Teraz po tych dzisiejszych emocjach muszę odpocząć. Byłam rano u lekarza na badaniach. Pobrali krew i dali mi do wypicia obrzydliwie słodką glukozę i znowu pobrali krew po dwóch godzinach. Strasznie mi śpiąco po niej. Wreszcie mogę się położyć i przespać.
Jest 14.00. Może godzinka lub dwie mi wystarczą, bo kartony czekają na załadunek.
To cudownie. W sobotę pan Bóg ciebie kocha i pomaga. W niedzielę spotykasz anioła na swej drodze. Cudownie. Jesteś szczęściarą. Ludzie i Pan Bóg tobie pomaga tylko szkoda ze Polska urządzona jest nie przez Polaków jak piszesz. To jest smutne. No i że na studiach zamykają ciebie w windzie ale jeśli Pan Bóg i anioły tobie pomagają to chyba jest supcio.
OdpowiedzUsuń