"Mieses podaje na przykład klucz do rozpoznawania nazwisk, przyjmowanych przez chrzczonych, a następnie często uszlachcanych Żydów. Jego zdaniem, istnieją w Polsce nazwiska typowo żydowskie. Choć, na pozór, typowo polskie.
1. Imię Abraham i jego pochodne, więc Abramowicz, Abramowski.
2. Nazwiska od nazw miesięcy, np. Majewski, Lutyński, Lipski, Czerwiński, Grudziński, Wrzesiński.
3. Nazwiska od dnia tygodnia, np. Niedzielski, Poniedzielski – zawsze sztuczny twór, wskazujący na chrześcijańskie zobowiązanie.
4. Wszelkie nazwiska na „nowo”, np. Nowakowski, Nowicki.
5. „Z dobrej woli”, np. Dobrowolski.
6. nazwiska od „krzyż”, np. Krzyżanowski, Krzyżecki.
7. od „nawracania się”, np. Nawrocki.
2. Nazwiska od nazw miesięcy, np. Majewski, Lutyński, Lipski, Czerwiński, Grudziński, Wrzesiński.
3. Nazwiska od dnia tygodnia, np. Niedzielski, Poniedzielski – zawsze sztuczny twór, wskazujący na chrześcijańskie zobowiązanie.
4. Wszelkie nazwiska na „nowo”, np. Nowakowski, Nowicki.
5. „Z dobrej woli”, np. Dobrowolski.
6. nazwiska od „krzyż”, np. Krzyżanowski, Krzyżecki.
7. od „nawracania się”, np. Nawrocki.
Oczywiście trzeba tu dodać typowo żydowskie nazwiska, będące wynikiem niewielkiej pomysłowości urzędników. Którzy, rejestrując pod zaborami przymusowo Żydów nie posiadających rodowych nazwisk w ogóle, dawali im nazwiska pospolite (Karp, Śledź, Cukier, Żółtko, Wnuk) albo pochodzące od nazw miast (Poznański, Krakowski, Gdański). Oczywiście, Mieses uogólnia. Nie każdy Krzyżanowski to Żyd. Ale, zarazem, nie wszyscy polscy Krzyżanowscy pochodzą z rodowej wioski Krzyżanów."