RANCHO NA MAZURACH GARBATYCH - Życie w harmonii z Naturą... Blog dzielnej kreatywnej romantyczki z miasta, gorącej patriotki kochającej swą Ojczyznę i jej piękną Naturę oraz życie w harmonii z nią, wielbiącą tradycję i tradycyjną kuchnię polską, historię, zwyczaje, obrzędy i polskość oraz jej słowiańskie korzenie, wiodącej sielskie życie na rancho pełne pracy i wyrzeczeń, realizującej z pasją swe marzenia o cudownym raju na Ziemi :) Blog Serbii (Indianki) to jedyne źródło prawdy w tym kraju.
niedziela, 24 kwietnia 2016
Siew pomidorków
Indianka już wcześniej się do tego siewu szykowała, ale zwyczajnie nie starczyło czasu i zdrowia oraz sił. Poza tym pod jej szerokością geograficzną sezon ogrodowy zaczyna się z trzytygodniowym opóźnieniem.
Nie ma co się za szybko wyrywać z siewem warzyw.
Wczoraj posiała pomidorki i ostrą paprykę w doniczkach i doniczuszkach w domu i dzisiaj też. Stanęły wysoko na parapecie w miejscu słonecznym i bezpiecznym od kotów. Niewielkie ilości, za to wiele różnych odmian pomidorów. Indianka lubi pomidory. Lubi też różnorodność.
4 komentarze:
Witajcie na moim blogu armio czytelników 😊
Zanim napiszesz coś głupiego, ODROBACZ SIĘ!!!
🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎🐎
Do wrogów Indianki i Polski:
Treści wulgarne, kłamliwe, oszczercze, manipulacyjne, antypolskie będą usunięte.
Na posty obraźliwe obmierzłych gadzin nie mam zamiaru odpowiadać, a jeśli odpowiem - to wdepczę gada w błoto, tak, że tylko oślizgły ogonek gadziny nerwowo ZAMERDA. 😈
Do spammerów:
Proszę nie wklejać na moim blogu spamu, bo i tak zmoderuję i nie puszczę.
Please no spam! I will not publish your spam!
Trochę późno, ale pomidory dadzą radę. Co do papryk, wydaje mi się, że powinnaś nastawić się raczej na uprawę w donicach i dokończenie sezonu na parapetach,mają bardzo długi okres rozwoju zazwyczaj.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
Właśnie z papryk posiałam te miniaturowe, ostre odmiany, co już kiedyś uprawiałam całorocznie na parapetach.Posiałam je w tych docelowych doniczkach od razu.
UsuńA jakie pomidory wysiałaś ,ja mam miniaturowe,które same się wysiewaja i zdążą dorzeć.Polecam rukolę,świetny smak i mało wymagająca.
OdpowiedzUsuńMario, bardzo różne odmiany posiałam, od czarnych po białe, te miniaturowe także.
OdpowiedzUsuńJak wzejdą to napiszę które wzeszły, bo nie wiem czy nie za stare nasiona mam. Długo czekały na foliak. Foliak zaplanowany i namierzony. Stanie bo musi te pomidory chronić przez podmuchami polarnymi.
Rukolę też lubię. Posieję.