotyczyła zawieszonego niedawno sędziego Pawła Juszczyszyna.

– Chcecie państwo zabrać jeszcze głos w dyskusji? Nie. To rozumiem, że padł wniosek o rozszerzenie porządku obrad? – zapytał Prezes Sądu Rejonowego w Olsztynie. – To korzystając ze starej parlamentarnej tradycji – po czym podarł kartki z projektem uchwały zgłoszonym przez olsztyńskich sędziów.

Nawacki stwierdził, że to „niedopuszczalny zakres kompetencji zebrania", a następnie zamknął obrady."

Brawo prezes!
Nie dać się zastraszać kaście!
Ukrócić samowolę I anarchię!

Izabella INDIANKA Redlarska

Krzysztof Bosak wziął dzisiaj ślub :)

Krzysztof Bosak wziął dzisiaj ślub ze Szczecinianką :)


Koronawirus. Chiny: "Smog śmierci" nad Wuhan. Fang Bin, który potajemnie filmował ofiary wirusa nCoV, został aresztowany

https://polskatimes.pl/koronawirus-chiny-smog-smierci-nad-wuhan-fang-bin-ktory-potajemnie-filmowal-ofiary-wirusa-ncov-zostal-aresztowany-wideo/ar/c1-14764512

Nad Wuhan unosi się tajemnicza mgła. To smog "śmierci", mówią miejscowi, mający na myśli dym z krematoriów, w których pali się ciała ofiar koronawirusa.

Człowiek, który fotografował stosy ciał w workach foliowych, został aresztowany.

Izabella INDIANKA Redlarska

Krzysztof Bosak ożenił się 😁


No proszę. Kandydat na prezydenta wziął ślub.
Czyli zarzut maruderów, że nieżonaty - już nieaktualny.

Izabella INDIANKA Redlarska

Wspinaczka na dźwig w centrum Warszawy

https://m.youtube.com/watch?v=EdTM3MBMOlA

Jedna warszawska noc pełna awantur

https://m.youtube.com/watch?v=ZsRm5Wntyq8

Podoba mi się ta Warszawa 😆

POZYWAMY MINISTRÓW ZA TRUCIE SPOŁECZEŃSTWA POLSKIEGO, MÓWIMY DOŚĆ.

https://m.youtube.com/watch?v=EAfXLeCkt6Y

piątek, 7 lutego 2020

Wojna hybrydowa


Wojna hybrydowa to jest bardzo perfidna wojna, bo nie widać jej gołym okiem, a ona się toczy.

Można porównać wojnę hybrydową do wirusa, który zaatakował zdrowy organizm i go niszczy od środka. 

Globalizacja to niewolnictwo


My tutaj w Polsce mamy podwójny problem, bo nie dość, że mamy lokalne, zagnieżdżone od lat żydostwo, to jeszcze dochodzi żydowski import z zagranicy, który ten import wprowadza
globalizację, której podstawą jest niewolnictwo - totalne niewolnictwo narodów.

Jednostka jest praktycznie bezsilna, ale jednak może zrobić małe coś, by zachować swoją wolność.

Jakby tak każdy Polak zrobił małe coś, żeby zachować naszą wolność - to by się nam udało, bo wszak jest nas łącznie 60 milionów Polaków na świecie.

Indianka

Ziemkiewicz: Tak naprawdę nie chodzi o reformę sądów

https://www.dorzeczy.pl/kraj/128897/ziemkiewicz-tak-naprawde-nie-chodzi-o-reforme-sadow.html



Ziemkiewicz: Tak naprawdę nie chodzi o reformę sądów

Rafał Ziemkiewicz
Rafał Ziemkiewicz / Źródło: PAP / Arek Markowicz
Dodano dzisiaj 10:41172 1 182 9520
Tutaj nie chodzi o reformę sądów tylko o złamanie starego układu w sądownictwie – uważa publicysta "Do Rzeczy" Rafał Ziemkiewicz.
Dziennikarz mówił w TV Republika m.in. o zmianach w wymiarze sprawiedliwości. We wtorek prezydent Andrzej Duda podpisał ustawę dyscyplinującą sędziów.
– Tak naprawdę tutaj nie chodzi o reformę sądów, tutaj chodzi o złamanie starego układu w sądownictwie, co zapewne jest niezbędnym warunkiem dokonania jakiejkolwiek reformy – stwierdził Ziemkiewicz.
Publicysta przywołał niedawny wywiad prof. Andrzeja Rzeplińskiego w Radiu Zet. Były prezes TK przyznał w nim, że sam mówił kiedyś Janowi Rokicie, że nic się nie da w polskim sądownictwie zmienić, dopóki nie odbierze się sędziom wpływu na KRS.
– Przecież cała wojna jest o ten KRS. Oni, ci rokoszanie, starają się zrobić wszystko, żeby nowy KRS uznać za nielegalny, bo zbliża się główna bitwa, czyli w kwietniu kończy się kadencja pani Gersdorf (pierwszej prezes Sądu Najwyższego – red.) – powiedział Ziemkiewicz.
Jednocześnie stwierdził, że "nie wiadomo, bo może zbiorą się trzy izby, które stwierdzą, że nie kończy się ta kadencja (Gersdorf – red.)". Nawiązał w ten sposób do uchwały Sądu Najwyższego z 23 stycznia o sędziach wybranych przez nową KRS, którzy w ocenie SN nie powinni orzekać.
Według Ziemkiewicza to nie ustawa o sądownictwie wyprowadza Polskę z Unii Europejskiej, tylko "działalność takich eko-świrów, którzy chcą zakazać jedzenia mięsa". – Nie wiem, co czerwony ma do mięsa – powiedział publicysta "Do Rzeczy".

Sprawa wyznaczona na 3 lutego nie odbyła się


Sprawa owiec i kóz wyznaczona na 3 lutego 2020 nie odbyła się z powodu nagłej śmierci ojca mojego adwokata z urzędu. Pan mecenas poprosił sędziego o przełożenie sprawy na inny termin, ponieważ z oczywistych względów nie był w stanie wziąć w niej udziału.

Nowy termin został wyznaczony na koniec marca 2020.

Posiedzenie sądu w sprawie o kradzież moich kóz i znęcanie się nad nimi przez wolontariusza fundacji Molosy Adopcje, Karola W. odbędzie się 20 lutego o godzinie 10:00 w Sądzie Rejonowym w Olecku. Zapraszamy. 

To badanie otwiera oczy! Trzy czwarte Polaków chce odpowiedzialności dyscyplinarnej sędziów |

https://niezalezna.pl/309699-to-badanie-otwiera-oczy-trzy-czwarte-polakow-chce-odpowiedzialnosci-dyscyplinarnej-sedziow

Zdecydowana większość Polaków popiera pomysł, by sędziowie odpowiadali dyscyplinarnie przed organem niezależnym od środowiska sędziowskiego - wynika z najnowszego badania Kantaru przygotowanego dla Instytutu Wymiaru Sprawiedliwości. Odpowiedzi są jasnym głosem społeczeństwa za reformą sądownictwa.

Ja też chcę, by praca sędziów byla nadzorowana przez społeczeństwo, które jest sądzone, często w sposób skandaliczny.
Izabella INDIANKA Redlarska

Wolne suczki


Moje suczki, które odzyskały wolność po półtora roku przetrzymywania ich w klatce w Bystrym radośnie biegają po całym gospodarstwie, głównie po podwórku przed domem i wokół siedliska. Pod koniec listopada 2019 roku suczki zostały odwiezione do domu przez schronisko (Jana Kuncewicza i jego małżonkę) jednakże mojego białego psa nie oddali mi. Biało-czarne suczki miały wystawione bardzo dobre świadectwo zdrowia wystawione przez schronisko w Bystrem, z którego wynika, że zabór psów był całkowicie bezzasadny i psy niepotrzebnie przebywały w schronisku półtora roku.

Suczki śpią ze mną w domu lub siedzą na ganku, gdzie mają swoje posłania. Posłania mają też w domu, ale śpią na łóżku.

Trauma półtora rocznego pobytu w schronisku odcisnęła na suczkach swoje piętno. Psinki boją się, że znów zostaną zamknięte w więzieniu. Zachowują się tak, jakby mnie ciągle przepraszały, że już będą grzeczne, abym ich nie oddawała do schroniska, ale przecież ja ich nie oddałam, tylko zostały siłą zabrane, a one same przecież nic nie zrobiły złego, żeby zasłużyć na taki podły los... 😥

Suczki od momentu zwrotu ich na gospodarstwo przejawiają objawy stresu związanego z długotrwałym uwięzieniem w klatce. Nawyki czystości jakie miały wyrobione przed ich rabunkiem z mojego gospodarstwa, zostały przez schronisko zaprzepaszczone.

Pieski, które przed kradzieżą załatwiały się daleko w polu, daleko od miejsca zamieszkania - teraz robią pod siebie, tam gdzie staną, więc mam masę sprzątania codziennie.

Boję się myśleć co oni robią mojej Amarii, bo informacje jakie do mnie dochodzą są wysoce niepokojące.

Dochodzą do mnie informacje o tym, że kobieta z fundacji Molosy Adopcje, która przeprowadziła kradzież mojego inwentarza w tym zadbanych psów, próbowała przeprowadzać aborcję na mojej suce Amarii, która nie jest ciężarna oraz wydzwaniała do hodowcy od którego ją kupiłam, oraz do związku hodowców psów, żeby wymusić wydanie psa dla niej. Ta kobieta zajmuje się handlem rasowymi psami. Dla tej wyrachowanej oszustki żadne sentymenty się nie liczą tylko twardy pieniądz.

Zadbany i kochany pies właścicielski został brutalnie zrabowany z mojego prywatnego domu i wywieziony do Bystrego, do więzienia, do klatki, gdzie jest więziony już niemalże rok.

Z informacji zawartych w aktach sprawy wynika, że psinka bardzo źle znosi niewolę. 😢😢😢
Pies cały w nerwach. Biedactwo siedzi w kącie klatki w której jest uwięziona i ujada na hycli ze schroniska. Nie daje nikomu do siebie podejść, a u mnie przychodziła do łóżka, by się przytulić do mnie. Razem chodziłyśmy na spacery, a pies był wolny i całymi dniami biegał po moim jedenastohektarowym gospodarstwie.

Ci ludzie to potwory bez sumienia. Porwali mojego psa by zarobić na jego pobycie, kosztem mojej i psa krzywdy. 👿

Oddajcie mojego psa!!! Przestańcie krzywdzić mnie i moje zwierzęta!!! 😬

Poniżej w linku filmy ze spacerów z moim psem, którego mi ukradziono po włamaniu do mojego domu prywatnego, 8 kwietnia 2019 roku. Razem z psem zostały ukradzione dokumenty w tym rodowód psa i jego książeczka zdrowia, bo wiadomo, że złodziejska fundacja chce zarobić na kradzieży cudzego zwierzęcia jak najwięcej pieniędzy.

Po to się kradnie zwierzęta właścicielskie, żeby zarabiać na nich, nie po to żeby je ratować, bo mój pies ani nie był bezdomny, ani porzucony, ani włóczący się po wsi, ani brudny, ani zagłodzony, ani chory tylko był okazem zdrowia, dobrze odżywioną i zadbaną psiną jedzącą 6 razy dziennie mięso najwyższej jakości i przebywał na moim ogrodzonym gospodarstwie, na moim podwórku i w moim domu, a został wyciągnięty przemocą poskromem z mojego domu, bo psina broniła się przed porwaniem. 😢

Pies jest ewidentnie nieszczęśliwy w schronisku. Cierpi, jest kłębkiem nerwów. Nie jest wskazane, aby tam przebywał. Musi wrócić do domu, bo tutaj jest jego pani, jego opiekunka i jego dom i jego miejsce, a nie za kratami więzienia.

W załączeniu link do strony na Internecie, na portalu Youtube, gdzie są filmy z nagraniami mojego psa na spacerach ze mną.

https://m.youtube.com/playlist?list=PLf8mofkstclGcBBV6yp5lAX4yPVxOEmvz


Z poważaniem,
Izabella Redlarska, Czukty 1
19-420 Kowale Oleckie, Woj.Warmińsko-Mazurskie, tel. 511945226

Eksterytorialna część POLSKI stała się faktem! Są dowody! BARDZO WAŻNY Film!

https://youtu.be/M85wPueKWDU

Flagi mówią nam prawdę. 
Obóz Oświęcim w rękach żydowskich. 😒
Izabella INDIANKA Redlarska

czwartek, 6 lutego 2020

Opis petycji


Opis petycji

Szanowni Państwo,
Niemal nie mówi się w Polsce o jednej z większych międzynarodowych afer dotyczących naszego bezpieczeństwa, która toczy się na naszych oczach i rozgrzewa do czerwoności opinię publiczną w Europie. Kilka dni temu, 27 listopada br., Unia Europejska zdecydowała się odnowić na 5 lat licencję na wykorzystywanie w krajach członkowskich glifosatu. Jest to herbicyd sklasyfikowany jako „prawdopodobnie rakotwórczy”, a który stanowi jeden ze składników RoundUpu - najpopularniejszego na świecie środka chwastobójczego koncernu Monsanto, produkowanego od 40 lat. W Polsce stosowane są dziesiątki produktów zawierających glifosat. Jest stosowany powszechnie w rolnictwie, dlatego można znaleźć jego ślady niemal wszędzie: wykryto go w moczu ponad 50% badanych osób, w moczu zwierząt, w mleku, piwie, lodach a także w paszy dla bydła i świń. W naszym kraju udało się lobbystom utrzymać aferę „Monsanto Papers” z dala od świadomości społecznej, ale warto wiedzieć, że w ostatnich miesiącach na świecie toczy się na temat glifosatu prawdziwa burza. Przed sądem w USA trwają procesy przeciwko koncernowi, oskarżonemu o to, że ich produkt powoduje raka. Ujawniono wewnętrzną korespondencję mailową koncernu, prezentacje i rozsyłane do pracowników Monsanto notatki, w których instruowano ich jak dyskredytować i bagatelizować publicznie katastrofalne dla zdrowia skutki stosowania glifosatu. Wynika z nich wyraźnie, że koncern ukrywał ryzyko dla zdrowia i życia wynikające ze stosowania jego flagowego produktu. Niektóre kraje UE wprowadziły u siebie ograniczenia stosowania glifosatu, zwłaszcza w miejscach użyteczności publicznej, takich jak parki czy tereny rekreacyjne. W Belgii od 1 czerwca br. obowiązuje zakaz sprzedaży tego środka osobom fizycznym i firmom niemającym odpowiedniej licencji.  Niedawno po analizie wielu badań podległa Światowej Organizacji Zdrowia Międzynarodowa Agencja Badań nad Rakiem (IARC) potwierdziła, że glifosat może mieć związek z występowaniem niektórych nowotworów. W odpowiedzi na twierdzenia IARC Europejski Urząd ds. Bezpieczeństwa Żywności (EFSA) orzekł zgodnie z twierdzeniami Monsanto, że glifosat jest niegroźny. Również Europejska Agencja Chemikaliów (ECHA) uznała, że glifosat nie jest rakotwórczy, ani genotoksyczny, ani też nie zagraża ludzkiej płodności. Jednak tym twierdzeniom nikt nie wierzy, gdyż w grudniu 2016 roku "Le Monde" ujawnił dowody, że Monsanto opłacał naukowców, by dochodzili w swych badaniach do wniosków pożądanych przez koncern. O wycofanie glifosatu apelują organizacje ekologiczne. Akcja obywatelska polegająca na zbieraniu podpisów pod petycją wzywającą do zakazania glifosatu pozwoliła zebrać w kilka miesięcy ponad milion podpisów. 4 października br. posłowie Parlamentu Europejskiego przyjęli niewiążącą rezolucję wzywającą do całkowitego wycofania się ze stosowania glifosatu do grudnia 2022 r., przy czym uznali, że zakaz stosowania środków zawierających tę substancję w gospodarstwach domowych powinien wejść w życie niemal natychmiast. Podczas pierwszej tury głosowania w UE na temat przedłużenia Monsanto licencji na 10 lat, zwolennikom glifosatu nie udało się zdobyć kwalifikowanej większości głosów. Niestety pod koniec listopada br. Unia Europejska zdecydowała o przedłużeniu licencji na stosowanie glifosatu na kolejne 5 lat. 9 państw głosowało przeciwko odnowieniu tej licencji: Austria, Belgia, Chorwacja, Cypr, Francja, Grecja, Włochy, Luksemburg i Malta. Natomiast 18 krajów - między innymi Polska, Bułgaria, Czechy, Estonia, Hiszpania, Niemcy (zrobił to samowolnie niemiecki minister rolnictwa wbrew instrukcjom rządu federalnego), Litwa, Łotwa, Rumunia, Słowacja, Wielka Brytania i Węgry - zagłosowały za przedłużeniem licencji na stosowanie glifosatu. Po raz kolejny interesy ekonomiczne gigantycznego koncernu wygrały ze zdrowiem i bezpieczeństwem obywateli. Monsanto udało się wywrzeć naciski na te państwa, które są mniej świadome zagrożeń i są bardziej podatne na perswazję. Czy to nie dziwne bowiem, że debata na temat glifosatu, która jesienią br. rozgrzała całą zachodnią Europę do czerwoności, do Polski niemal nie dotarła? Mało które media w ogóle wspomniały o tym problemie, a już na pewno nie prezentowały stanowisk obu stron. Nie ma się co łudzić. Tam, gdzie w grę wchodzą gigantyczne pieniądze, nikt nie przejmuje się zdrowiem i życiem obywateli. Dlatego nie można dłużej milczeć. Nadszedł czas, gdy sami musimy walczyć o swoje zdrowie. Mówić głośno o takich sprawach. Uświadamiać współobywateli, jakie zagrożenia są przed nami ukrywane. Musimy wyrażać swój sprzeciw wobec traktowania nas jako rynek zbytu dla szkodliwych, ale bardzo zyskownych produktów. To, co udało się społeczeństwom zachodniej Europy, musi się w końcu udać i tutaj. Nie możemy zgodzić się, aby polski rząd przedkładał zyski biznesowe i krótkoterminowe interesy rolników nad nasze zdrowie i życie. Podpisz się pod obywatelską petycją za ograniczeniem stosowania w Polsce substancji zaburzających gospodarkę hormonalną.
PS: Zmobilizujmy się i przekazujmy te informacje swoim znajomym i bliskim. Im będzie nas więcej, tym większe szanse na to, że nasz głos nie zostanie zignorowany.

Petycja przeciwko glifosatowi

Podpisz, jeśli nie chcesz zachorować na raka!






https://www.crpo.org.pl/petycje/none,16


Podpisane!
Izabella INDIANKA Redlarska