wtorek, 13 października 2020

Boczek w Słoikach po Białorusku -KuchniaKwasiora


WOJSKO I POLICJA - HANIEBNA SŁUŻBA. NIE MASZ PRAWA ŁAMAĆ PRAWA I KONSTY...


Przetwory z cukinii

Cukinia z kurkumą

Składniki:

2kg cukinii

2 czerwone papryki

1 cebula

łyżeczka kurkumy

Zalewa:

5 szklanek wody

niepełna szklanka octu 6%

2 łyżki soli

5 łyżek cukru

chrzan

liść laurowy

2 szczypty gorczycy

pół łyżeczki kurkumy

Przygotowanie krok po kroku:

Cukinie umyć i pozbawić gniazd nasiennych (jeśli są młode, nie trzeba obierać).

Pokroić na plastry lub w słupki.

Posypać solą i zostawić na kilka godzin.

Odcedzić, posypać płaską łyżeczką kurkumy.

Z podanych składników zagotować zalewę i wrzącą zalać cukinię.

Włożyć do słoików i pasteryzować 10-15 minut.

Potem słoiki postawić do góry dnem i pozostawić do ostygnięcia.

################################

Cukinia marynowana

Składniki:

2 kg cukinii

liść laurowy

gałązka kopru

2 ząbki czosnku

kawałek ostrej papryki

ziele angielskie pieprz

Zalewa:

1 l wody

3/4 szklanki octu 10%

6 łyżeczek cukru

3 łyżeczki soli

Przygotowanie krok po kroku:

Cukinię umyć, pozbawić gniazd nasiennych, pokroić w paski i włożyć do słoika wraz z przyprawami.

Zalać gorącą zalewą.

Słoiki odwrócić do góry dnem i pozostawić do ostygnięcia.

#################################


Kiszony kabaczek

Składniki:

2 kg kabaczka

kilka gałązek kopru z kwiatami

6-7 ząbków czosnku

50 g soli

2 l wody

Przygotowanie krok po kroku:

Czosnek obrać.

Koper opłukać i osączyć.

Kabaczek umyć, obrać bardzo cienko, pokroić wzdłuż na pół i usunąć pestki z miękiszem.

Pozostałą część warzywa pokroić w kostkę, ułożyć w wyparzonych słoikach, dodać czosnek i koper.

Wodę zagotować, rozpuścić w niej sól.

Zalać kabaczek i zakręcić słoiki.

Pozostawić w ciepłym pomieszczeniu na kilka dni.

Pasteryzować 15-20 minut w piekarniku rozgrzanym do 90ºC.

Co zrobić z kabaczków i cukinii - Przetwory z cukinii na zimę

Cukinia z kurkumą

Składniki:

2kg cukinii

2 czerwone papryki

1 cebula

łyżeczka kurkumy

Zalewa:

5 szklanek wody

niepełna szklanka octu 6%

2 łyżki soli

5 łyżek cukru

chrzan

liść laurowy

2 szczypty gorczycy

pół łyżeczki kurkumy

https://beszamel.se.pl/przetwory-z-warzyw/co-zrobic-z-kabaczkow-i-cukinii-przetwory-na-zime-przepisy,2087

Kiszona cukinia

Składniki Cukinia Czosnek Koper ogrodowy Liść winogrona/maliny/porzeczki Liść laurowy Ziele angielskie Chrzan Gorczyca biała Pieprz czarny Sól Woda Opcjonalnie - korzeń imbiru, curry, chilli Sposób przygotowania przepisu:

Kiszona cukinia

1. Przygotuj solankę (1 łyżka soli na 1 litr wody). Wodę gotujemy wraz z solą i zostawiamy do przestygnięcia. Cukinie kroimy na paseczki o długości mniej więcej 7 cm, mogą być dłuższe lub krótsze w zależności od tego jaki słoik będziemy wykorzystywać.

2. Do czystych słoików układamy kolejno: koper ogrodowy, ząbek czosnku, kawałeczek chrzanu, cukinie, sypiemy przyprawy (słoik 1l) tj. gorczyce (1/4 łyżeczki), pieprz w ziarenkach (3-4), liść laurowy (1szt.), ziele angielskie(2 szt.) oraz liść, np. winogrona. Na samą górę dajemy ponownie koper i ząbek czosnku.

3. Można użyć również dostępnej w sklepach gotowej mieszanki do ogórków kiszonych, mają one zazwyczaj w składzie: koper, gorczyce, suszony chrzan, pieprz, liść laurowy, czyli wszystko co potrzebujemy, aby uzyskać smak typowy dla kiszonek - takiej mieszanki dajemy łyżkę na 1l słoik.

4. Jeżeli lubicie eksperymentować polecam dodać również kawałeczek 4-5 cm imbiru oraz 1 łyżeczkę curry i szczyptę chilli. Całość zalewamy solanką do samej góry słoika. Zakręcamy i odstawiamy na 2-3 dni w temp. pokojowej następnie przenosimy w chłodniejsze miejsce i czekamy około 2 tygodnie. Kiszona cukinia gotowa. Smacznego!

Kiszona cukinia – przepis

Kiszenie cukinii to wspaniały sposób na przechowanie tego delikatnego warzywa. Latem zachwycamy się nim w sałatkach, kroimy w grube plastry i grillujemy lub tniemy spiralnie i otrzymujemy cukiniowy makaron. Tymczasem z cukinii można też przygotować przetwory. Warto to zrobić, żeby zimą nadal cieszyć się pysznym smakiem cukinii.

Cukinia kiszona jest pyszna do sałatek czy jako dodatek do obiadu. Możemy jeść ją na kanapki lub po prostu jako zdrową przekąskę.

Cukinia kiszona jak ogórki ma podobny do nich smak. Jest jednak nieco miększa, a przez to mniej chrupiąca. Poza tym możemy pociąć ją w grubsze paski, tak że rzeczywiście po wyjęciu ze słoika będzie przypominała ogórki nawet kształtem.

Jak zrobić kiszoną cukinię?

Cukinia kiszona w słoikach może być doprawiana na różne sposoby. W tym przepisie mamy dość tradycyjny zestaw dodatków: czosnek, koper ogrodowy, chrzan, sól i liść winogrona to bazowe przyprawy do ogórków kiszonych. Kiszona cukinia zyska na smaku, jeśli uzupełnimy ją liściem laurowym, zielem angielskim, gorczycą i pieprzem. Opcjonalnym dodatkiem jest chili i imbir. Możemy dodać je zarówno w wersji sproszkowanej, jak i po prostu wrzucić po kawałku do zalewy. Kiszona cukinia z imbirem lub chili ma pikantny smak i świetnie pasuje na przykład do sałatek.

Kiszona cukinia może zostać zrobiona w dwóch wariantach – w niewielkich słoikach na zimę lub w dużym słoju do jedzenia na bieżąco, tak jak ogórki małosolne. Jeśli przygotowujemy przetwory z cukinii na zimę warto wybrać wyższe słoiki, tak aby zmieściły się w nich poukładane pionowo paski cukinii. Z kolei, jeśli chcemy jeść kiszoną cukinię na bieżąco, postawmy na duży słój, w którym zmieści się solidna porcja tego warzywa. Pamiętajmy o tym, by układać kawałki cukinii ciasno, a całość zalać zalewą tak, żeby nic nie wystawało ponad powierzchnię wody – wtedy kiszonka nie zapleśnieje.

http://www.przyslijprzepis.pl/przepis/kiszona-cukinia-1

Izabella INDIANKA Redlarska

Tyndalizacja kiełbasy w smalcu

Tyndalizacja czyli konserwacja mięsa
I dzień 2 godziny pasteryzacji (zabija bakterie)
II dzień 1 godzina pasteryzacji (zabija przetrwalniki)
III dzień 1 godzina pasteryzacji (dobija przetrwalniki)

Weki można przechowywać kilkanaście lat!

Izabella INDIANKA Redlarska

https://youtu.be/sUx538qSlMY

„Albo my, albo zwierzęta” - rolnicy protestują pod Sejmem i Senatem


Protest rolników 13.10.2020 przemówienie / Krzysztof Bosak


PILNE! Mega protesty rolników w Warszawie! Czy uda się o uratować rolnic...


Konfederacja w Sejmie prosto z protestu rolników: NIE dla #PiątkaPrzeciw...


Sok z dyni na nerki, wątrobę, odporność.

Sok z dyni to skarbnica witamin i minerałów. Wspiera pracę wątroby i nerek, działa regenerująco, znakomicie wpływa na odporność, poprawia stan skóry, włosów i paznokci, jest zalecany w trakcie odchudzania, obniża ciśnienie – a to jeszcze nie wszystkie jego właściwości.

https://www.poradnikzdrowie.pl/diety-i-zywienie/co-jesz/sok-z-dyni-na-nerki-watrobe-odpornosc-jakie-korzysci-daje-picie-soku-z-dyni-przepis-aa-5zKY-utT4-NQxU.html

Dynie mam. Mam naturalny lek wzmacniający odporność. Brawo ja! 😊👍
Izabella INDIANKA Redlarska

Szałwia lekarska: zastosowanie, działanie i właściwości

Szałwia lekarska na trawienie

Duża ilość garbników, goryczy i związków żywicowych poprawia pracę układu trawiennego. Aromatyczne listki dodane do potraw tłustych i wzdymających czynią je lżej strawnymi. Herbatka szałwiowa po posiłku pobudza wydzielanie soku żołądkowego i żółci, ułatwia trawienie i przyswajalność pokarmów. Pomaga też w leczeniu niestrawności i wzdęć, ponieważ przeciwdziała nadmiernej fermentacji i ma właściwości rozkurczowe. Dodatkowo obniża nieco poziom cukru we krwi. Stosowana regularnie – pobudza apetyt.

Szałwia lekarska zwalcza infekcje i zakażenia

Zawarte w szałwii taniny, olejek eteryczny i gorycz karnozol stanowią silną broń w walce z zakażeniami. Działają bowiem antyseptycznie i grzybobójczo, hamują rozmnażanie się bakterii odpowiedzialnych za rozwój wielu infekcji. Dlatego płukanie ust naparami z szałwii stosuje się do leczenia owrzodzeń jamy ustnej, aft i pleśniawek, krwawiących dziąseł, ale również do łagodzenia bólu gardła i zapalenia migdałków. Napar stosowany do picia i inhalacji, dzięki właściwościom ściągającym i wykrztuśnym, ułatwia oczyszczenie oskrzeli z zalegającej w nich wydzieliny.

https://www.poradnikzdrowie.pl/zdrowie/apteczka/szalwia-lekarska-zastosowanie-dzialanie-i-wlasciwosci-aa-GX65-7mht-Apcc.html

Trzeba to znaleźć.
Izabella INDIANKA Redlarska

ZIELNIK STOMATOLOGICZNY – ZIOŁA, KTÓRE LECZĄ

Rumianek – ma działanie antyseptyczne i przeciwzapalne. Z tego względu pomocny jest przy leczeniu stanów zapalnych, ran, otarć, pleśniawek u dzieci oraz owrzodzeń. Często stosowany w formie naparów. Działanie uspokajające rumianku wykorzystywane jest przez Pacjentów obawiających się wizyty u stomatologa oraz u dzieci w przebiegu bolesnego ząbkowania.

Tymianek – jego zielone listki mają działanie ściągające, przeciwbakteryjne i przeciwzapalne. Polecany w przypadku chorób dziąseł i przyzębia, redukuje ilość periopatogenów w jamie ustnej ograniczając szerzenie się procesów zapalnych.

Kora dębu – pozyskiwana z dębu szypułkowego, należącego do rodziny bukowatych, powszechnie występuje w Polsce i w całej Europie. Jego kora (Quercus cortex) bogata jest w taniny, niezwykle pomocne w przypadku problemów z krwawiącymi dziąsłami. Wpływa na kondycję dziąseł poprawiając strukturę ich tkanek. To także źródło magnezu, wapnia oraz cynku, które wzmacniają strukturę szkliwa zębów. Zaleca się płukać jamę ustną naparem  kory dębu 3 razy w ciągu dnia.

Dzika róża – niezwykle bogate źródło witaminy C, której zawiera ok. 40 razy więcej niż owoce cytrusowe. Działa wzmacniająco na układ odpornościowy i naczynia krwionośne oraz przeciwzapalnie. Polecana w przypadku stanów zapalnych dziąseł i krwawień.

Lukrecja – roślina stosowana w chińskiej medycynie tradycyjnej ma ma działanie przeciwbakteryjne, powoduje redukcję powstawania kamienia nazębnego oraz przebarwień zębów. W jej składzie odkryto 20 aktywnych biologicznie związków należących głównie do flawonoidów i kumaryn. Hamują one wzrost bakterii próchnicotwórczych, m.in. Streptococcus mutans i Streptococcus sobrinus, jak również dwóch gatunków bakterii przyczyniających się do chorób przyzębia, tj. Porphyromonas gingivalis i Prevotella intermedia.

Szałwia – jej nazwa pochodzi od łacińskiego słowa „salvere" – leczyć. Już w starożytności odkryto jej działanie, oceniane wówczas jako klucz do długowieczność – mówi lekarz stomatolog Renata Dąbrowska-Leśniak. Zawarte w szałwii taniny stanowią silną broń w walce z zakażeniami. Działają bowiem antyseptycznie i grzybobójczo, hamują rozmnażanie się bakterii odpowiedzialnych za rozwój infekcji w obrębie jamy ustnej. Skutecznie stosowana w przypadku bólu gardła, zapalenia migdałków, owrzodzeń czy pleśniawek. Równie dobrze poradzi sobie z opryszczką czy nawet anginą.

Zioła i substancje zawarte w roślinach mogą być naturalną alternatywą dla wielu leków sztucznie pozyskiwanych w warunkach laboratoryjnych. Zanim sięgniesz po lek, wypróbuj naturalnych sposób radzenia sobie z dolegliwościami ze strony dziąseł i przyzębia. Taka terapia może okazać się wystarczająca lub w niektórych przypadkach będzie dobrym uzupełnieniem tradycyjnego leczenia.

https://www.laserdent.org/zielnik-stomatologiczny-ziola-lecznicze/

Tymianek u mnie rośnie.
Kora dębu jest.
Trzeba poszukać rumianku, szałwię i posiać w ogrodzie dziką różę.

Izabella INDIANKA Redlarska

Przepisy na nalewki zdrowotne

Jedyne, o czym musimy pamiętać, to moc alkoholu używanego do wytworzenia nalewki:

z roślin ususzonych wystarczy nam spirytus 40 do 70%

do ziół i owoców świeżych niezbędny będzie mocniejszy alkohol, nawet do 96%.

Jaka nalewka przeciwko jakiej chorobie?

dna moczanowa – nalewka wiśniowa

infekcje – pigwówka

problemy ze wzrokiem – aroniówka

dolegliwości serca i układu krwionośnego – nalewka z winogron

problemy trawienne – gruszkówka

wysoki cholesterol – śliwowica


Przepisy na nalewki

Nalewka gruszkowa

Składniki:

2 kg dojrzałych gruszek

0,5 kg cukru

1 cukier cynamonowy

4 goździki

0,5 l spirytusu

0,5 l wódki

Myjemy gruszki, obieramy i kroimy w ćwiartki. Wkładamy je do dużego słoika i zasypujemy cukrami. Po 3 dniach dodajemy do nich goździki i całość zalewamy spirytusem i wódką. Nalewkę macerujemy przez minimum 2 tygodnie.

Nalewka miętowa

Składniki:

średniej wielkości cytryna

12 gałązek mięty

szklanka wody

80 g cukru

1 cukier cytrynowy Delecta

0,7 l spirytusu 96%

Na początku płuczemy świeże gałązki mięty i kroimy liście. Następnie podgrzewamy wodę i dodajemy do niej oba cukry i sok z cytryny. Dokładnie mieszamy do rozpuszczenia się cukru i następnie tak przyrządzony „syrop" odstawiamy.

Do szklanego, czystego naczynia wkładamy miętę i przelewamy alkohol, jednocześnie przefiltrowując go przez gazę. Do odfiltrowanej miętówki dodajemy wcześniej przegotowany syrop i mieszamy. Miętówkę zostawiamy na ok. 5 dni, macerując. Dla uzyskania klarowności trunku, po tym czasie można przefiltrować nalewkę ponownie.

Nalewka cytrusowo-korzenna

Składniki:

4 duże pomarańcze

4 mandarynki

2 limonki

cytryna

kawałek imbiru (5 cm)

2 gwiazdki anyżu

1 cukier cynamonowy Delecta

500 g cukru

500 ml spirytusu 96%

500 ml przegotowanej wystudzonej wody

Przygotowania warto rozpocząć od dokładnego wyszorowania, a następnie sparzenia owoców wrzątkiem. Przy robieniu nalewek, ważne jest, aby owoce były dojrzałe i nieobite bądź zepsute – samo odcięcie wadliwej części nie wystarczy.

Po umyciu kroimy owoce w ósemki razem ze skórką. Dodajemy do nich obrany i pokrojony w plasterki imbir, cukier cynamonowy i anyż. Całość wrzucamy do dużego słoja i zasypujemy cukrem. Następnie, zalewamy wszystko spirytusem i wodą. Owoce macerujemy w alkoholu przez około 10 dni. Codzienne wstrząsanie słojem ułatwi rozpuszczenie cukru. Po tym czasie przefiltrowujemy całość za pomocą gazy opatrunkowej i rozlewamy do butelek.

Źródło przepisów: „Domowa nalewka krok po kroku" Delecta

Żyzność i łąka kwietna | Łukasz Łuczaj

Jeśli masz 50, czy 60 lat pewnie zauważysz, że kiedyś jak jechało się przez polską wieś to łąki były kolorowe od kwiatów, a dzisiaj w czerwcu głównie zieleni się sama trawa. Widuję nawet łąkę, gdzie nie ma ANI JEDNEGO kolorowego kwiatu? Jak to możliwe?

Po pierwsze wynika to zwykle z tego, że łąki obecnie kosi si zwykle raz, pod dopłaty unijne, a pozostawiony pokos często zostaje na łące. Takie użytkowanie powoduje samoużyźnienie gleby, gromadzenie materii organicznej. Podobny proces następuje w trawniku, z którego nie zbieramy skoszonej trawy. Dodatkowo rozrastające się kępy traw nie dopuszczają siewek roślin dwuliściennych. Dawniej wiele łąk, które dzisiaj są koszone raz było wypasanych w lecie, lub koszonych drugi raz. To zabierało nutrienty z gleby. Ruń łąki była niższa. Łąki i pastwiska wyjaławiały się tak, że problem był odwrotny – trzeba było je nawozić. Na łąki wywożono nawet krowi nawóz (a teraz rozsypuje się nawozy sztuczne)!

Po drugie dodatkowo podsiewa się łąki pastewnymi trawami. Są to specjalnie wyselekcjonowane odmiany gatunków lubiących nawożenie. Kupkówka czy tymotka rosną silnie na żyznych łąkach i tłumią kwiaty.

Po trzecie zdarza się, że rolnik opryskuje łąkę herbicydem przeciw dwuliściennym, żeby mieć samą TRAWĘ. Tak, znam takie przypadki!

Po czwarte właściciel łąki rozsypuje na niej nawozy sztuczne. Pamiętam jak mieliśmy łąkę za domem, na której było dużo firletki. Jak tylko sąsiad, który ją dzierżawić rozsypał na niej nawóz, firletka znikła. Ten fakt mnie tak zasmucił jak dziecko, że postanowiłem potem ratować i odtwarzać łąki!

W dalszym procesie użyźniania gleby trawy mogą wyginąć i być zastąpione przez gatunki miejsc bogatych w azot, takie jak pokrzywa, bylica pospolita, jasnota biała czy łopian.

Niestety w ogrodach mamy do czynienia bardzo często z glebami zbyt żyznymi dla typowych mieszanek łąk kwietnych imitujących półnaturalne łąki i murawy kserotermiczne. Z czego to wynika? Po prostu w ogrodzie często wcześniej dążyliśmy sami do użyźnienia. Nawieźliśmy humus, rozsypujemy kompost itp. Dodatkowo jeśli jest to miejsce po starym gospodarstwie to gromadził się tam nawóz od krów i koni. Pojedyncze rośliny, oczyszczone od chwastów rosną na glebach ogrodowych bujnie. Gorzej jak zostawimy je samopas – wtedy po prostu zarosną pokrzywami. Zdarza się, że właściciel łąki kwietnej zachwyca się metrowej wysokości margerytkami, by zaraz wyrywać włosy, że zarosły pokrzywami…

Oczywiście wysokość runi łąkowej zależy też od wilgotności, więc możemy mieć sytuację, że nawet na dosyć ubogiej glebie, jeśli rok jest wilgotny rośliny będą wyższe niż zwykle.

Co więc zrobić aby teren istniejącej lub przyszłej łąki kwietnej „odżyźnić". Są na to dwa sposoby i na pewno nie należy do nich opryskiwanie pokrzyw herbicydami.

Pierwszy sposób to koszenie łąki dwa lub trzy razy w roku i regularne usuwanie całego siana z terenu łąki. Możemy je kompostować i użyć w innej części posesji. Też miałem kiedyś przeżyźnioną łąkę i już po 5 latach takiego użytkowania zauważyłem redukcję wysokości runi łąkowej o połowę.

Drugi sposób to zerwanie warstwy humusu spychaczem i wysianie łąki kwietnej w czyste podłoże gliniaste czy piaszczyste. Łąka kwietna wysiana w takim miejscu na początku wygląda rachitycznie ale potem w kolejnych latach nie będzie z nią problemu. Ja wysiałem swoją łąkę kwietną koło domu w czystą glinę po spychaczu, nawet nie była niczym spulchniona. I efekt był przepiękny przez 10 lat. Dopiero po tym okresie zaczęła mi przerastać trawą i będę musiał bardziej rygorystycznie usuwać całe skoszone siano.

http://lukaszluczaj.pl/zyznosc-i-laka-kwietna/

Ja mam łąkę naturalną na pewno od 18 lat. Sądzę, że moja łąka naturalna ma co najmniej 24 lata, bo zanim ją kupiłam nie była użytkowana przez co najmniej 6 lat.

Izabella INDIANKA Redlarska