RANCHO NA MAZURACH GARBATYCH - Życie w harmonii z Naturą... Blog dzielnej kreatywnej romantyczki z miasta, gorącej patriotki kochającej swą Ojczyznę i jej piękną Naturę oraz życie w harmonii z nią, wielbiącą tradycję i tradycyjną kuchnię polską, historię, zwyczaje, obrzędy i polskość oraz jej słowiańskie korzenie, wiodącej sielskie życie na rancho pełne pracy i wyrzeczeń, realizującej z pasją swe marzenia o cudownym raju na Ziemi :) Blog Serbii (Indianki) to jedyne źródło prawdy w tym kraju.
poniedziałek, 30 listopada 2015
Herrrbi badylana
niedziela, 29 listopada 2015
Moszczenie gniazda
Zahartowane
Świecowanie
Zgłębiła temat. Zrobiła rozeznanie w produktach i formach do wyrobu świec i zniczy. Poświęciła na to cały dzień, lecz warto było, bo już jest gotowa do akcji wyrobu fajnych świec :-)
Na sam wpierw zadzwoniła do znajomego pszczelarza by zapytać co robi z woskiem. - Sprzedaje po 35 zł za kilogram, a i sam wyrabia świece. Obecnie nie ma towaru na zbyciu. Dopiero późnym latem następnego roku będzie miał, ale doradził, gdzie Indii może nabyć parafinę w przystępnej cenie. Tam też się spragnione światła dziewczę uda niebawem. Póki co - zbadała internet pod kątem dostępnych materiałów, form i innych dodatków do wyrobu świec.
Nawet znalazła instrukcję, jak samodzielnie zrobić formy i z czego.
Jednak wymyśliła, że na początek wystarczą jej formy w postaci szklanek i kieliszków, gdyż formy fantazyjne są bardzo drogie, a robić własnych się jej nie chce i nie opłaca, gdyż materiał do robienia form też tani nie jest, a z drugiej strony tych wymyślnych wzorów nie potrzebuje.
Tu chodzi o światło w domu, a nie o serię ozdobnych figurek. Niestety, nie znalazła formy do wyrobu zwykłych, prostych, wąskich świec, a takie jej pasują do jej wysokich świeczników i dają najwięcej światła. Tego typu świece będzie musiała kupić w internecie,
albowiem w trzech marketach w Olecku nie znalazła ani jednej, taniej, wąskiej świecy. Znicze zaś dają skąpe, niezadowalające światło.
Pilnie przeglądając internet znalazła wąskie świeczki w atrakcyjnie niskiej cenie, więc kupi zapas na całą zimę. Niestety, są to świeczki jednorazowego użytku - spalają się całkowicie, więc nie będzie mogła pozyskać od nich materiału na przetop i wyrób nowych świec, ale się tak rozochociła sztuką samodzielnego wyrobu własnych świec, że i tak kilka sztuk zrobi z kupnej parafiny - na święta :-)
środa, 25 listopada 2015
Co piszą o Indiance podpierdalaczki?
Poniżej pełne jadu i nienawiści ich "referencje" na Couchsurfingu.
Udowodnię, że są całkowicie kłamliwe.
Tak zakłamane, jak fałszywe, pełne najgorszych intencji i do bólu zakłamane są te dwie wrogie kobiety z Nowej Huty nękające Indiankę od 3 lat. :(((
Marta + Iza [shared profile]
Krakow, Lesser Poland, Poland
November 2015Other - Negative
This is yet another reference from this woman, posted from yet another CS profile... This speaks for itself.
Wystawiłam im negatywne, nowe referencje, gdyż na nowoutworzonym moim profilu na CouchSurfing pojawił się wpis podpierdalaczek oczerniających mnie po całości, a jednocześnie na ich profilu na CS nie wiedzieć czemu zostały wykasowane moje negatywne referencje im dane 3 lata temu.
The truth is - visiting Isabelle was one of our creepiest experiences ever. We planned to stay in our own tent, but even this was basically impossible (how about puting a tent on a wet grass which is high to the level of armits? with wild horses running around the farm?).
Kłamstwo. Wybrałam im miejsce bezpieczne, z dala od koni, ogrodzone pastuchem elektrycznym (wtedy miałam prąd), na wzniesieniu porosłym niską, spasioną kozami trawą. Miały z tego wzniesienia ładny widok na okolicę, na stawy sąsiada.
Miejsce zaciszne, pod lasem.
Jednak Izabeli U. miejsce się to nie spodobało i przeniosła namiot w chaszcze i wysoką trawę, która choć wysoka, sięgała im ledwo do kolan, a nie do ramion jak teatralnie to opisuje Izabela U.
Co do dzikich koni... Może dla kompletnych dyletantek swojsko hodowane konie jawią się jako dzikie mustangi, gdyż chodzą luzem gdzie chcą i takie ich prawo w królestwie Indianki, jednakowoż są one oswojone i dają się Indiance głaskać, przytulać, a nawet na nie wsiadać. No i nie biegały dziko po pastwiskach, lecz spokojnie i z końską godnością skubały trawę :-)
"Her "rancho" is a terribly neglected, dirty place, with the narcissistic and paranoid hostess spending hours in front of her computer, while animals are starving and dying."
Zarozumiałe, zawistne babska oczerniają moje Rancho i mnie, zniesławiając szeroko w całym świecie przy pomocy portalu CS, a także Bloggera i Facebooka. Łażą za mną po całym internecie i plują na mnie z każdego publicznego forum, gdzie się pojawiam lub pojawiałam.
Nawołują do prześladowań i zastraszają kolejnymi donosami i kontrolami.
Ani moje Rancho nie jest zaniedbane, ani brudne.
Brudne są intencje dwóch podpierdalaczek, które ze zwykłej podłości zrobiły wiele przykrości niewinnej, gościnnej osobie, która w dobrej wierze ugościła je grzecznościowo na swojej ziemi.
Oczywiście Indianka nie ma nic wspólnego ani z narcyzmem, ani z paranoją i nie spędza godzin czasu przed komputerem, choćby dlatego, że go nie ma, nawet prądu do zasilania komputeta nie ma, ani jej zadbane, najedzone do woli zwierzęta nie głodują, ani tym bardziej nie umierają z głodu. Totalne kłamstwo i pomówienie, zwłaszcza w kontekście sierpniowych zielonych, bogatych w bujną trawę łąk roku 2012.
Wszak gościówy przyjechały latem, 7 sierpnia 2012 roku. Wszędzie na gospodarstwie było mnóstwo paszy!
Wszak same napisały, że na rancho Indianki była bujna, wysoka po pachy trawa. Same sobie przeczą. Bujne, zielone pastwiska, a na nich umierające z głodu zwierzęta? Nonsens! Jednocześnie pomawiają Indiankę o głodzenie zwierząt i opisują jak to konie Indianki szaleją swobodnie po całym, zarośniętym paszą gospodarstwie, do której to paszy zwierzęta Indianki miały swobodny dostęp. W kagańcach konie chodziły i nie mogły skubać trawy pod ich zdrowymi, naturalnie ścierającymi się kopytami?? :-) :-)
"Yes, we reported the case, and as a result one of the dogs, which was kept on a cruelly short chain under the stable, hungry and pregnant - was taken to a dog shelter."
"Tak, podpierdoliłyśmy swoją Gospodynię wbrew zasadom CouchSurfingu, którego podstawą jest zaufanie i dobra wola użytkowników tego portalu."
Karygodne! :((( Izabela U. i Marta P. to osoby bez elementarnych zasad dobrego współistnienia z innymi ludźmi. To osoby skrajnie roszczeniowe i nietolerancyjne dla innych. Nieskończonej tolerancji i pobłażania zaś żądają wyłącznie dla siebie. Jakżesz egoistycznie i małostkowo!
Zaś pies nie był trzymany na krótkim łańcuchu, lecz na bardzo długim, bo sześciometrowym lub dziewięciometrowym. Łańcuchu używanym do wypasu krowy na łące. Psina została spuszczona z łańcucha zaraz po wyjeździe nieprzyjemnych, nadętych lesbijek. Uwiązana zaś była z uwagi na ich wizytę, aby ich nie pogryzła jako obcych intruzów. Dla ich bezpieczeństwa uwiązałam psa, a nie po to by się na nim znęcać, jak sugerują te dwa niewdzięczne dziwadła. Pies był karmiony codziennie. O tym, że suka była ciężarna Indianka dowiedziała się, gdy suczka niespodziewanie oszczeniła się kilka tygodni po wyjeździe podpierdalaczek. Oszczeniła się w krzakach, gdzie sobie swobodnie sama poszła rodzić.
Kolejne naciąganie faktów to ich twierdzenie, że "pies został Indiance odebrany do schroniska" To nie zupełnie tak było. Urzędnicy napuszczeni przez lesbijki niespodziewanie pojawili się na gospodarstwie Indianki i poprzez zaskoczenie oraz zastraszanie nakłonili Indiankę do wydania suki wraz ze szczeniętami. W protokole był zapis, że suczka ma wrócić do Indianki po odkarmieniu szczeniąt-kundelków, które urodziły się z nieplanowanej ciąży, po zaciążeniu suczki przez puszczanego luzem na wieś kundla sołtysowej, jamnikowatego kundelka Foxika. Suka podczas cieczki była zamknięta, ale pies sołtyski przegryzł drzwi i dostał się do niej. Stąd niechciane kundelki.
Indianka oddała inspektorom same szczenięta. Suczkę chciała zachować.
Nie chciała się rozstawać z wieloletnim towarzyszem i stróżem podwórka i ogródka.
Urzędnicy wpmówili jej, że dla dobra szczeniąt trzeba dać i suczkę. Po odkarmieniu szczeniąt miała wrócić do Indianki. Urzędnicy nie dotrzymali słowa :(((
Indianka pojechała po suczkę z Holendrami. Policjantki ją pobiły i aresztowały. Jest sprawa w sądzie. To pasmo nieszczęść to robota lesbijek Izabeli U. i Marty P. One tę gehennę zaczęły. Do tego mają czelność pomawiać Indiankę o "konflikt z prawem"? :(((
And we know we did the right thing.
O taaak... :(((
Według nich, zrobienie krzywdy drugiemu człowiekowi, Gospodyni, która w dobrej wierze ugościła za darmo dwie obce kobiety - to jest rzecz właściwa. Doprawdy?? Jakiż system wartości ludzkich te dwie dziwne kobiety mają?
But she keeps on revenging on us.
Nie. Ja się po prostu bronię przed waszą ohydną nagonką, jaką zorganizowałyście przeciwko mnie! Na Facebooku, bloggerze, re-volcie, ekoosadzie i wszędzie tam, gdzie się pojawiałam, zanim wasz stalking mnie nie dopadł.
Isabelle also used to cheat people by offering work and not paying for it afterwards, she used to seek for "volunteers" on sites like workaway, helpx, wwoof
Kłamstwo. Pomówienie. Oczernianie. Zniesławianie. Umyślne wprowadzanie w błąd internautów przez dwie mściwe baby z Nowej Huty pod Krakowem.
Nikogo nie zatrudniałam i nikogo nie oszukałam, a zwłaszcza je - dwie leniwe kluchy o lewych rękach, zaś wymienione przez nie portale służą do bezgotówkowej wymiany usług i dóbr, na zasadzie wzajemnej współpracy. Łączą one podróżników-wolontariuszy z całego świata z farmami ekologicznymi i nie tylko. Podróżnicy w zamian za pomoc na gospodarstwie dostają z reguły zakwaterowanie i wyżywienie. Są to krótkie pobyty, zazwyczaj jedno lub dwutygodniowe. Pensja nie wchodzi w grę. Wszyscy użytkownicy tych portali o tym wiedzą. Nie ma mowy o oszustwie.
Lesby kłamią.
- but for now she has been banned from this sites because of the bad feedback from the volunteers that went to help her (and escaped shortly after).
Zostałam zbanowana na tych portalach po ich donosach, które wysłały nie będąc nawet użytkowniczkami tych portali. :((( Mało tego - kontaktowały się z moimi wolontariuszami bądź kandydatami na wolontariuszy i nakłaniały ich do składania skarg na mnie. Zaatakowały też moich CouchSurfingowych gości i znajomych z Facebooka oraz nakłaniały ich do działań na moją szkodę.
Byłam zmuszona zawiesić mój stary profil na CS, po tym jak próbowały dobierać się do moich gości. W rzeczy samej dobrały się do co najmniej dwóch, którzy za ich namową przyjechali na Rancho i szpiegowali dla nich donosząc im co się u mnie dzieje i co ja robię.
Jeden z portali pośredniczących w bezgotówkowej wymianie usług i dóbr, zawiesił mi konto po ich donosach i po tym, jak nastawiony przez nie podróżnik i niedoszły wolontariusz naskarżył na mnie, że zrezygnowałam z jego kandydatury tuż przed jego przyjazdem. Młodzian wymagał ścisłej, kosztownej diety na którą mnie nie było stać. Miałam prawo zrezygnować z oferty pomocy osoby, która zapowiadała się na uciążliwą.
What's more, she's now in conflict with law.
"Na dodatek, ona ma konflikt z prawem." Kolejny ich chwyt propagandowy.
Kolejny rzut błotem w Indiankę.
Zaiste wielki konflikt z prawem mam: obwiniona o rzekome pobicie policjantek, wypas koni i bezzasadne wezwanie policji do świetlicy wiejskiej, w której jestem szykanowana od dwóch lat m.in. za sprawą nagonki lesbijek na mnie. Pani ze świetlicy pokazuje wszystkim chętnym pomówienia lesbijek w internecie na mój temat. Dodaje też coś niecoś od siebie. Plotki rosną do monstrualnych rozmiarów. Skutkują bezrozumnymi atakami na Indiankę i Kamyka. Zaprawdę wielki bandzior ze mnie.
Sprawy te o dziwo wynikły zaraz po ich publicznych nawoływaniach do prześladowania mnie. Nawoływania do składania donosów na mnie sprytnie wplotły w treść swojego antyindiańskiego antybloga, sugerując wielkie przestępstwa - których nigdy nie popełniłam.
W każdej z tych spraw stroną jest policjant lub ktoś z jego bliskiej rodziny.
Ja bym to nazwała konfliktem z lokalną policją, a nie z samym prawem, albowiem zarzuty są delikatnie mówiąc naciągane, a mówiąc wprost - kompletnie fałszywe. W Polsce policja to państwo w państwie. Policjanci i ich członkowie rodzin są traktowani w sposób uprzywilejowany w stosunku do zwykłych obywateli pozbawionych policyjnych "pleców". Osoba bez policyjnych "pleców" jest skazana na przegraną, zanim sprawa trafi do sądu - bez względu na to czy występuje jako obwiniona czy poszkodowana.
Przestępstwom policjantów i ich członków rodzin pobłaża się. Nawet nie wnosi się wniosków o ukaranie. Są bezkarni. Automatycznie po każdym zgłoszeniu wykroczenia lub przestępstwa policjanta lub kogoś z jego rodziny - są wszczynane odwetowe wnioski o ukaranie osoby zgłaszającej np. pod pretekstem pobicia policjantek, wypasu koni, za wezwanie policji itp. Tak to działa tutaj, gdzie mieszkam.
She's extremely homophobic; she also showed herself as antisemitic, or xenophobic in a more general way.
Kolejne brednie.
Nie mam żadnej fobii, choć bez wątpienia tych dwóch konkretnych lesb nie cierpię za to co mi zrobiły i robią, za zło które na mnie ściągają. Nigdy im nie wybaczę podłości, które mi wyrządziły.
Wyrządziły mi wiele krzywd i dalej kontynuują swoje maniakalne dzieło zniszczenia. To jest chore, co one robią. Kurewstwo na wielką skalę.
Pomówienia podpierdalaczek
pomówiły niewinną, uczciwą Gospodynię, która grzecznościowo użyczyła im swojej gościny w 2012 roku - pomówiły tę szlachetną dziewczynę o milion nieprawdziwych rzeczy, m.in. o ksenofobię.
Co to jest ta ksenofobia?
Definicja mówi:
Ksenofobia to niechętny, wrogi stosunek do cudzoziemców i cudzoziemszczyzny.
Jak to się ma do dziewczyny, która zaprosiła i ugościła u siebie ponad 30 cudzoziemców, w tym pierwszych jeszcze zanim powstał modny i wygodny CouchSurfing?
Gościła bo nie lubi i boi się cudzoziemców? Bo ma niechętny i wrogi do cudzoziemców stosunek?
Pomówienie podpierdalaczek jest tak absurdalne i irracjonalne, że wręcz śmieszne, infantylne i żałosne.
Indianka gościła u siebie zarówno jeszcze mieszkając w mieście jak i obecnie na Mazurach:
Szwedów
Norwegów
Argentyńczyków
Amerykanina
Niemkę
Anglików
Łotysza
Litwinów
Włocha
Brazylijczyka
Francuzów
Szwajcarów
Holendrów
Australijczyka
Kanadyjczyka
Czechów
Chilijczyka
Serba
Mało tego, blisko przyjaźniła się z Żydówką, ze Szwedem, Holendrem, Irakijczykiem, Norwegiem, Amerykaninem, Filipińczykiem oraz Serbem (nadal są na przyjaznej stopie). To jeśli chodzi o real.
Ba, miała też kiedyś narzeczonego Anglika, za którego o mały włos nie wyszła za mąż :-)
A w necie? Setki, tysiące cudzoziemców różnych, przeróżnych narodowości z którymi rozmawiała miesiącami, a nawet latami na różne pasjonujące tematy.
To jest ksenofobia??? NIE. To jest wielka tolerancja, przyjacielskość i otwartość na inne nacje i kultury. Taka jest Indianka:
gościnna, tolerancyjna, otwarta i ponad uprzedzeniami narodowymi i kulturowymi.
Natomiast to co robią Indiance wiadome podpierdalaczki to zwykłe, nikczemne szykany i najzwyklejszy w świecie stalking.
Stalking to przestępstwo kryminalne. Policja powinna się była nimi już dawno temu zająć. Daaawno!
Zmieniła się w Polsce władza to i policja się zmieni na plus. Trochę czasu trzeba.
Fragment "referencji" Izabeli U. i Marty P. wystawionych Indiance:
"she also showed herself as antisemitic, or xenophobic in a more general way."
poniedziałek, 23 listopada 2015
Kwaterodawcy lesbijek
Chłopy, chowajcie swój inwentarz i nie wpuszczajcie podpierdalaczek do domu ani na gospodarstwa!
A może chcą tylko odwiedzić Satję w wiezieniu - suczkę Indianki, której odebrały dom i wolność by wsadzic psinę za KRATY?
Jakoś się nie interesują losem skrzywdzonej psiny...
Miłośniczki zwierząt? A może zwykłe, zawistne podpierdalaczki montujące na poczekaniu bajeczki o ich rzekomej "trosce" by usprawiedliwić swój nikczemny występek?


NOT VERIFIED
Payment Not Verified Phone Not Verified Address Not Verified
Marta + Iza [shared profile]
Krakow, Lesser Poland, Poland
Maybe Accepting Guests
Last login 13 minutes ago
Send Request
More
About
My Home Photos 16References 9 Friends 5
REFERENCES
Positive 8 Neutral 0 Negative 1From Hosts 6 From Guests 1

Asia Li
Warsaw, Mazovia, Poland
October 2015Hosted Marta + Iza - Positive
It was wary nice to meet Marta. She was definitely hassle-free guest ;) Interesting, sensitive, passionate person. Activist. Like you said - It's a pity that we couldn't spend more time together.. But maybe we will meet someday (next year? ;) ) in Masuria :)
[-] Read Less

Marta + Iza [shared profile]
Krakow, Lesser Poland, Poland
September 2015Stayed with Asia - Positive
Although I stayed just 1 night, and we had an opportunity to talk for just a few hours... it was enough to know that Asia is a great person. We caught good contact easily, and I felt very comfortable in her house. It's such a pity that we couldn't spend more time together!... I hope we can make up for this some time in future:) Thank you, Asia!
Marta
[-] Read Less

Wojtek Skowron
Krakow, Lesser Poland, Poland
September 2014Other - Positive
We've met with Martha during highschool and since that time we have been travelling together several times.
Martha is warm and open-hearted person and is always able to cheer you up with a smile!
[-] Read Less

Marta + Iza [shared profile]
Krakow, Lesser Poland, Poland
September 2014Other - Positive
Wojtek is a very kind, good, mindful person. A super-positive musician, he definitely has the beat inside him:) ... and at the same time, he also has this unusual, beautiful gentleness.
...And I have just noticed that when I remind myself of Wojtek, I always see him with a big smile :)
(Marta)
[-] Read Less

PeteBerlin
Berlin, Berlin, Germany
August 2014Hosted Marta + Iza - Positive
Half the time, I hosted Marta by herself, the other half both Marta and Iza were my guests. It was a great pleasure to host them, have deep conversations, play the piano and singing, dancing tango. I'm looking forward to visiting them in Krakow some day.
[-] Read Less

Marta + Iza [shared profile]
Krakow, Lesser Poland, Poland
August 2014Stayed with PeteBerlin -Positive
Pete is a beautiful person. That's it.
He hosted us for 6 nights altogether, which is actually very generous. He's communicable, trusting, and open - in a way which makes you easily open yourself in response. His passion about tango and piano (and "just love";) made this encounter quite extraordinary. We danced, listened to Pete's music, tried some singing. Enjoyed a delicious dinner! Used his recommendations about what to see in Berlin. Also I (Marta) took a chance to practice German language.. as well as courage. Probably for this last one - the biggest "danke":)
[-] Read Less

Markus Lamberty
Berlin, Berlin, Germany
August 2014Hosted Marta + Iza - Positive
I`ve never had a problem with the one bad reference on their profile because I suggested the real story behind it ... so the both came along and I learnt to know two kind and respectful persons. We had a nice time together here, celebrated Marta`s birthday by full moon at the bank of the Landwehrkanal ... I hope to meet you again, in poland, here or elsewhere. Take care of yourself.
[-] Read Less

Marta + Iza [shared profile]
Krakow, Lesser Poland, Poland
August 2014Stayed with Markus -Positive
Meeting Markus was a unique experience.
First of all - he agreed to host us for 8 nights! Wow! At the end he offered us to stay even longer:) AND what's more! - he also hosted our friend who was staying in Berlin for one night, and who had a reservation in a hostel - however, Markus claimed that the hostel was too far away ("that's in Western Germany!"). For us, this is definitely a hospitality record!
From the very beginning we have experienced an unexpectedly open welcome - from everybody including neighbours:)
Apart from being "a punk indeed";), Marcus is a very caring, sensitive, compassionate person with a big, big heart. He's very easy-going, willing to listen and to share his story. And he definitely knows how to get some fun! We celebrated my (Marta's) birthday together, I liked it a lot, I even got a beautiful present, and I also got spiritually adopted:)so it seems that we'll keep in touch.
If you want to experience a proper "Welcome to Kreuzberg" - Markus is the man.
[-] Rea
Poznajcie pyszczki nękających Indiankę lesbijek!
https://www.couchsurfing.com/people/doctorprinter/photos
Od niedawna dopiero zdecydowały się na udostępnianie swojego mieszkanka turystom.
Dojrzenie do tego zajęło im parę lat. Wcześniej tylko korzystały z cudzej gościny, w tym długich, kilkudniowych pobytów. Taki sposób na darmowe wczasy sobie wymyśliły. Tę jedną parę ugościły chyba tylko po to, by nie było, że tylko wykorzystują cudze miejsca nie dając nic z siebie.
W info podają, że nie zgadzają się na goszczenie gości ze zwierzętami...
Miłośniczki zwierząt od 7 boleści...
Gościom proponują spanie na gołej podłodze :-)
Jak wspaniałomyślnie :-) :-) :-)
Gościom nie proponują wyżywienia. Żadnego.
Chytrze sygnalizują, że są wegetariankami i zjadłyby coś z warzyw :-)
No, dalej potencjalny gościu Izabeli U. i Marty P. - na bazar po warzywa! :-) :-) :-)
MARTA + IZA’S PREFERENCES
- Max Number of Guests: 4
- Preferred Gender to Host: any
- Suitable for Children? yes
- Pets Welcome? no
- Smoking Allowed? no
MARTA + IZA’S HOME
- Has Pets? yes
- Has Children? no
- Smoking at Home? no
- Wheelchair Accessible? no
SLEEPING ARRANGEMENTS
Public Room (eg: Living Room)
We also have an extra couch in a little room - but the room is so little, that when the couch is unfolded, there is not any more space to move around :) Plus, this couch is not so comfortable...
If needed, we can provide some space to sleep on the floor. However, we don't have any extra matresses or sleeping bags to offer.
MORE DETAILS
What I Can Share with Guests
Public Transportation Access
There are also very nice bike lanes :)
We live in some distance from city centre - in a district which was originally built as a separate town, for the workers of a huge steelworks, during Communist time. Now it is one of the districts of Kraków (Nowa Huta), figuring on the UNESCO list for being achitecturally extraordinary and historically important. So actually it's quite a treat for a tourist :)
Additional Info
We don't smoke.
We are both vegetarians.
For most of the year, we work during the weekdays, and usually we are free for weekends.
A tak siebie te dwie "cudowne i przyjazne" osoby reklamują.
Fałszywie pomawiają Indiankę o nieuczciwość i nienawiść.
Nie wspominają nic o tym, że były przyjaźnie przyjęte i hojnie ugoszczone za co zrewanżowały się podłymi donosami, oraz internetowym linczem:
ABOUT ME
I'm also interested in motorcycles, especially old ones, and I have my own lovely Honda, which already took us for a few holiday trips. And from time to time I like to have some good beer - the more bitter the better:>
Why I’m on Couchsurfing
...and unfortunately one very bad experience in some rural region of northern Poland, where we were hosted by a very dishonest and hateful woman ...
Interests
take part in lots of cultural events, especially concerts. We are both vegetarians. In general, we try to live eco-friendly and mindfully.
niedziela, 22 listopada 2015
Couchsurfing
Dewiacja, która się rzuca na mózg i powoduje, że homoseksualiści bredzą żyjąc kłamstwem i obłudą. Tworzą sobie swoje infantylne półświaty. Obce są im zasady zwykłe ludzkiej przyzwoitości. Uważają, że ich uczciwość nie obowiązuje.
Błoto
piątek, 20 listopada 2015
Panom mundurowym już podziękujemy :-) :-) :-)
Najwyższy czas pożegnać panów mundurowych co robią nielegalne rzeczy za plecami rodaków typu nielegalne podsłuchy i inwigilacje, zbieranie haków na czołowych polityków i działaczy, tudzież gorsze rzeczy...
http://wiadomosci.onet.pl/kraj/pis-zapowiada-zwolnienia-szefow-sluzb-mundurowych/lk6rm
Pa paa ! :-) :-) :-)
Poezja komentarzy na onecie :-) :-) :-)
Wiersz ubawił mnie temu zgarnęłam go na mego bloga :-)
PO już nic nie pomoże bo to syf moralny i wielka czarna plama na honorze!
Lecz choćby przyszło tysiąc hejterów i każdy wypił butlę zacieru,
choćby spuścili Lisa ze smyczy, Kraśkę co teraz żałośnie kwiczy - choćby napinał się tu Saleta, zjadłszy uprzednio sobie kotleta - i choćby jeszcze, ot, tak dla grandy, rzucili tutaj ze trzy hollandy - i choćby pińcset trzech Karolaków krzyczało gromko: „pisior, atakuj!" - choćby wybiórcze i tefałeny wciąż wyły głosem zranionej hieny - choćby Monisia ścięła blond loki, Wajdy, Olbrychskie wciągnęli koki - choć na wściekliznę szczepią Niesioła, on dalej pianą toczy dookoła - i choć Balcerek z Petru rżną głupa, że NOWOCZESNA jest ich szalupa - choćby zatańczył na rurze Kwachu to platfusiarnia Partią Obciachu - choćby pomagał im nawet Rambo - my dobrze wiemy, że PO to szambo! :-)
czwartek, 19 listopada 2015
Przyprawianie indyka
Unia: pieprz z Niemiec, sól z Polski, kurkuma z Włoszech :-) |
PiS przywraca praworządność i demokrację
Przypominam, że to ten platfusowy skład sędziów Trybunału Konstytucyjnego okradł Polaków z Otwartego Funduszu Emerytalnego. Ukradł nam emerytury! Naszą kasę!
Won dziady!!!
http://migawki.blog.onet.pl/2015/11/19/tak-potrzeba-nowych-sedziow-nie-tylko-w-trybunale-konstytucyjnym/
http://m.onet.pl/wiadomosci/kraj,zt0ecc
Rozpalanie pieca
Rozpałka
środa, 18 listopada 2015
Kminkowe chlebiszcze
Pobojowisko
Teraz trzeba się wykąpać i sprzątnąć pobojowisko :-)