Zostały mi tylko dwa dni na spakowanie.
2 i 3 lipca.
Jutro do lekarza nie muszę iść, także jutro od rana pełne skupienie na pakowaniu.
Och, książki muszę oddać... I to w dwa miejsca!
Jutro nigdzie nie wychodzę tylko pakuję się.
Głowa mnie boli. Robię się śpiąca.
Zjadłam obiad i odpoczywam.
2 i 3 lipca.
Jutro do lekarza nie muszę iść, także jutro od rana pełne skupienie na pakowaniu.
Och, książki muszę oddać... I to w dwa miejsca!
Jutro nigdzie nie wychodzę tylko pakuję się.
Głowa mnie boli. Robię się śpiąca.
Zjadłam obiad i odpoczywam.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Witajcie na moim blogu armio czytelników 😊
Zanim napiszesz coś głupiego, ODROBACZ SIĘ!!!
🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎
Do wrogów Indianki i Polski:
Treści wulgarne, kłamliwe, oszczercze, manipulacyjne, antypolskie będą usunięte.
Na posty obraźliwe obmierzłych gadzin nie mam zamiaru odpowiadać, a jeśli odpowiem - to wdepczę gada w błoto, tak, że tylko oślizgły ogonek gadziny nerwowo ZAMERDA. 😈
Do spammerów:
Proszę nie wklejać na moim blogu spamu, bo i tak zmoderuję i nie puszczę.
Please no spam! I will not publish your spam!