Indianka naoglądawszy się pięknych, przestronnych izb starego, odnowionego domu na stronce: http://www.pokrzywnik.pl/ - zapałała gwałtowną chęcią upiększenia za wszelką cenę swojej biednej, niedofinansowanej chatki... Jak swój domek wyremontować nie mając dochodu ani zdolności kredytowej???
Może będzie musiała nauczyć się nowych zawodów? Może będzie musiała zostać hydrauliko-betoniarzo-elektryko-tynkarzo-kafelkarzem???
Indianka zmęczona, niewyspana, sfrustrowana - jednak musi coś zrobić by zmienić istniejącą sytuację. Wójt nie pomaga, Gminny Ośrodek Pomocy Społecznej nie pomaga, ARiMR dotacji za dwa lata nie wypłaciła, poprzednie dotacje zabrał KRUS i hurtownia budowlana - Indianka jest bez środków do życia, a co dopiero mówić o środkach na remont???
Sytuacja wydaje się być beznadziejna. Do kogo zwrócić się o pomoc??? Może chociaż Burmistrz Olecka ma sumienie? Indianka rozsławiła Mazury Garbate na całą Polskę, ba, nawet poza jej granice, a Gmina Kowale Oleckie bierze dotacje na promocję gminy i regionu, z Indianką ani myśli się dzielić czy w jakikolwiek ją wspomóc. To może chociaż Pan Burmistrz miasta Olecka Indiankę doceni???
Indianka będzie próbowała wszelkich możliwych sposobów by wydobyć się z biedy i stworzyć sobie godziwe warunki do życia. Spróbuje się nauczyć tych budowlanych zawodów. Może znajdą się jacyś poczciwi ochotnicy, którzy zechcą Indiance pomóc w remoncie choć trochę, albo wczasowicze, którzy zapłacą z dużym wyprzedzeniem za przyszłe wakacje na Rancho...